Projektantka o kolorze we wnętrzu: „Jest tylko dodatkiem. Ma współgrać z człowiekiem”

Projektantka o kolorze we wnętrzu: „Jest tylko dodatkiem. Ma współgrać z człowiekiem”

Dodano: 
Projektantka o kolorach we wnętrzu: „Jest tylko dodatkiem. Ma współgrać z człowiekiem”
Projektantka o kolorach we wnętrzu: „Jest tylko dodatkiem. Ma współgrać z człowiekiem” Źródło: Insolito Interior
Projektantka wnętrz Agata Izdebska tłumaczy, jak podejść do kolorów we wnętrzu: z rozsądkiem, autentycznością i bez ślepego podążania za trendami.

W projektowaniu wnętrz kolor może dodać charakteru, ale równie łatwo może też przytłoczyć. – Kolor jest dodatkiem. Ma podkreślić, a nie zdominować. Ma współgrać z człowiekiem, a nie go męczyć – mówi projektantka wnętrz Agata Izdebska, która od lat tworzy wnętrza, stawiając na prostotę i prawdziwe potrzeby użytkowników.

Czytaj też:
Takie kuchnie Polacy wybierają najczęściej – jesteście ciekawi?

Kolor jako tło, nie bohater

Wbrew pozorom wybór koloru ścian czy mebli nie powinien zaczynać się od inspiracji z Pinteresta czy Instagrama. – Często ktoś pokazuje mi zdjęcie wnętrza w odważnych kolorach, a potem mówi: „Ale ja jestem introwertyczką, potrzebuję spokoju”. I wtedy pytam: to po co ci ten żółty salon? – opowiada ekspertka. Jej podejście jest konkretne: kolor nie może być na pokaz – musi służyć.

Projektantka o kolorach we wnętrzu: „Jest tylko dodatkiem. Ma współgrać z człowiekiem”

Barwy muszą współgrać z temperamentem

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak kolory wpływają na nastrój. Zamiast kierować się modą, Izdebska zachęca do refleksji nad własnym stylem życia i temperamentem. – Wnętrze ma być tłem do życia, nie teatrem. Projektuję przestrzeń, w której ktoś żyje, je, śpi, choruje, kocha się i się nudzi. To nie jest tylko efekt końcowy w postaci zdjęcia – mówi.

Dlatego lepiej ostrożnie podchodzić do intensywnych barw. Mocna zieleń, kobalt, pomarańcz? Czemu nie – ale w dodatkach.

Projektantka o kolorach we wnętrzu: „Jest tylko dodatkiem. Ma współgrać z człowiekiem”

Kolor w dodatkach, nie na dużych powierzchniach

Jeśli ktoś bardzo lubi kolor, to lepiej, żeby pojawił się w zasłonach, poduszkach, wazonach. To można łatwo zmienić. A nie przemalowywać co dwa lata całe mieszkanie – tłumaczy projektantka.

Czytaj też:
Niewielkie, nowoczesne mieszkanko. Goście od progu wołają: „Co za cacuszko!”

Neutralna baza: biel, beż, jasna szarość – pozwala zmieniać charakter wnętrza przez drobne zabiegi. To rozwiązanie zarówno funkcjonalne, jak i bardziej ekologiczne.

Projektantka o kolorach we wnętrzu: „Jest tylko dodatkiem. Ma współgrać z człowiekiem”

Naturalność zamiast stylizacji

Wnętrze z dobrze dobranymi kolorami to takie, które działa uspokajająco i naturalnie. – Nie epatuję stylem. Lubię wnętrza nieprzekombinowane. Uważam, że mniej znaczy więcej. Wtedy rzeczy nie męczą – dodaje Izdebska.

W jej projektach kolor nie gra głównej roli – jest tylko subtelnym dodatkiem. I właśnie dlatego wnętrza autorstwa Agaty Izdebskiej z Insolito Interior są ponadczasowe i tak dobrze się starzeją.

Czytaj też:
Łódź – miasto przemian. Zobacz ekspercką debatę serwisu Dom.wprost


Czytaj też:
Projektantka wnętrz: „Lustra powiększają, jodła poszerza, a kuchnia może być tylko do odgrzewania”
Opracowała:
Źródło: Dom WPROST.pl