Na czas letniego przesilenia przypadało wiele prac ogrodowych i polowych. Czym trzeba się zająć w okolicach 24 czerwca, czyli na początku lata? Dziś, żeby na przykład sprawdzić, kiedy zbierać rumianek na zdrowotne herbatki, wpisujemy odpowiednie hasło do internetowej wyszukiwarki. Nasi przodkowie, często nie umiejący pisać i czytać, musieli takie rzeczy zapamiętać. A było ich wiele! Dotyczyły prac związanych z orką, siewem, zbiorami, pielęgnacją roślin i zwierząt, codziennym obrządkiem, ziołolecznictwem, robieniem zapasów, a także z pogodą itp. Ponieważ rytm ich życia wyznaczały pory roku i święta kościele, powiązali z nimi wszystkie ważne informacje w krótkie rymowanki. Kiedy więc zbierać zioła, z których można zaparzyć najlepszą herbatkę rumiankową na świecie? To proste – „Na święty Janek zbieraj rumianek”!
Magiczne zioła świętojańskie
Wiele przysłów na dzień św. Jana i poprzedzającą go noc świętojańską związanych jest ziołami, które w tym czasie miały nabierać magicznej mocy. Oprócz rumianku zbierano m.in. arnikę uznawaną przez świętą Hildegardę za afrodyzjak. Arnika miała również chronić pola przed gradobiciem, zawieszano ją też pod strzechą dla ochrony domu przed piorunami. Ale najważniejszym świętojańskim ziołem był dziurawiec, który zawsze zakwitał w ten dzień, punktualnie jak kasztanowce na matury. Dlatego popularnie nazywany był zielem świętego Jana lub zielem św. Ducha. Dziurawiec miał wielorakie zastosowanie – wykorzystywano go do leczenia wątroby, jelit i skóry, łagodzenia zaburzeń klimakterycznych, farbowania tkanin na kolor czerwony, produkcji wódki „dziuraweczki” i wielu innych.
Inne świętojańskie zioła to bylica, krwawnik, ruta, mięta. Przydawały się szczególnie pasterzom, którzy wiązali je w pęki i nosili przytroczone do pasterskiego kija. Robili z nich napary dla wzdętych owiec i krów, zmawiając nad kociołkiem modlitwę do świętego Jana, a dla pewności dorzucając kilka zaklęć.
Prace polowe i ogrodowe na św. Jana
Na Kaszubach mawiano, że „na świętego Jana kapusta musi być obhukana”, co miało oznaczać dokładne wypielenie zagonów. Należało też powiązać czosnek oraz szczypior cebuli, co miało sprawiać, że główki będą dorodniejsze. Przypominano też o zbieraniu owoców jagodowych – „Na święty Jan jagód dzban”.
Święty Jan decydował, kiedy można się kąpać w rzece i strzyc owce
Po południu w dniu św. Jana należało oczyścić studnię, a także rozpalano nowy ogień, który był następnie roznoszony po wszystkich gospodarstwach we wsi. Po tej dacie można było kąpać się w rzekach („Już Jan ochrzcił wszystkie wody, umyjcie się dla ochłody”) i jeziorach, a także strzyżono owce, o czym przypominało przysłowie: „Po św. Janie nie będziesz chodził w kożuchu, baranie. Pójdą twoje włoski pannom na pończoszki”.
Dzień świętego Jana Chrzciciela był również ważną datą dla parobków – w tym dniu najmowali się u bogatych gospodarzy do prac polowych przy żniwach („Na św. Jana pozbędę się pana”)
Co święty Jan mówi o pogodzie?
Przed żniwami wiele myślano o pogodzie. Mogły przyjść gradobicia i wytłuc zboże, równie groźne były gwałtowne burze i ulewy. Ich pojawienie się oznaczało głód zimą i śmierć na przednówku. Nic więc dziwnego, że prognozy pogody były tak ważne, podawano je w formie rymowanek. Na przykład: „Gdy Jan z deszczem przybywa, to słota bywa także i we żniwa”. „Jak się święty Jan obwieści, takich będzie dni trzydzieści”, „Chrzest Jana w deszczowej wodzie, trzyma zboże w szkodzie”, a Mazurzy mówili, że „Kej się Jaś rozbecy (24 czerwca), a Mać (czyli św. Elżbieta, 8 lipca) go nie utuli, będzie ciągle becał az do świętej Urszuli (21 października)”. Obfite deszcze były pożądane za to przed tą datą: „Gdy deszcz przed Janem, po żniwach rolnik panem”.
Czytaj też:
Zobaczcie, jak kamienna stodoła i stary dom zmieniły się w wygodne letniskoCzytaj też:
Niszczy chwasty, ale również zdrowie. Jeśli w twoim ogrodzie bawią się dzieci, nie używaj tego preparatu!