Wyjadają świeże sadzonki, podgryzają sałatę, niszczą kwiaty. Ślimaki to cisi sabotażyści ogrodu. Ale zamiast sięgać po toksyczną chemię, czyli niebezpieczne niebieskie kulki, wystarczy jeden prosty trik – tani, bezpieczny i zaskakująco skuteczny. Potrzebujesz tylko... jednej rzeczy z lodówki. Zrób to wieczorem, a rano nie poznasz swoich rabatek.
Ślimaki bezskorupowe – niewidoczne zagrożenie
Największe szkody w ogrodzie wyrządzają ślimaki nagie, głównie pomrowiowate i śliniki, które aktywne są głównie nocą i po deszczu. Ich ślad to nie tylko nadgryzione liście i śluz, ale również potencjalne wektory groźnych patogenów glebowych i wirusów. Ślimaki preferują wilgotne środowisko i łatwo migrują w kierunku aromatycznych roślin.
Czytaj też:
Ślimaki w kompoście – czy muszę je wybierać z kompostownika?
Dlaczego piwo działa na ślimaki?
Piwo jako pułapka na ślimaki to nie mit – to potwierdzony naukowo sposób, który możesz stosować regularnie, bez szkody dla roślin i środowiska. Działa szybko, kosztuje grosze, a co najważniejsze – pozwala cieszyć się pięknym i zdrowym ogrodem bez nieproszonych gości.
Badania (np. publikacje w Journal of Molluscan Studies z Oxfordu) potwierdzają, że zapach fermentacji – zwłaszcza lotne związki drożdżowe i alkohol etylowy – działa na ślimaki silniej niż zapach liści. Ślimaki wabi aromat piwa, ale nie potrafią się z niego wydostać. Piwo staje się więc naturalną, selektywną przynętą.
Jak przygotować pułapkę z piwa?
Najprostszym rozwiązaniem jest słoik lub kubek z piwem, zakopany w ziemi do poziomu brzegu. Wystarczy wlać ¾ objętości złocistego napoju i zostawić go w pobliżu grządek. Ślimaki wpełzną do środka w nocy i nie zdołają się wydostać. Zasięg pułapki to około 1,5–2 metrów. Rano zawartość można zutylizować lub – jeśli zależy nam na ochronie bioróżnorodności – ślimaki wypuścić poza ogród. Ale trzeba to zrobić naprawdę daleko, ponieważ potrafią wędrować wiele kilometrów, by wrócić na „swoją” grządkę.
Czytaj też:
7 nowych sposobów na ślimaki w ogrodzie. Szkodniki same się wyniosą!
Wariant dla humanitarnych ogrodników
Jeśli nie chcesz zabijać ślimaków, użyj pułapki żywołownej. Do plastikowej butelki po wodzie mineralnej wlej odrobinę piwa i pozostaw ją na boku – tak, by ślimaki mogły wejść do środka. Dzięki gładkim ściankom nie wydostaną się z naczynia. Rano możesz je bezpiecznie wynieść do lasu lub na łąkę, z dala od upraw.
Naturalnie i bezpiecznie – dla ogrodu i środowiska
Stosowanie piwnych pułapek nie szkodzi glebie, pożytecznym owadom ani innym zwierzętom. W przeciwieństwie do metaldehydu czy fosforanu żelaza (częstych składników granulatów), piwo jest całkowicie biodegradowalne. To rozwiązanie zgodne z zasadami ogrodnictwa ekologicznego i permakultury.
Czytaj też:
Rozsyp biały proszek w ogrodzie, a ślimaki znikną raz na zawszeCzytaj też:
Znajoma wywarem z tych liści przegania ślimaki z ogrodu. Skuteczność gwarantowana