Rodzina z Los Angeles marzyła o domu, w którym mogłaby żyć we własnym rytmie, spokojniejszym od miejskiego, w bliskim kontakcie z przyrodą. O pomoc zwróciła się do Kristophera Connera i Jamesa Perry'ego z pracowni Conner + Perry Architects, a także projektantów wnętrz Olivię Williams i Matthew Merrella. Zobaczcie, co z wynikło z tej współpracy!
Modernistyczna architektura
Bryła domu nawiązuje do tradycji modernistycznych – jest prosty, ma kształt rozczłonkowanego pawilonu z płaskim dachem, którego okapy wystają daleko poza obrys ścian. To dodaje bryle lekkości. Wnętrza, dzięki wielkim przeszkleniom płynnie łączą się z ogrodem i centralnym dziedzińcem. Ponieważ w Kalifornii nie brakuje światła, pomieszczenia urządzono dość ciemno – w drewnie, tu i ówdzie przełamując biel ścian kolorem terakoty lub grafitowym. Na ich tle pięknie prezentują się obrazy od lat kolekcjonowane przez właścicieli.
Czerwona kanapa na tle ciemnej ściany i zieleni za oknem sprawia, że kącik w salonie jest bardzo przytulny
Drzwi do domu wykonano z powalonego przez wiatr drzewa
Miejsce w korytarzu, gdzie można przysiąść – także stąd są piękne widki
Po otwarciu okien z dwóch stron strefa dzienna wydaje się ogromna!
W sypialni zabudowa ścienna mieści nie tylko szafy i otwarte półki, ale również kominek
Pokój dziecka zdobią modne tapety w roślinny wzór. Zielono jest także za oknem
Wystające okapy dodają budynkowi lekkości i rzucają przyjemny cień
Materiały, które pięknie się starzeją
Biorąc pod uwagę miłość właścicieli do okolicy (obydwoje wychowali się niedaleko kanionu Santa Monica) i majestatycznych drzew, architekci postanowili wykorzystać powalone przez wichurę drzewo eukaliptusowe do wykonania mebli ogrodowych i kilku elementów architektonicznych, m.in. drzwi wejściowych do domu.
Do aranżacji wnętrz wybrano lokalne materiały, m.in. szary wapień i drewno dębowe na podłogi, a także wyblakły mosiądz i poczerniałą stal. Są również różnokolorowe marmury oraz płytki brytyjskiej artystki Lubny Chowdhary. Z zewnątrz dom został wykończony kilkoma materiałami, które zostały wybrane ze względu na trwałość oraz urodę, która z czasem nabiera szlachetnej patyny. Są więc deski z drewna palonego japońską techniką Shou Sugi Ban, miedź, stal i beton.
– Ten dom jest kwintesencją kalifornijskiego życia jednocześnie wewnątrz i na zewnątrz, gdzie wszystko wydaje się otwarte i ujednolicone – podsumowują architekci.
Czytaj też:
Kalina, krzew o tajemnych mocach. Posadzony przy płocie, chroni domowników przed złemCzytaj też:
U źródeł stylu japandi, czyli jak mieszkają młodzi JapończycyCzytaj też:
Jak rozjaśnić ciemne wnętrze? Proste i niedrogie patenty na słoneczny klimat w domu