Jesień to czas, gdy w naszych domach coraz częściej pojawia się wtyk amerykański – nieprzyjemny, śmierdzący owad z Ameryki Północnej. Choć nie stanowi zagrożenia dla ludzi ani zwierząt, jego obecność potrafi przeszkadzać. Wyjaśniam, jak rozpoznać tego gościa, dlaczego szuka ciepła w naszych mieszkaniach i jak się go skutecznie pozbyć.
Czytaj też:
Słyszysz stukanie w drewnie? Spuszczel pospolity zjada Twój dom od środka!
Nieproszony gość z Ameryki wciska się do naszych domów. Jak się go pozbyć?
Wtyk amerykański, inaczej Leptoglossus occidentalis, to roślinożerny pluskwiak, który od końca XX wieku rozprzestrzenia się w Europie, w tym w Polsce. Dorosły osobnik osiąga około 2 cm długości, ma ciało w odcieniach żółci, brązu i czerni, z charakterystycznymi jasnymi plamkami i paskami. Długie, lekko zakrzywione czułki oraz wydłużona kłujka pozwalają mu wysysać soki z igieł drzew iglastych. Zobacz też: Cała Ameryka wierzyła, że to zabija mrówki. Prawda może cię zaskoczyć.
Jesienią wtyki intensywnie szukają schronienia przed chłodem. Z tego powodu często wchodzą do domów – można je zobaczyć na parapetach, framugach okien czy drzwiach.
Czy wtyk amerykański jest groźny?
Dobre wieści: wtyk amerykański nie atakuje ludzi ani zwierząt domowych. Nie przenosi chorób i nie gryzie w zwykłych warunkach. Jednak drażniony potrafi wydzielać bardzo nieprzyjemny, ostry zapach, który długo utrzymuje się na skórze czy przedmiotach. W rzadkich sytuacjach może dźgnąć kłujką, ale jest to zdarzenie wyjątkowe.
Wtyk amerykański jest jednak szkodnikiem dla roślin. Żerując na igłach drzew iglastych, może osłabić drzewa, a w przypadku dużej liczebności populacji – prowadzić do ich zamierania. Nie stanowi zagrożenia dla mebli ani innych elementów domu.
Czytaj też:
Mrożenie kaszy i cedr w szafie – te triki uratują twój dom przed molami
Jak skutecznie pozbyć się wtyka z domu?
Najlepszym sposobem jest zapobieganie – montaż moskitier w oknach i szczelnych uszczelek przy drzwiach znacznie ogranicza możliwość wejścia owadów.
Jeśli wtyki już znalazły się w domu:
- najlepiej zebrać je rękawicami i wynieść na zewnątrz,
- unikać chwytania go gołymi rękami ze względu na przykry zapach,
- nie zabijać ich w mieszkaniu – uwolnienie owada poza domem jest najbezpieczniejsze.
Pamiętajmy, że populacja wtyka amerykańskiego rośnie, więc zjawisko to będzie się nasilać w kolejnych latach. Warto się do tego przyzwyczaić i traktować go raczej jako nieproszony, ale nieszkodliwy gość.
Czytaj też:
Karaluchy w doniczkach? Te kwiaty domowe przyciągają je jak magnesCzytaj też:
Domowy trik, którego myszy wręcz nienawidzą – spróbuj raz i po problemie