Dom rodzinny położony jest przy ulicy z lat 30. XX wieku, w samym sercu Hampstead Garden Suburb, sam też ma prawie sto lat. Niedawno przeszedł pełną renowację i rozbudowę od strony ogrodu (to postpandemiczny trend w Londynie, wiele pracowni wyspecjalizowało się w tworzeniu zimowych ogrodów i projektowaniu całorocznych przeszklonych dobudówek).
Zlecenie przekazane architektom z pracowni XUL Architecture brzmiało: więcej przestrzeni, więcej światła i dużo radości, bo czekamy na dziecko! Trzeba też było zmienić układ funkcjonalny, po pierwsze ze względu na pojawienie się nowego członka rodziny, po drugie z powodu pracy hybrydowej.
W stronę gwiazd – świetliki
Właściciele wybrali chłodną paletę błękitów i zieleni, które wieczorami tworzą przytulną atmosferę, a w ciągu dnia rozweselają wnętrza. Przy naprawdę ładnej pogodzie tak intensywnie igrają ze światłem słonecznym, że myśli od razu biegną ku nadmorskim kurortom w stylu retro. Tym bardziej, że wnętrza są wysokie – otwieranie przestrzeni w górę to trend ostatniej dekady – i przestrzenne, jak mawiają architekci – napowietrzone.
Przestrzeń ma wyraźny podział funkcjonalny – życie i pracę w domu, w którym jest niemowlę trzeba było dokładnie zaplanować. Ale mimo to poszczególne przestrzenie nie sprawiają wrażenia oddzielnych bytów, przeciwnie – płynnie się przenikają. Większość z nich można jednak zamknąć, jeśli zajdzie potrzeba zorganizowania np. służbowego połączenia wideo.
Galeria:
Azure House, projekt XUL Architecture
Na wyższych piętrach, tam gdzie to było możliwe, w sufitach zamontowano świetliki. Chęć zbliżenia się nocą do gwiazd i oglądania słońca o poranku była jednym z powodów przeniesienia głównej sypialni i łazienki na poddasze.
XUL Architecture
Architekci z londyńskiej pracowni szczególną uwagę zwracają na doświadczenia klientów – wierzą, że każdy z nich ma swoją historię do opowiedzenia, i że może ona znaleźć odzwierciedlenie w architekturze. Ważne jest dla nich naturalne światło i zawsze szukają sposobów, by wpuścić go jak najwięcej. Uważają, że ma pozytywny wpływ zarówno na jakość przestrzeni, jak i na samopoczucie, produktywność i kreatywność mieszkańców.
Czytaj też:
Warszawa – mieszkanie z salonem kąpielowym, projekt MoodWorksCzytaj też:
Kuchnia mistrza René Redzepiego