Obieram, gotuję i wlewam pod pelargonie. Kwitną raz za razem do końca sezonu

Obieram, gotuję i wlewam pod pelargonie. Kwitną raz za razem do końca sezonu

Dodano: 
Pelargonie
Pelargonie Źródło: Shutterstock
Naturalny nawóz do pelargonii z obierków ziemniaków – hit czy błąd? Ekspert botaniki i entomologii tłumaczy, kiedy działa, a kiedy szkodzi. Zobacz, jak zrobić odżywkę krok po kroku.

Obierki ziemniaków jako domowy nawóz – hit czy ogrodniczy mit? Czy to możliwe, że odpad z kuchni może zasilać pelargonie? W dobie zwrotu ku ekologicznym metodom pielęgnacji roślin, coraz więcej osób sięga po domowe nawozy. Jednym z najczęściej polecanych trików jest stosowanie odżywki z obierków ziemniaków. Ale czy to naprawdę działa? I – co ważniejsze – czy jest bezpieczne dla roślin doniczkowych? Odpowiadamy na podstawie rzetelnych źródeł i badań.

Pelargonie w skrzynkach na balkone

Co zawierają obierki ziemniaków i dlaczego miałyby pomagać pelargoniom?

Obierki ziemniaków (Solanum tuberosum L.) są bogate w potas, niewielkie ilości fosforu oraz śladowe ilości azotu i magnezu – składników istotnych dla kwitnienia i ogólnej kondycji roślin. Jak podaje M. Horbowicz w publikacjiSolanina i chakonina – toksyczne glikoalkaloidy ziemniaka, ziemniaczane odpady zawierają m.in. glikoalkaloidy (solanina i chakonina), które w wysokim stężeniu mogą być toksyczne dla niektórych organizmów, ale w odpowiednio rozcieńczonej postaci nie wykazują fitotoksyczności wobec roślin ozdobnych.

Dla pelargonii (Pelargonium × hortorum), które potrzebują umiarkowanych dawek potasu i niewielkiej ilości azotu, wywar z obierek może zadziałać jako lekki, okresowy stymulator kwitnienia – pod warunkiem jednak odpowiedniego przygotowania i stosowania.

Jak przygotować odżywkę z obierków ziemniaków do pelargonii?

Bezpieczny sposób przygotowania nawozu domowego:

  1. Obierz 3–5 niepryskanych ziemniaków (najlepiej z upraw ekologicznych).
  2. Obierki wrzuć do 1 litra wody i gotuj przez 10 minut bez dodatku soli.
  3. Odcedź i pozostaw wywar do całkowitego wystudzenia.
  4. Rozcieńcz 1:1 z wodą i podlej roślinę u nasady – nie opryskuj liści!

Zalecana częstotliwość:
Raz na 2–3 tygodnie w okresie intensywnego kwitnienia (maj–sierpień).

Czytaj też:
Genialny trik z kuchni. Ziemniak sprawi, że pelargonie zakwitną jak nigdy wcześniej

Czy to naprawdę działa? Co mówią badania?

Zespół naukowców z Agricultural University of Athens (2022) potwierdził, że naturalne wywary roślinne mogą poprawiać wzrost pelargonii, pod warunkiem że nie zakwaszają gleby i nie zawierają nadmiaru azotanów. Obierki ziemniaków, stosowane sporadycznie i w rozcieńczeniu, nie wprowadzają dużej ilości azotu, ale wzbogacają podłoże w potas – pierwiastek istotny dla intensywnego kwitnienia.

Uwaga: Regularne stosowanie niedogotowanych lub spleśniałych obierek może sprzyjać rozwojowi bakterii tlenowych i pleśni w podłożu – w tym szkodliwych dla systemu korzeniowego.

Zamiast nawozu – aktywator biologiczny?

Niektóre źródła wskazują, że gotowane obierki działają nie tyle jako pełnowartościowy nawóz, ale raczej jako biostymulator mikrobiologiczny, wspierający aktywność pożytecznych bakterii glebowych. To z kolei pośrednio wpływa na lepsze przyswajanie składników odżywczych przez korzenie.

Czytaj też:
Wlej to pod pelargonie, a kwiatów będzie bez liku

Wnioski: stosować, ale z głową

Obierki ziemniaków mogą być okazjonalnym uzupełnieniem diety pelargonii, zwłaszcza w fazie kwitnienia. Nie zastąpią zbilansowanego nawożenia, ale odpowiednio przygotowane i dawkowane – mogą poprawić koloryt liści i liczbę kwiatów. Klucz to umiar, higiena i rozcieńczanie.

Czytaj też:
Raz posadzisz, a pelargonia pójdzie w odstawkę. Ta roślina to hit sezonu!
Czytaj też:
Zapomniana gnojówka naszych babć – najlepsza na start pelargonii

Źródło: Dom WPROST.pl