Hartuję sadzonki pomidorów przed wysadzeniem do gruntu, by ochronić je przed szokiem

Hartuję sadzonki pomidorów przed wysadzeniem do gruntu, by ochronić je przed szokiem

Dodano: 
Hartowanie sadzonek pomidorów należy przeprowadzać stopniowo
Hartowanie sadzonek pomidorów należy przeprowadzać stopniowo Źródło: Shutterstock / Geshas
Sadzonki pomidorów po przesadzeniu do gruntu mogą marnieć, są też bardziej podatne na choroby i spalenie słońcem. Ratunkiem jest hartowanie, które chroni je przed szokiem.

Szok związany z przeniesieniem sadzonek pomidorów do gruntu lub do szklarni jest częstą przypadłością. Może powodować zahamowanie wzrostu roślin, opadanie liści lub, w ciężkich przypadkach, więdnięcie i śmierć. Co więcej, delikatne roślinki wystawione na słońce, które w tym czasie zaczyna mocno grzać, łatwo ulegają poparzeniom. Żeby uniknąć tych przykrości, warto sadzonki pomidorów zahartować przed wysadzeniem do gruntu.

Hartowanie sadzonek pomidorów – co to takiego?

Hartowanie sadzonek pomidorów to po prostu stopniowe przyzwyczajanie ich do warunków panujących na zewnątrz. Młode pomidory uprawiane są zwykle w pomieszczeniu, gdzie – w cieplarnianych warunkach – są chronione przed słońcem, wiatrem i niższymi temperaturami. Są jak dzieci, na które chuchamy i dmuchamy, a które łapią katar, gdy tylko wyjdą na zewnątrz.

Kiedy zacząć hartować pomidory?

Hartowanie sadzonek pomidorów najlepiej zacząć na dwa tygodnie przed końcem nocnych przymrozków. Ponieważ trudno tę datę przewidzieć, powiedzmy inaczej – hartowanie zaczynamy, gdy temperatura w ciągu dnia ustabilizuje się na poziomie około 10-15 stopni Celsjusza.

Jak zahartować sadzonki pomidorów?

Hartowanie sadzonek pomidorów należy przeprowadzać stopniowo. Pierwszego dnia tacę lub doniczki z sadzonkami wynosimy na zewnątrz tylko na godzinę dziennie.

  • Sadzonki pomidorów stawiamy w miejscu, gdzie dociera światło pośrednie lub jest przefiltrowane przez liście drzewa. Na początku nie powinny stać w pełnym słońcu! Warto zacząć wynoszenie pomidorów na zewnątrz przy częściowym zachmurzeniu.
  • Nie stawiaj sadzonek na ziemi. Po pierwsze, przy gruncie jest chłodniej, poza tym mogą się do nich dobrać ślimaki. Najlepiej trzymać je na stole, parapecie itp.
  • Po tym czasie pomidory wnosimy do pomieszczenia, w którym dotychczas rosły.

Drugiego dnia wynosimy pomidory na dwie godziny. Każdego dnia należy zwiększać o godzinę czas hartowania i ekspozycję sadzonek na światło słoneczne (przez dziesięć dni do dwóch tygodni). Proces hartowania jest skończony, gdy sadzonki pomidorów większą część dnia spędzają na zewnątrz. W tym momencie można już pomidory przesadzić do gruntu lub szklarni. Można to zrobić, jeśli temperatury nocą nie spadają poniżej 15 stopni Celsjusza.

Uwaga! Jeśli spodziewany jest mróz lub ekstremalne zimno, trzymaj rośliny w pomieszczeniu przez kilka dni, aż się ociepli.

Czytaj też:
Żeby mieć zdrowe sadzonki pomidorów, podlewam je odżywczym wywarem
Czytaj też:
Czy warto sypać tę przyprawę pod sadzonki pomidorów? Prosty trik ma sprawić, że pomidory będą słodsze