Cukier na trawniku – hit czy mit? Rozwiewamy wątpliwości

Cukier na trawniku – hit czy mit? Rozwiewamy wątpliwości

Dodano: 
Trawnik
Trawnik Źródło: Freepik

Z każdym sezonem przybywa domorosłych recept na pielęgnację trawnika, które błyskawicznie zyskują popularność w mediach społecznościowych. Jedna z nich głosi, że wystarczy posypać murawę białym cukrem, by zyskać gęstą, soczyście zieloną darń. Pomysł intrygujący, prosty i tani – ale czy rzeczywiście skuteczny? A jeśli tak, to w jakich warunkach? I co na to nauka? Poniżej wyjaśniamy, co działa, a co może zaszkodzić Twojemu trawnikowi, oraz jak przywrócić mu kondycję bez ryzyka.


Cukier na trawniku – skąd w ogóle ten pomysł?

Cukier, a konkretnie sacharoza, nie zawiera żadnych składników odżywczych potrzebnych roślinom – nie znajdziemy w nim ani azotu (N), ani fosforu (P), ani potasu (K). Jednak niektórzy ogrodnicy-amatorzy zauważyli, że jednorazowa aplikacja cukru poprawia wygląd trawy. Skąd to wrażenie?

Jak wynika z badań mikrobiologicznych, cukry proste stanowią źródło łatwo przyswajalnego węgla dla mikroorganizmów glebowych. Ich aktywność może pośrednio wpłynąć na strukturę i żyzność gleby, a także na ograniczenie konkurencji ze strony chwastów.


Jak działa cukier w glebie?

Kiedy rozsypiemy niewielką ilość cukru na trawniku i podlejemy go wodą, trafia on do warstwy korzeniowej. Tam staje się „paliwem” dla bakterii i grzybów saprotroficznych – mikroorganizmów, które rozkładają resztki organiczne (filc), poprawiają strukturę gleby i konkurują z roślinami o dostępny azot. Proces ten – nazywany konkurencyjnym wiązaniem azotu – może zmniejszyć dostępność tego pierwiastka dla szybko rosnących chwastów, dając przewagę trawom, które lepiej tolerują niższe stężenie azotu w glebie.

Czytaj też:
Twój trawnik przypomina wyschniętą łąkę? Wbij to w ziemię, a szybko odżyje


Jak bezpiecznie stosować cukier?

Jeśli mimo wszystko chcesz wypróbować ten sposób, pamiętaj o kilku ważnych zasadach:

  • Dawkowanie: maksymalnie 400–450 g białego cukru na 10 m² powierzchni.
  • Forma: najlepiej stosować drobny biały cukier bez dodatków.
  • Aplikacja: rozsyp równomiernie na suchej trawie i natychmiast obficie podlej.
  • Częstotliwość: nie częściej niż raz na 4 tygodnie, tylko w sezonie wegetacyjnym (maj–sierpień).

Taka metoda nie nadaje się jednak do każdego ogrodu. Gleby ciężkie, podmokłe i zacienione są szczególnie wrażliwe na nadmiar cukrów – mogą w nich rozwinąć się grzyby patogeniczne, jak Fusarium czy Pythium, co w efekcie prowadzi do zamierania trawy. Rozsypując cukier na trawniku, musisz się również liczyć z tym, że błyskawicznie pojawią się na nim mrówki.

Czytaj też:
Nie trawa, a kolorowy dywan! Patent Mai Popielarskiej na bezkosztowy ogród


Czy cukier może zaszkodzić trawnikowi?

Tak. W warunkach ograniczonej dostępności tlenu, np. na zbitą lub stale wilgotną glebę, cukier może sprzyjać fermentacji i rozwojowi szkodliwych drobnoustrojów. W badaniach wykazano, że nadmierne stosowanie cukrów prostych zwiększało aktywność grzybów powodujących choroby systemu korzeniowego traw. Symptomy to m.in. żółknięcie liści, plamy na źdźbłach oraz wzrost ilości filcu. Dlatego podstawą każdej kuracji jest dobra struktura gleby – jej napowietrzenie i przepuszczalność. W tym celu warto regularnie wykonywać wertykulację i aerację.

Czytaj też:
Wbij w trawnik i patrz, co się dzieje. Prosty trik, który działa


Cukier a nawożenie – czy można go traktować jako zamiennik?

Nie. Cukier nie dostarcza żadnych składników odżywczych. Nie może zastąpić nawozów mineralnych ani organicznych. Może jedynie wspierać biologiczną aktywność gleby jako tymczasowy stymulant mikrobiomu. Sprawdzi się wyłącznie w warunkach, gdy:

  • gleba jest przepuszczalna, żyzna i nieprzewodniona,
  • nie ma objawów chorób grzybowych,
  • stosujemy go sporadycznie i w niewielkich dawkach.


Lepsze alternatywy dla zdrowej murawy

Zamiast sięgać po kontrowersyjne i słabo zbadane metody, warto postawić na sprawdzone rozwiązania, które poprawiają życie biologiczne gleby i wzmacniają darń:

  • kompost i biohumus – źródła materii organicznej i pożytecznych mikroorganizmów,
  • herbatki kompostowe – stymulujące aktywność bakterii glebowych,
  • fermentowane wyciągi z pokrzywy i żywokostu – bogate w minerały i naturalne regulatory wzrostu,
  • woda po płukaniu ryżu – zawiera skrobię i mikroelementy, działa łagodniej niż cukier.

To rozwiązania zgodne z zasadami agroekologii i znacznie bezpieczniejsze dla gleby i trawnika.

Czytaj też:
Raz w miesiącu posyp nim trawnik. Zielony dywan bez chwastów i bez chemii


Wnioski: czy warto stosować cukier na trawniku?

Cukier nie jest nawozem i nie rozwiązuje problemów z zaniedbaną murawą. Może mieć pewne zastosowanie jako dodatek stymulujący aktywność mikroorganizmów glebowych, ale tylko w optymalnych warunkach. W przeciwnym razie szkodzi więcej niż pomaga.

Jeśli chcesz przywrócić trawnikowi dobrą formę, zacznij od podstaw: koszenia, wertykulacji, nawożenia i odpowiedniego nawadniania. Dopiero w drugim kroku możesz sięgnąć po eksperymentalne metody, ale zawsze z rozwagą i w oparciu o wiedzę naukową.


Czytaj też:
Sianie trawy latem – błąd czy dobry pomysł? Czy trawa się przyjmie?
Czytaj też:
Masz ich za dużo w ogrodzie? Połóż to w trawie. Mrówki znikną dosłownie w noc

Źródło: Dom WPROST.pl