Mieszkanie Arianny znajduje się na siódmym piętrze budynku wzniesionego w latach 60. XX wieku na odległych przedmieściach Mediolanu. Jest to jasny apartament z sypialnią, strefą dzienną, łazienką oraz zapierającym dech w piersiach widokiem na wieżowce City Life, a z południowo-zachodniego balkonu widać w oddali Madonnę – złoty pomnik Matki Boskiej na szczycie katedry w Mediolanie. Arianna pracę nad projektem zleciła architektkom z pracowni Lascia La Scia.
Otwarta przestrzeń, czyli burzenie ścian
– Chciałyśmy stworzyć otwartą przestrzeń, by stosunkowo niewielkie mieszkanie (około 60 metrów) wydawało się większe – mówią architektki. Wyeliminowały więc wąski przedpokój, zamiast niego tworząc centralną przestrzeń, w której krzyżują się wszystkie drogi. Żeby podkreślić znaczenie tego miejsca, postawiły tam okrągły stół.
Mieszkanie w bloku urządzone w stylu vintage, projekt Lascia La Scia
Na komodzie klasyk designu, lampka „Nesso” z 1967 roku, projekt Giancarlo Mattioli
Stół jest dla Arianny najważniejszym meblem w domu – tu pracuje, testuje potrawy, przyjmuje gości
Domowa dżungla w kąciku do czytania
Gruszka czy jabłko? Grafiki z serii „Natura” autorstwa Enzo Mariego dla Danese
Zamiast salonu – mały aneks do odpoczynku
Kuchnia z zabudową w kształcie litery L
Widok w stronę kuchni i kącika do jedzenia. Nad stołem lampa, która dawniej oświetlała patio w wiejskim domu babci Arianny
Sypialnia
Sypialnia z łóżkiem projektu Fabio Novembre i tapetą „Pop Jungle” Limonta
Łazienka w bieli
Podłoga w łazience to ta sama deska dębowa, która jest w pozostałych pomieszczeniach. Brak progów i odcięć powiększa optycznie przestrzeń
Paleta barw pasuje do mieszkania w bloku
Ariannie zależało na wykorzystaniu w projekcie gromadzonych przez lata mebli i dodatków vintage oraz kolorowych plakatów, ale – to ważne – przy jednoczesnym zachowaniu porządku. Dlatego architektki zaproponowały jasną i ciepłą paletę barw, która stworzyła neutralne tło dla barwnych przedmiotów. Rustykalny parkiet z desek dębowych pokrywa podłogę w całym mieszkaniu, także w łazience i w aneksie kuchennym.
Okrągły stół na dzień dobry
Centralnym punktem mieszkania jest okrągły stół przy wejściu – znak gościnności. Wnękę w tej przestrzeni wyposażono w szafę na płaszcze, która płynnie przechodzi w regał na książki kucharskie (Arianna zawodowo związana jest z gotowaniem), książek o sztuce i podróżniczych. Lampa wisząca, wyjątkowy egzemplarz znaleziony na pchlim targu, dodaje uroku – jest prawie jak księżyc w pełni. Na stole znajduje się ceramika w kształcie ryby zakupiona w Virginia Casa z Montespertoli.
Komoda vintage i kolorowe plakaty
Przy drzwiach jest skandynawska komoda vintage na szczupłych nóżkach, na niej stoi lampa stołowa „Nesso”, zaprojektowaną dla Artemide przez Giancarlo Mattioli i Grupę Urbanisti Città Nuova. Kompozycję uzupełniają grafiki Enzo Mari i Officina Typo w Modenie. Przeczytaj więcej na temat tego, jak udekorować ścianę nad komodą.
Kącik do odpoczynku z oryginalną półką
Ze strefy dziennej wydzielono przestrzeń do wypoczynku i czytania. Jest urządzona prosto, ale efektownie: fotel w kolorowym obiciu, narożnik i mnóstwo roślin. Ściany zdobią sitodruki z serii „Natura” autorstwa Enzo Mari. Szafka, a właściwie półka pod telewizor została wykonana samodzielnie z deski z bielonego dębu.
Kuchnia w kształcie litery L
Kuchnia w kształcie litery L została wykonana na zamówienie (Cucine Turati). Jasne płaszczyzny w neutralnych i ciepłych kolorach, zestawiono ze wzorzystymi płytkami od 41 zero 42, które dają wrażenie ruchu.
W narożniku kuchni wydzielono przestrzeń na jadalnię: mały stolik, krzesła Pedrali zaprojektowane przez Odo Fioravantiego i metalowy żyrandol z początku XX wieku, pochodzący z wiejskiego domu, w którym mieszkała matka Arianny (oświetlał patio na świeżym powietrzu).
Mała sypialnia – radosny minimalizm
Sypialnia została zaprojektowana tak, aby stworzyć pogodną atmosferę, z wyraźnym akcentem dżungli na tapecie Limonta. Łóżko zaprojektowane przez Fabio Novembre ma miękki zagłówek w neutralnej i ciepłej kolorystyce, współgrającej z resztą domu. Oryginalności dodają szafki nocne wykonane z wiklinowych koszy, kupionych na targu staroci. Obok pokoju została stworzona niewielka, ale dobrze zorganizowana garderoba.
Łazienka jest mała, ale na szczęście ma okno. Została urządzona w bieli, ale żeby nie było zbyt laboratoryjnie, wybrano płytki z fakturą, a na podłodze położono te same deski dębowe, które są w pozostałych pomieszczeniach.
Lascia la Scia: „Dom to trzecia skóra”
Studio kreatywne Lascia la Scia zostało założone w 2011 roku przez pięć architektek: Chiarę Sangalli, Laurę Berni, Valentinę Crepaldi, Carolę Davì i Silvię Pilotti. Ich projekty odzwierciedlają pasję do detali, odzyskiwania i ulepszania istniejących elementów, a także staranny dobór materiałów i kolorów. – Dom jest uważany za trzecią skórę, intymny wyraz bytu, miejsce, w którym czujesz się mile widziany i chroniony. Dlatego do każdego projektu podchodzimy z zaangażowaniem, badając potrzeby, pragnienia i styl tych, którzy będą mieszkać w danej przestrzeni – mówią architektki.
Czytaj też:
Balansując na granicy kiczu i sztuki. Zobaczcie zdjęcia niezwykłej kolekcji z PRLCzytaj też:
Rodzinny dom w stylu vintage. Kolory we wnętrzu to inspiracja polskim folklorem!