Zimni ogrodnicy i zimna Zośka nadchodzą! Zabezpiecz rośliny przed majowymi przymrozkami

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka nadchodzą! Zabezpiecz rośliny przed majowymi przymrozkami

Dodano: 
Sadzonki pomidorów są wrażliwe na przymrozki, trzeba koniecznie je zabezpieczyć
Sadzonki pomidorów są wrażliwe na przymrozki, trzeba koniecznie je zabezpieczyć Źródło:Unsplash / Robin St
Kim są zimni ogrodnicy i zimna Zośka, zwiastujący majowe przymrozki? Którym roślinom mogą zaszkodzić? Jak uchronić uprawy przed zgubnym chłodem? Przeczytajcie!

„Pankracy, Serwacy, Bonifacy: źli na ogród chłopacy” – głosi mądrość ludowa. Kim są owi zimni ogrodnicy upamiętnieni w licznych przysłowiach? To święci, którzy za życia z ogrodnictwem nie mieli nic wspólnego, ale tak się złożyło, że Kościół wspomina ich w połowie maja (od 12 do 14), akurat w czasie, gdy nad Europę Środkową zaczyna napływać wraz z niżem barycznym zimne powietrze z obszarów polarnych. Towarzyszy im zimna Zośka – dzień św. Zofii obchodzony jest 15 maja.

Majowe przymrozki w ogrodzie

Zgodnie z tradycją ludową, ale i obserwacjami meteorologów, po św. Zofii zwykle następuje poprawa pogody i ocieplenie, dlatego „święta Zofija kwiaty rozwija”. Zanim to jednak nastąpi, zimni ogrodnicy i zimna Zośka mogą narobić sporo szkód w ogrodzie, sadzie i w mniejszych uprawach, np. balkonowych, dlatego warto je w tym czasie zabezpieczyć, np. słomą, kocem przeciwmrozowym itp.

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka – jaką pogodę przyniosą w 2024 roku?

Prognozy pogody na 2024 podają, że majowe przymrozki przyjdą w dwóch falach – pierwsza już 9 maja (temperatury przy gruncie nocą i nad ranem wyniosą od -3 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie, przez -2 w centralnej Polsce, do -1 stopnia w centralnej Polsce).

Przez kolejne dwa dni będzie cieplej, ale przymrozki wrócą w niedzielę 12 maja, dokładnie w imieniny Pankracego i będą trzymały co najmniej do Zośki. Uwaga, ogrodnicy! W tym czasie temperatury przy gruncie mogą spaść do -5 stopni Celsjusza!

Czy sadzonki pomidorów przetrwają majowe przymrozki?

Jeśli zaczęliście hartować sadzonki pomidorów, trzymając je np. na nieogrzewanej werandzie czy w otwartej szklarni, na czas przymrozków koniecznie schowajcie je pod dach – pomidory nie przetrwają przymrozków. Ważne, by nie zabierać ich do przegrzanego pomieszczenia, 10-15 stopni Celsjusza wystarczy, bo się rozhartują.

W tych dniach trzeba też zadbać o pomidory już wysadzone do tunelu lub szklarni – na noc zamykać, a jeśli jest możliwość – włączyć lekkie ogrzewanie. Można też ustawić na noc kilka zapalonych kaganków (pamiętając o zasadach bezpieczeństwa i wentylacji).

Zimni ogrodnicy, a sadzonki papryki

Papryka jest jeszcze wrażliwsza na chłód od pomidorów, jej sadzonki przymrozków na pewno nie wytrzymają.

Nawet jeśli zimno nie zabije sadzonek papryki od razu, zostaną uszkodzone, co zahamuje ich rozwój w przyszłości. Jeśli spodziewany jest przymrozek lub temperatura poniżej 7 stopni Celsjusza, zaleca się przykrycie papryki kocem przeciwmrozowym, przewróconym wiadrem itp. A najlepiej, jeśli to możliwe, zabrać je do środka.

Czytaj też:
Które kwiaty możemy sadzić w kwietniu, a które po zimnej Zośce?
Czytaj też:
Czy już można wystawić pelargonie na zewnątrz? Eksperci nie mają wątpliwości