Zainspirowany naturą i stworzony w duchu neuroarchitektury dom pod Warszawą jest dowodem na to, że przestrzeń może wspierać zarówno ciało, jak i umysł. Projekt STUDIO. ORGANIC, autorstwa Agi Kobus, Dominiki Wrzosek-Kwiatkowskiej i Grzegorza Goworka, to połączenie designu, funkcjonalności i troski o dobrostan mieszkańców. Zastosowanie naturalnych materiałów, świadome operowanie światłem i przestrzenią oraz dbałość o każdy detal, sprawiają, że to prawdziwa oaza piękna i spokoju.
Salon – aneks wypoczynkowy
Jadalnia z dużym stołem dla rodziny i przyjaciół, obok kuchnia
Kuchnia z frontami pokrytymi fornirem drewnianym
Autorzy projektu: Aga Kobus i Grzegorz Goworek, Studio Organic
Sypialnia na piętrze
Łazienka przy sypialni
Drewniana ryflowana szafka podumywalkowa
Wolno stojąca wanna
Neuroarchitektura – jak przestrzeń wpływa na nasze samopoczucie
Neuroarchitektura to podejście projektowe, które integruje wiedzę z zakresu psychologii i architektury, uwzględniając wpływ przestrzeni na samopoczucie człowieka. W projekcie STUDIO. ORGANIC najważniejszą rolę odgrywa użycie naturalnych materiałów, takich jak drewno, kamień czy strukturalne tynki, które wpływają na mikroklimat domu – od wilgotności powietrza po akustykę.
„Projektujemy przestrzenie tak, by stymulowały zmysły, a jednocześnie sprzyjały regeneracji i odpoczynkowi. Ten parterowy dom z przeszkloną południową elewacją jest tego doskonałym przykładem. Dzięki niej mieszkańcy mają stały kontakt z naturą i widokiem na pobliskie pola, łąki i lasy”, mówi Aga Kobus.
Od industrialnych inspiracji do naturalnego ciepła
Pierwotne plany inwestorów zakładały surowe, loftowe wnętrza. Jednak pandemia i doświadczenie lockdownu zmieniły ich potrzeby – dom miał być ciepły, przytulny i otwarty na naturę. Stąd decyzja o zastosowaniu drewnianych sufitów, odzyskanych desek podłogowych oraz tekstur, które wprowadzają naturalność i harmonię do przestrzeni.
„To dom, który oddycha razem z mieszkańcami, oferując nie tylko estetykę, ale i komfort codziennego życia”, podkreśla Grzegorz Goworek.
Przemyślana geometria i harmonia materiałów
Nietypowa bryła domu w kształcie litery C oraz jego wysokość (w szczycie 6,5 metra) wymagały indywidualnego podejścia do aranżacji wnętrz. Projektanci postawili na otwarte przestrzenie z długimi osiami widokowymi, które pozwalają oczom odpocząć, a powietrzu swobodnie cyrkulować. Naturalne materiały, takie jak drewniane sufity czy szorstkie tynki strukturalne, nie tylko harmonizują z geometrią domu, ale również poprawiają akustykę przestrzeni. Takie rozwiązania tworzą spójną, ale różnorodną estetykę, w której surowość spotyka się z ciepłem.
Detale, które dotykają zmysłów
Dom wypełniony jest elementami haptycznymi – od wełnianych dywanów, przez tkaniny o grubych splotach, po ceramikę użytkową i dekoracyjną. Detale, takie jak ażurowe przesłony czy regały z postarzanej stali, wprowadzają nieoczywisty wymiar estetyczny, jednocześnie służąc funkcjonalności. W łazience i kuchni zastosowano te same tynki co na ścianach, co wprowadza spójność i podkreśla charakter wnętrza. Reliefowe fronty szafek umywalkowych czy „lewitujące” schody wspornikowe to przykład, jak design może jednocześnie służyć i inspirować.
Galeria:
Dom, który troszczy się o mieszkańców, projekt: Studio Organic
Design z historią – wnętrza, które opowiadają
Niektóre elementy domu mają swoją unikalną historię, jak deski podłogowe odzyskane ze starych zabudowań. Ich nieregularne słojowanie i widoczne spękania wprowadzają do wnętrz autentyczność. Lampy „Wireline” w salonie kominkowym czy „Belt” w strefie telewizyjnej przypominają rzeźbiarskie instalacje, które ożywiają przestrzeń. Każdy element wnętrza został starannie wyselekcjonowany, aby nie tylko spełniać swoją funkcję, ale również opowiadać historię i budować atmosferę miejsca.
Czytaj też:
Jak polscy architekci tchnęli nowe życie w zapomniane siedliskoCzytaj też:
Dom z trawą na dachu i falującą elewacją. Niezwykły projekt polskiego architekta