Winobluszcz – robimy sadzonki! Trzy proste sposoby rozmnożenia dzikiego wina

Winobluszcz – robimy sadzonki! Trzy proste sposoby rozmnożenia dzikiego wina

Dodano: 
Winobluszcz pięciolistkowy
Winobluszcz pięciolistkowy Źródło: Dom WPROST.pl / Magda Kazimierczuk
Winobluszcz łatwo rozmnożyć przez sadzonki z pędów zdrewniałych, pędów półzdrewniałych i z tzw. odkładów, czyli młodych, niskorosnących gałązek, które w jednym miejscu uziemiamy. Sadzonki dzikiego wina robi się jesienią, czyli już za chwilę!

Winobluszcze, czyli popularnie dzikie wino to rośliny mało wymagające i bardzo odporne (u mnie rosną znakomicie, choć przez całe lato dmucha na nie gorący nawiew z jednostki zewnętrznej klimatyzatora i ani jeden listek nie zbrązowiał, choć dla innych roślin to miejsce jest zabójcze). Przyjmują się prawie zawsze, rosną szybko i rzadko chorują, a jeśli już coś im się przytrafi, łatwo się regenerują (przeczytaj na co mogą zapadać winobluszcze). Pną się po ścianach bez żadnej podpory, ale też bez szkody dla tynku. Sadzonki niemal zawsze się udają, choć warto zrobić ich więcej – na wszelki wypadek. Postępujemy podobnie – bez względu na to, czy rozmnażamy winobluszcz pięciolistkowy czy winobluszcz trójklapowy.

Winobluszcz – sadzonki z pędów zdrewniałych

Żeby rozmnożyć winobluszcz przez sadzonki z pędów zdrewniałych wybieramy gruby, zdrowy pęd i ucinamy go tuż przy pędzie głównym – powinien mieć około 30 cm długości. Następnie usuwamy wierzchołek i umieszczamy (do 2/3 wysokości) w donicy z piaskiem i torfem, którą na zimę chowamy do chłodnego pomieszczenia, wiosną wynosimy na zewnątrz. Sadzonki można też zadołować w ogrodzie, ale trzeba wybrać miejsce osłonięte od wiatru, a w czasie mrozów co jakiś czas ubijać wokół nich podłoże.

Kiedy wiosną na gałązkach wyrosną młode listki, to znak, że rośliny puściły korzenie. Latem sadzonki trzeba regularnie podlewać i pielić, a po roku posadzić je w ostatecznym miejscu.

Dzikie wino – jak zrobić sadzonki z pędów półzdrewniałych?

Sadzonki z pędów półzdrewniałych robimy podobnie jak sadzonki z pędów całkowicie zdrewniałych, czy w przez dołowanie w piasku z torfem, ale z kilkoma zastrzeżeniami:

  • Dołujemy je wyłącznie w doniczkach, ponieważ półzdrewniałe sadzonki są mniej odporne na mróz, potrzebują też większej wilgotności, dlatego warto doniczki nakryć folią, ale niezbyt szczelnie. Przezimować muszą w chłodnym pomieszczeniu.
  • Sadzonki z pędów półzdrewniałych nie mogą mieć więcej niż dwie pary liści, w innym wypadku mogą wyschnąć przez nadmierne parowanie wody.
  • Kiedy korzenie zaczną przerastać doniczkę sadzonki przekładamy do osobnych pojemników, a jesienią wysadzamy do gruntu.

Winobluszcz – tworzenie sadzonek z odkładów

To najłatwiejszy sposób rozmnażania winobluszczu. Młode, nisko rosnące pędy należy przygiąć do ziemi i na środku – tam, gdzie mają powstać korzenie – oczyścić z liści. Następnie wykopujemy mały dołek (do 10 cm) i podsypujemy go ziemią do sadzonek, która zawiera ukorzeniacz. Pozbawiony liści pęd nacinamy delikatnie od dołu i umieszczamy w ziemi, tak żeby sadzonka pionowo z niej wystawała (można ustabilizować sadzonkę, wbijając w ziemię wygięty w literę U drut). Ostatnią czynnością jest obcięcie stożka wzrostu, czyli zielonego czubka pędu. Jeśli kolejnej jesieni odkład ma już korzenie, można go oddzielić od rośliny matecznej i posadzić w innym miejscu.

Czytaj też:
Ognik szkarłatny – posadź go teraz, a w przyszłym roku obsypie się dekoracyjnymi owocami
Czytaj też:
Mazurskie ogrody w różnych stylach: śródziemnomorskim, wiejskim, japońskim. Jest też ogródek warzywny