Jak wykorzystać resztki jedzenia? Zrób z nich barwniki, które zmienią stare tkaniny w atrakcyjną dekorację wnętrza

Jak wykorzystać resztki jedzenia? Zrób z nich barwniki, które zmienią stare tkaniny w atrakcyjną dekorację wnętrza

Dodano: 
Piękny niebieski kolor uzyskasz z czarnej fasoli, jeśli dodasz odrobinę sody oczyszczonej, zmieni się on w chłodną zieleń
Piękny niebieski kolor uzyskasz z czarnej fasoli, jeśli dodasz odrobinę sody oczyszczonej, zmieni się on w chłodną zieleń Źródło:Pexels / Teona Swift
Chcesz być eko, dlatego nie kupujesz nowych zasłon, narzut i pościeli, ale mimo to marzy Ci się metamorfoza wnętrza? Wykorzystaj resztki jedzenia do barwienia tkanin. To proste!

Naturalnie farbowane tkaniny mają oryginalny i bardzo zmysłowy charakter. Mogą być wybarwione równomiernie, albo ozdobione nieregularnymi wzorami w hippisowskim stylu. Pasują do wnętrz boho, japandi, skandynawskich, marokańskich czy inspirowanych estetyką Bliskiego Wschodu, ale odnajdą się również w minimalistycznych, nadając im wakacyjny klimat.

Jeśli chcesz uzyskać nieregularne prążki, przed włożeniem tkaniny do barwnika, użyj połączonych gumkami pałeczek do sushi

Najłatwiej farbować tkaniny takie jak bawełna, jedwab, len i wełna (zachowują kolor roślinnego barwnika), nieco trudniej tkaniny syntetyczne (mogą występować różnice koloru). Oczywiście uzyskany kolor zależy także od wyjściowej barwy tkaniny – wszystkie informacje podajemy dla białej. Farbować można dosłownie wszystko – zasłony, obrusy (dobry sposób na takie, z których nie chcą zejść stare plamy), pościel, poszewki na poduszki.

Resztki jedzenia – czym można barwić tkaniny?

Wybraliśmy siedem roślinnych artykułów spożywczych, które powszechnie stosuje się w kuchni. Do barwienia można wykorzystywać resztki lub całe warzywa. Oto one!

  • Awokado – skórki awokado zabarwią tkaniny na różowo, natomiast ciemniejszy odcień różu wpadającego w czerwień uzyskasz, używając pestek.
  • Buraki - tkanina ugotowana ze skórkami lub kawałkami buraków zabarwi się na czerwonoróżowy odcień. Dodaj łyżeczkę octu lub soli, żeby wzmocnić trwałość barwnika. Świetny pomysł na danie drugiego życia obrusowi poplamionemu barszczem.
  • Szpinak - nadaje tkaninom kolor zielony. Dodaj dwa razy więcej wody niż szpinaku (możesz go wcześniej zmiksować), doprowadź do wrzenia, następnie gotuj na wolnym ogniu przez godzinę. Po odcedzeniu barwnik jest gotowy!
  • Czarna fasola - daje barwnik niebieski! Jeśli dodasz do wody fasolowej nieco sody oczyszczonej, możesz uzyskać kolor chłodnej zieleni.
  • Kawa i herbata - nadają tkaninom naturalny beżowy lub brązowy kolor. Świetnie sprawdzają się na pościeli z lnu lub bawełnianej surówki.
  • Skórki granatu - służą do tworzenia żółtego barwnika o lekko złotym odcieniu.
  • Łupiny cebuli - chyba każdy farbował nimi wielkanocne jaja, ale z równym powodzeniem można z nich zrobić barwnik do tkanin. Jakie kolory osiągniesz? Od jasnożółtego po ciemny, wpadający w brąz – to zależy od tego, jak długo będziesz gotować łupiny.

Nie musisz wykorzystywać resztek na bieżąco. Możesz je zamrozić, aż uzbierasz odpowiednią ilość.

Jak przygotować tkaninę do farbowania resztkami jedzenia?

Tkanina powinna być czysta i przede wszystkim odtłuszczona (plamy z majonezu, sosu itp. muszą zostać usunięte). Następnie namocz ją w roztworze octu i ciepłej wody. Zalecana dawka to jedna część octu na cztery części wody. Dzięki temu włókna się rozluźnią i łatwiej będą przyjmowały barwnik.

Hippisowskie wzory zrobisz, wiążąc na tkaninie supełki

Farbowanie tkanin naturalnymi barwnikami

Jest kilka metod, szczególnie polecamy ugotowanie wybranych produktów w wodzie (jedna porcja składników barwiących na dwie porcje wody). Całość należy doprowadzić do wrzenia, a następnie gotować na małym ogniu przez co najmniej godzinę. Potem wyłączyć gaz i zostawić ugotowane warzywa i obierki na całą noc – wywar mocniej naciągnie. W przypadku buraków, które po jakimś czasie zaczynają blednąć, do gotowania warto dodać łyżkę octu.

Co dalej? Przecedź płyn, by pozbyć się wszystkich resztek (możesz wrzucić je do kompostownika), następnie jeszcze mokrą od octowej kąpieli tkaninę zanurz w barwniku. Jeśli chcesz, żeby tkanina była zafarbowana równomiernie, użyj dużego naczynia o płaskim dnie i często poruszaj materiał. Kiedy chcesz uzyskać wzory (zrobisz je, wiążąc na tkaninie supełki), farbować możesz w balii lub dużym garnku. Nie rób tego w wannie, bo potem będziesz mieć problem z jej doczyszczeniem!

A tak wygląda tkanina po zafarbowaniu. Jeśli zawiesisz ją w oknie, wnętrze nabierze wakacyjnego klimatu

Kiedy tkanina zabarwi się na pożądany kolor, wyjmij ją i wysusz – najlepiej na słońcu (ostre, zimowe jest bardzo dobre!), ale możesz też potraktować ją ciepłym powietrzem z klimatyzacji lub powiesić przy kaloryferze. Doskonale też sprawdzają się specjalne lampy do doświetlania roślin zimą. Temperatura i promieniowanie utrwalą kolor. Nie polecamy jednak wkładania świeżo zafarbowanej tkaniny suszarki elektrycznej.

Mniejsze elementy, takie jak ściereczki czy poszewki na poduszki można utrwalić w... piekarniku. Wkładamy mokrą tkaninę do szklanego zamykanego naczynia i „pieczemy” przez kilkanaście minut w temperaturze około 100 stopni, pilnując, żeby się nie przypaliła.

Czy barwione naturalnie tkaniny farbują?

To się może oczywiście zdarzyć, dlatego przed pierwszym praniem w pralce należy zrobić ręczną przepierkę w zimnej wodzie. Jeśli kolor „trzyma”, następnym razem tkaninę można spokojnie włożyć do pralki (zalecane są niskie temperatury).

Czytaj też:
Ten kolor będzie najmodniejszy w 2024 roku. Zobaczcie, jak wygląda we wnętrzach
Czytaj też:
Pościel z lnu, bawełny, bambusa. Jakie ma właściwości i dla kogo będzie najlepsza?