To jedno z tych zjawisk przyrodniczych, które trudno porównać z czymkolwiek innym. W nocy z poniedziałku na wtorek w warszawskim Ogrodzie Botanicznym UW zakwitło dziwidło olbrzymie – jedna z najbardziej niezwykłych i spektakularnych roślin na świecie. To dopiero drugie kwitnienie tego okazu w ciągu siedmiu lat. Dla odwiedzających to prawdziwe święto botaniki – tym bardziej że potrwa najwyżej 48 godzin. Przy okazji zobacz jakie róże kwitną w Ogrodzie Botanicznym!
Dziwadło w Warszawie. Zjawiskowe i... ulotne
W warszawskim Ogrodzie Botanicznym przy al. Ujazdowskich zakwitło dziwidło olbrzymie (Amorphophallus titanum) – roślina tak niezwykła, że przyciąga tłumy, choć pachnie… jak gnijące mięso. To tropikalny gatunek pochodzący z wilgotnych lasów Sumatry, zagrożony wyginięciem i rzadko obserwowany w fazie kwitnienia nawet w warunkach szklarniowych.
Czytaj też:
Wystarczy łyżka tego proszku, by uratować róże przed chorobami grzybowymi
Warszawski okaz, będący częścią kolekcji od siedmiu lat, zakwitł po raz drugi – poprzednie kwitnienie miało miejsce cztery lata temu. Kwiatostan zaczął się rozwijać w poniedziałkowy wieczór około godziny 21:00, a pełne rozchylenie liścia podkwiatostanowego nastąpiło około 1:30 w nocy z poniedziałku na wtorek. Roślina osiągnęła wtedy imponującą wysokość około 180 cm.
Zapach rozkładu jako strategia przetrwania
Jak wyjaśnia Piotr Dobrzyński, kurator kolekcji roślin szklarniowych Ogrodu Botanicznego UW, dziwidło wytwarza jeden z największych kwiatostanów w świecie roślin. Zakwita najczęściej nocą i wydziela intensywny zapach, przypominający zepsute mięso. To nie kaprys natury, lecz sprytna strategia biologiczna – roślina wabi w ten sposób konkretne zapylacze: muchy padlinożerne i chrząszcze.
Ten zapach, choć nieprzyjemny dla ludzkiego nosa, ma określony cel – zwabić owady składające jaja w padlinie. To one, w poszukiwaniu „idealnego miejsca”, przenoszą pyłek i umożliwiają zapłodnienie.
Termogeneza – tajemnica kwiatowego ciepła
Na szczególną uwagę zasługuje zjawisko termogenezy – zdolność dziwidła do podgrzewania swojego kwiatostanu (dokładnie: kolby, czyli spadix) nawet o kilkanaście stopni powyżej temperatury otoczenia. Po co to robi?
Ciepło intensyfikuje rozchodzenie się zapachu, a także samo w sobie imituje… martwe ciało – czyli naturalne środowisko życia wielu owadów zapylających ten gatunek. To niezwykle rzadkie zjawisko w świecie roślin i jeden z powodów, dla których Amorphophallus titanum budzi tak wielkie zainteresowanie botaników.
Tylko 48 godzin – nie przegap!
Kwitnienie dziwidła to spektakl niezwykły, ale i bardzo krótkotrwały – zwykle trwa zaledwie 24 do 48 godzin. Dlatego już od wtorkowego poranka do warszawskiej szklarni ustawiają się kolejki chętnych, by zobaczyć i poczuć tę przyrodniczą sensację.
To idealna okazja, by z bliska przyjrzeć się jednej z najbardziej intrygujących roślin na świecie, zrozumieć jej mechanizmy i – dosłownie – poczuć naturę wszystkimi zmysłami. Jeśli chcesz zobaczyć dziwidło olbrzymie w pełnej krasie, nie zwlekaj – kolejna okazja może nadejść dopiero za kilka lat.
Jeśli nie możesz zajrzeć do Ogrodu Botanicznego w Warszawie, kwitnienie dziwadła olbrzymiego możesz obserwować na youtubie – placówka uruchomiła transmisję na żywo!
Czytaj też:
Lepsza niż miedzian i tańsza niż biostymulator – zrób to z pogardzanego chwastuCzytaj też:
Różaneczniki jak z ogrodu botanicznego. Błędy w pielęgnacji odbierają im siły do kwitnienia