Prezentowane mieszkanie jest zaadaptowanym poddaszem w starym bloku z wielkiej płyty w L'Hospitalet na przedmieściach Barcelony – takie osiedla nie są specjalnością PRL, w latach 70. XX wieku powstawały na całym świecie! Dawniej było to pomieszczenie gospodarcze wokół szybu windowego i klatki schodowej, dlatego plan jest tak nietypowy – chodzi się w koło. Później lokal został przerobiony na mieszkanie, a teraz – gdy zyskał nowych właścicieli – przeszedł gruntowny remont według projektu architektów z pracowni Brákara Studio.
Poprzedni właściciele nie wykorzystywali tarasu, używali go jedynie do suszenia prania. Dziś jest tu salon pod chmurką
Wnętrza są małe, dlatego urządzono je na biało
W wąskiej kuchni nie ma miejsca na stół, dlatego wyspa kuchenna została przedłużona o blat śniadaniowy
Sofę umieszczono w niszy, którą tworzą zabudowy meblowe – szafy i pawlacze
Wejście do mieszkania jest w jego centrum obok szybu windowego. Korytarzyk został doświetlony przez wewnętrzne przeszklenie
Miejsce do pracy mieści się w dawnej kuchni, to pomieszczenie jest bardzo wąskie, ale za to ma wyjście na taras!
Biurko umieszczono w niszy, wokół której są szafki w zabudowie
Sypialnia, jak wszystkie pomieszczenia, jest niewielka, dlatego urządzono ją w bieli, która optycznie powiększa przestrzeń
Gruba ściana pozwoliła na wykucie niszy, dzięki czemu łóżko mogło stanąć na środku pokoju
Na tarasie przy sypialni oprócz zieleni jest też prysznic!
Balijskie łóżko na tarasie
Mieszkanie po remoncie – przestronne i wygodne
Przed remontem ściany pokoju dziennego pomalowane były na głęboki błękit, który przytłaczał niewielkie i kiepsko oświetlone wnętrze. Kuchnia była zamknięta i bardzo wąska. Na jeden z dwóch tarasów wchodziło się z kuchni i łazienki, służył więc głównie do suszenia prania, drugi taras dostępny z pokoju dziennego był niezagospodarowany. Poprzedni właściciele nie wykorzystywali całej dostępnej przestrzeni zarówno poddasza, jak i tarasów. Po zmianie układu pomieszczeń i pomysłowym zagospodarowaniu każdego metra kwadratowego, mieszkanie stało się przestronne i wygodne, a powierzchnia tarasów powiększyła się dwukrotnie!
Oszałamiające tarasy ze stołem, sofą, łóżkiem i... prysznicem
Teraz mieszkanie składa się z przedpokoju, części dziennej z jadalnią, kuchnią i salonem, gabinetu, dwuosobowej sypialni i łazienki. Jeden z tarasów stał się dodatkową jadalnią pod chmurką, są tu też sofa i stolik kawowy. Na drugim – bardziej prywatnym – stworzono idylliczną strefę relaksu z łóżkiem balijskim i prysznicem na świeżym powietrzu. Powstała zielona oaza w sercu miasta z drewnianymi płytami chodnikowymi, białymi kamieniami, sztuczną trawą połączoną z licznymi naturalnymi roślinami oraz meblami z ratanu i naturalnej trzciny. Aż dziw, że poprzedni właściciele nie dostrzegli potencjału tarasów!
Wewnętrzne przeszklenia jak w PRL
Już od progu widać, że przestrzeń jest bardzo jasna (nie wybito nowych okien, wystarczyło przestawić kilka ścian). Hol wejściowy znajduje się przy szybie windowym, w samym środku mieszkania. Od części dziennej oddziela go wykonana na zamówienie biała zabudowa meblowa z wewnętrznym przeszkleniem – podobnie doświetlano „ślepe” kuchnie w niektórych mieszkaniach z czasów PRL. Miejsce do pracy znajduje się w dawnej wąskiej kuchni. Biurko z naturalnego drewna jest wpuszczone w coś, co wygląda na zwykłą białą ścianę, ale w rzeczywistości maskuje kilka szafek, stanowiąc doskonałe rozwiązanie do przechowywania.
Białe wnętrza z kontrastowymi akcentami
Żeby optycznie powiększyć i rozjaśnić wnętrze, strefę dzienną urządzono na biało z kilkoma ciemniejszymi akcentami dla urozmaicenia – niebieską sofą, drewnianymi blatami i panelami na ścianie. Na obu krańcach tej przestrzeni są duże okna, dlatego przez cały dzień jest tu naprawdę jasno. Zobaczcie przykłady inspirujących białych kuchni z drewnem.
Galeria:
Mieszkanie na poddaszu z dwoma tarasami, projekt Brákara Studio
Jak urządzić małą sypialnię i jej nie zagracić?
Meble do sypialni zaprojektowano na wymiar, chodziło o to, by maksymalnie wykorzystać przestrzeń, a jednocześnie nie zagracić wnętrza. Łóżko jest wpuszczone w ścianę, nad nim znajdują się trzy białe półki, które służą jako zagłówek. Przytulności dodają elementy dekoracyjne, takie jak obrazy, naturalne rośliny, kultowa lampka z rączką zaprojektowana przez Miguela Milà dla Santa & Cole, poduszki w odcieniach szarości i kamienia wulkanicznego (Gancedo).
Czytaj też:
Aranżacja poddasza ze skosami. Minimalistyczne wnętrza pełne światłaCzytaj też:
Łazienka na poddaszu – wizualizacje, inspiracje, porady