Pamiętacie czechosłowacki, animowany serial dla dzieci pod tytułem Sąsiedzi? Ten, w którym dwaj nieudolni majsterkowicze, Pat i Mat, stale popadali w kłopoty, próbując remontować swoje mieszkania? Ta historia też dzieje się w Czechach, bohaterami są sąsiedzi, ale efekt ich działań jest zupełnie inny! Może dlatego, że plan remontu powierzyli architektom?
100 metrów na każdym piętrze
Trójka przyjaciół z rodzinami kupiła kilka lat temu willę z lat 30. XX wieku stojącą w zielonej części Pragi. Dom był duży (100 m2 na każdym piętrze), otoczony ogrodem, dwa kroki do stacji metra. Jednak wymagał gruntownego remontu, a właściwie – odbudowy.
Dla architektów z pracowni NoArchitects, do których właściciele zwrócili się z prośbą o pomoc był to projekt z pogranicza utopii – musieli wymyślić siedzibę dla współczesnej komuny, czy jak powiedzielibyśmy dziś, rodzinny co-living.
Oddzielne mieszkania, wspólne zaplecze
– Dla każdej z rodzin zaprojektowaliśmy całkowicie oddzielne mieszkanie. Wykopaliśmy i pogłębiliśmy piwnicę. Umieściliśmy w niej wspólne dla wszystkich pomieszczenia: pralnię, schowki, zaplecze techniczne oraz salę klubową – mówią Daniela Baráčková i Jakub Filip Novák z NoArchitects.
Każde z pięter ma inny charakter, ale łączy je oszczędność form i żywa kolorystyka. Na parterze motywem przewodnim jest róż, na pierwszym piętrze – zieleń, czerwień i kolor niebieski, na ostatnim – pastelowe odcienie żółtego i oliwki.
Solidna baza i wesoły różowy kredens
Inwestycja, choć prowadzona wspólnie, i tak była sporym obciążeniem dla trzech młodych rodzin. Zdecydowali się na solidny remont budynku, porządną bazę – podłogi, meble w zabudowie, łazienki, a także skromne, ale efektowne wyposażenie. Miało być ładnie, wesoło i na długie lata.
Pojawiły się też nawiązania do epoki, w której zbudowano dom, zwłaszcza na parterze, gdzie jest kuchnia w stylu modernistycznym, z kredensami o zaoblonych rogach, do której dopasowano różowy kredens.
Nad stołem wiszą tu kolorowe lampy Carmina marki Umage – projekt inspirowany miękkimi falami wolno poruszających się wydm wzdłuż linii brzegowych Danii, autorzy: Søren Ravn Christensen & Anders Klem.
Przydomowy ogródek
– Dodaliśmy nowe otwory okienne, aby poprawić symetrię szczytu i przywrócić jego tektoniczną poezję, utraconą w wyniku montażu okładzin termoizolacyjnych – wspominają architekci. – Całość dopełnia koncepcja ogrodu. Zburzyliśmy garaż i zamiast niego zbudowaliśmy trzy miejsca parkingowe dla rowerów oraz wspólną szopę na narzędzia ogrodnicze.
Zobaczcie więcej zdjęć współczesnego rodzinnego domu!
Kolory i materiały użyte w aranżacji pierwszego poziomu
Zabytkowe meble kuchenne zyskały nowe życie!
Różowa komoda – wesoły akcent w jasnym wnętrzu
Funkcjonalna zabudowa ze sklejki. Ładnie i oszczędnie
Drugie piętro – zestaw kolorów i materiałów
Kącik wypoczynkowy pod biblioteczką
Aranżacja strefy dziennej – prosto i jasno
Zestaw kolorów i materiałów na trzecim piętrze
Zabudowa kuchenna w kształcie litery U
Zabudowa wielofunkcyjna – to także plac zabaw
Sporo tu takich zakątków, gdzie można się zaszyć
Gdy w domu jest dużo dzieci, trzeba pomyśleć o szatni!
Willa z lat 30. XX wieku od frontu
A tak wygląda od zaplecza – każde mieszkanie ma nowy balkon!
No Architects – o wnętrzach myślą plastycznie!
Pracownię stworzyli Daniela Baráčková Jakub Filip Novák, obydwoje ukończyli Wyższą Szkołę Rzemiosła Artystycznego w Pradze. Daniela jest artystką, bierze udział w wielu wystawach sztuki współczesnej w Czechach i za granicą, gdzie znana jest głównie z instalacji, obrazów i sztuki wideo. Jest finalistką Nagrody im. Jindřicha Chalupeckiego. Jakub to architekt specjalizujący się w prawie budowlanym. Pracował w IPR Praga, brał udział w opracowywaniu Praskiego Planu Metropolitalnego i Praskich Przepisów Budowlanych.
Czytaj też:
Dom stodoła – ekonomiczny pomysł na własne siedliskoCzytaj też:
Jak wykorzystać skorupki jajek? Ekologiczne patenty w domu i ogrodzie