Pelargonie to jeden z najchętniej wybieranych kwiatów na polskie balkony. Kwitną jak szalone, wybaczają błędy i dają mnóstwo koloru aż do pierwszych przymrozków. Gdy zbliża się jesień, większość osób wyrzuca je do kosza, obawiając się trudnego zimowania. Tymczasem istnieje sposób tak prosty, że aż trudno w niego uwierzyć: wystarczy papierowa torebka i chłodne miejsce, by wiosną roślina odwdzięczyła się jeszcze intensywniejszym kwitnieniem.
Czytaj też:
Wsyp łyżeczkę do doniczki, a pelargonie będą kwitły do mrozów
Brzmi jak magia? To stara, skuteczna technika ogrodników — a teraz możesz ją przetestować w domu.
Dlaczego warto zimować pelargonie zamiast kupować nowe?
- Oszczędność — ceny sadzonek co roku rosną.
- Szybszy start — starsze rośliny kwitną miesiąc wcześniej.
- Lepsza kondycja — pelargonie z sezonu na sezon robią się „pełniejsze”.
- Ekologia — po co wyrzucać zdrowe rośliny?
Do zimowania najlepiej nadają się:
- pelargonie rabatowe
- pelargonie bluszczolistne
- odmiany angielskie (wymagają więcej uwagi, ale też się udają)
Czytaj też:
Gęsty i zimozielony żywopłot. Rośnie ponad pół metra na rok
Metoda zimowania pelargonii w papierowych torebkach — instrukcja krok po kroku
1️. Wybierz odpowiednie rośliny
Zabierz do domu tylko zdrowe egzemplarze — bez plam, pleśni czy oznak chorób.
2. Oczyść i przygotuj pelargonie
- usuń wszystkie kwiaty i pąki
- przytnij pędy do ok. 15–20 cm długości
- strząśnij ziemię z korzeni (bez mycia!)
Nie podlewamy już ani kropli wody.
3️. Zawiń korzenie w papier
Pelargonie włóż pojedynczo do brązowych papierowych torebek (lub kilku warstw papieru pakowego).
Czytaj też:
Ciąć czy zostawić? To gwarantuje, że hortensje eksplodują kwiatami w przyszłym roku!
Papier:
- oddycha,
- wchłania wilgoć,
- chroni przed pleśnią.
4️. Znajdź im spokojne miejsce
Idealne warunki zimowania:
- temperatura 5–10°C
- ciemno lub półmrok
- brak przeciągów
Czytaj też:
Rozgnieć, wymieszaj, podlej pelargonie. Ogrodnicy zdradzają wrześniowy trik na kwitnienie
Gdzie je trzymać?
- klatka schodowa w bloku
- garaż
- chłodna spiżarnia
- nieogrzewana piwnica
Zimą rośliny przechodzą w „stan uśpienia”. Nie podlewamy, nie zaglądamy co tydzień, nie kontrolujemy „czy żyją”. One po prostu odpoczywają.
Czytaj też:
Jak przygotować truskawki do zimy? Ogrodnicy zdradzają sekrety obfitych zbiorów
Kiedy budzimy pelargonie?
W lutym lub w marcu wyjmij rośliny z torebek i:
- przytnij martwe fragmenty
- posadź do świeżej ziemi
- ustaw w jasnym miejscu
- zacznij delikatnie podlewać
- po 2 tygodniach dodaj pierwszy nawóz
Pierwsze liście pojawią się szybciej, niż się spodziewasz.
Czytaj też:
Wrzuciłeś do kompostu – uważaj. Niektóre liście mogą zniszczyć rośliny zamiast je wzmocnić
Częste błędy, które psują cały plan
- zbyt wysoka temperatura zimą
- brak przycięcia jesienią
- podlewanie w trakcie zimowania
- przechowywanie w foliowych workach
- trzymanie obok owoców (etylen przyspiesza starzenie roślin)
Czytaj też:
Ratuj, nie wyrzucaj. Ten sposób pozwoli im przetrwać zimę, a Tobie zaoszczędzić
FAQ — najczęstsze pytania o zimowanie pelargonii
Czy pelargonie w papierze nie wyschną?
Nie. W stanie spoczynku roślina minimalizuje parowanie. Zbyt duża wilgoć jest gorsza niż przesuszenie.
Co jeśli pojawi się pleśń?
Wytnij porażone części i posyp delikatnie cynamonem. To naturalny środek przeciwgrzybiczy.
A jeśli roślina całkiem zaschnie?
Przytnij i wsadź do ziemi. Pelargonie potrafią wrócić „z popiołów”.
Czy można zimować w mieszkaniu?
Tak — pelargonie można zimować w domu, ale tylko w najchłodniejszym miejscu, z dala od kaloryferów.
Dlaczego ta metoda działa tak dobrze?
Pelargonie pochodzą z klimatu, gdzie okresowy brak wody i chłód oznacza… porę odpoczynku. Ograniczenie bodźców mobilizuje roślinę do silniejszego wzrostu w nowym sezonie.
 
    

