– Wszystko zaczęło się od zakupu przez naszych przyjaciół ponadstuletniego domu w Liberecu. Był zniszczony, ale kamienna piwnica przetrwała w dobrym stanie. Postanowiliśmy rozebrać budynek, a stary cokół wykorzystać jako fundament pod nowy dom – mówią architekci z pracowni Mjölk.
Mur akustyczny
Działka graniczy z ruchliwą drogą, którą turyści zmierzają w Góry Izerskie. Z tego powodu architekci zaprojektowali betonową ścianę (jest w miejscu zewnętrznej ściany starego domu). To nie tylko zmniejszyło poziom hałasu, ale także zdefiniowało strefę wejścia. Za murem znajduje się małe podwórko z widokiem na Jeszczed (najwyższy szczyt Grzbietu Jesztedzkiego), stąd wchodzi się do głównego domu, do tzw. pensjonatu i schodami na podwórze poniżej.
Dom & domek marynarza
Na kamiennym fundamencie za betonową ścianą stoją właściwie dwa domy – rodzinny i pensjonat, jak nazywają go gospodarze, czyli mały dom dla ich syna, młodego marynarza, który większość roku spędza za sterami transatlantyckich statków.
Dom rodziców jest bardziej skomplikowany, ponieważ jego projekt musiał uwzględniać potrzeby trzech osób z dwóch pokoleń – pary właścicieli i ich córki. Składa się z sypialni, gabinetu, łazienki z toaletą oraz podwórka z sauną. A także przestrzeni wspólnej.
Konstrukcja nowej części jest drewniana. Dach i fasada są czarne, przypominają szopę, która kiedyś tu stała.
Sauna na patio
Przestrzeń mieszkalną domu wyznaczają duże okna po obu stronach. Okno na południowo-zachodniej elewacji zapewnia widok na dolinę potoku Harcov i Jeszczed, podczas gdy okno północne wychodzi na wspomniane już podwórko z sauną. Kilka stopni niżej są schody prowadzące z salonu z kominkiem i drugie – szerokie schody prowadzące do kuchni i jadalni, połączonych z patio. Pozostała część piwnicy jest wykorzystywana jako pomieszczenie gospodarcze i magazyn.
Ogrodowe krany w domu
Jest tu wiele elementów wykonywanych na zamówienie. W łazienkach część kranów zastąpiono miedzianymi rurkami i kranami ogrodowymi. W sypialni szafy są... podwieszone pod sufitem szafy, dzięki czemu nie zajmują tak dużo miejsca i mają jeszcze jedną funkcję – oddzielają sypialnię, garderobę oraz łazienkę.
Mjölk architekti
– Dokładnie siedem dni po ukończeniu studiów na Wydziale Sztuki i Architektury w Libercu, z niewielką pomocą czesko-szwedzkiego słownika założyliśmy pracownię architektoniczną Mjölk – opowiadają Jan Mach i Jan Vondrak. – Po kilku latach to szalone chłopięce marzenie stało się znaną firmą architektoniczną. Nasz styl architektoniczny charakteryzują koncepcyjna prostota, szczerość i młodzieńcza żartobliwość. Współpracujemy nie tylko z prywatnymi inwestorami, ale także z gminami. Interesuje nas to, co dzieje się wokół nas. Organizujemy festiwal filmowy Kino Liberec oraz serię biegów przełajowych Divočina. Oprócz kolorowego portfolio, prowadzimy nauczanie w Libercu oraz bierzemy udział w czeskich i międzynarodowych warsztatach i wykładach.
Galeria:
Przytulne wnętrza skryte za betonową ścianą, projekt Mjölk architektiCzytaj też:
Jedziemy do Szczyrku. Czeka tam na nas stuletnia, pięknie odrestaurowana karpacka chataCzytaj też:
Przytulne mieszkanie w górach, projekt Markéta Bromová
Komentarze