Lampa do roślin – pod nią kwiaty będą rosły bujnie, nawet gdy dni są krótkie

Lampa do roślin – pod nią kwiaty będą rosły bujnie, nawet gdy dni są krótkie

Dodano: 
Kiedy dzień staje się krótki, warto doświetlić epipremnum, inaczej traci żółte wybarwienia liści i wiotczeje
Kiedy dzień staje się krótki, warto doświetlić epipremnum, inaczej traci żółte wybarwienia liści i wiotczeje Źródło: Dom WPROST.pl / Ewa Jagalska
Rośliny doniczkowe źle znoszą zimowe ciemności. Dlatego warto je doświetlać specjalnymi lampami lub żarówkami emitującymi odpowiednie światło.

To naturalne, że jesienią, gdy dni stają się krótsze, rośliny zwalniają wzrost, a zimą przechodzą w stan spoczynku. Dotyczy to także kwiatków doniczkowych. Problem w tym, że mamy w domach wiele roślin, które pochodzą z takich rejonów świata, gdzie zima wygląda zupełnie inaczej niż u nas – przede wszystkim nie jest tam tak strasznie ciemno! Które rośliny źle znoszą polskie zimy? Są wśród nich sansewieria, grubosz, aloes, epipremnum, monstera (przeczytaj o pięciu oznakach wskazujących na to, że monstera potrzebuje więcej światła), anturium, pieniążek, żyworódka (kalanchoe), rhipsalis, palmy, papirusy i wiele innych. Rozwiązaniem są specjalne lampy do roślin (nazywane czasami lampami do uprawy roślin lub lampami uprawowymi). Wybór jest naprawdę duży – od całych systemów, przez wolnostojące czy wiszące oprawy po same źródła światła z gwintem pasującym do lamp pokojowych.

Dlaczego warto używać lamp do roślin i ile to kosztuje?

Rośliny potrzebują energii ze światła, aby zamienić dwutlenek węgla w pożywienie. Jeśli nie są wystarczająco doświetlone, zwyczajnie głodują. Albo próbują „wyciągnąć się” w stronę światła, przez co ich łodygi nadmiernie się wydłużają, stają się przy tym wiotkie i łamliwe.

Ile światła potrzebują rośliny? To oczywiście zależy od preferencji, ale dla większości kwiatków doniczkowych możemy przyjąć, że jest to minimum sześć godzin jasnego światła na dobę, a najlepiej, żeby było to aż 12 godzin. Przy takiej pogodzie, jaka panuje u nas zimą, przestawienie ich bliżej okna to zdecydowanie za mało. Poza tym na parapetach rośliny narażone są na zimne powiewy od okna lub wychłodzonej szyby oraz na wysokie temperatury od grzejników – bardzo to dla nich niekomfortowe. Dlatego warto używać specjalnych lamp do roślin – ja zaczęłam od pojedynczych żarówek LED, które można wkręcić do zwykłej lampki. Kosztują od 30 do 100 zł, więc jest to rozwiązanie ekonomiczne. Za większe lampy trzeba zapłacić od kilkuset złotych, a ceny za całe systemy zaczynają się w okolicach tysiąca.

Oświetlenie do roślin – rodzaje źródeł światła

Są różne rodzaje lamp do roślin – wspomnieliśmy już o całych systemach, lampach stojących i wiszących, a także o pojedynczych żarówkach. Ale istnieją również różne rodzaje źródeł światła: halogeny, żarowe, kompaktowe, świetlówki i LED. Te ostatnie są najbardziej popularne do domowego użytku i choć nie najtańsze, to najbardziej wydajne.

Jakie światło jest odpowiednie dla roślin?

Wybierając lampę do roślin, trzeba pamiętać o kilku parametrach:

  • Temperatura barwowa. Podawana jest w Kelvinach. Światło ciepłe ma temperaturę barwową poniżej 3300 K, zimne – powyżej 5000 K. Dla porównania – temperatura barwowa światła świecy ma 1800 K, przy wschodzie i zachodzie słońca wynosi ona ok. 3000 K, neutralna barwa biała to 3300 K – 4000 K. Jaka będzie odpowiednia dla roślin? Ciepłe światło jest idealne dla roślin kwitnących. Chłodne, bliższe niebieskiemu, doskonale nadaje się do roślin liściastych, ponieważ pomaga w fotosyntezie.
  • Wskaźnik PAR. Oznacza promieniowanie fotosyntetycznie czynne (z ang. PAR albo PHAR – photosynthetically active radiation). Skomplikowane? W uproszczeniu chodzi o to, ile światła „zobaczy” Twoja roślina i wykorzysta w procesie fotosyntezy. Dobre światło do uprawy roślin o zielonych liściach będzie miało wskaźnik PAR między 400-600.
  • Intensywność światła drastycznie maleje w miarę oddalania się źródła światła od rośliny. Aby uzyskać pełną intensywność wskazaną na opakowaniu, należy umieścić lampę bezpośrednio nad kwiatkiem.

Lampa do roślin – jak długo naświetlać kwiatki w doniczkach?

Najlepszym rozwiązaniem jest włączanie lampy rano i wyłączanie jej wieczorem, po upływie odpowiedniej dla danej rośliny liczby godzin. Chodzi o to, żeby wzmocnić działanie dziennego światła i trzymać się naturalnego rytmu dobowego. Nie ma sensu włączać oświetlenia do roślin nocą, bo to je kompletnie rozreguluje. To tak, jakby ktoś zaświecił Wam w oczy mocne światło, kiedy właśnie zapadacie w głęboki sen. Bardzo stresujące! Najprostszym sposobem jest dokupienie wyłącznika czasowego wkładanego do gniazdka elektrycznego, w którym można zaprogramować godziny pracy oświetlenia.

Czytaj też:
Co robić, żeby sansewieria nie zmarniała zimą?
Czytaj też:
Co zrobić, żeby rośliny doniczkowe przetrwały sezon grzewczy?