Sansewieria marnieje? Pomożesz jej tym, co masz w kuchni

Sansewieria marnieje? Pomożesz jej tym, co masz w kuchni

Dodano: 
Sansewieria ma żółte liście na brzegach i końcach lub słabo rośnie? Prawdopodobnie potrzebuje wapnia
Sansewieria ma żółte liście na brzegach i końcach lub słabo rośnie? Prawdopodobnie potrzebuje wapnia Źródło:Pexels / Olha Ruskykh
Sansewieria marnieje, usycha lub nie rośnie? Prawdopodobnie brakuje jej składników odżywczych albo ma zbyt kwaśną glebę. Skorupki jajek rozwiążą oba te problemy.

Sansewieria, nazywana też wężownicą jest wyjątkowo odporną rośliną – nie straszny jej upał, kurz, zmiany temperatur, dłuższy brak wody. Z tego powodu była tak popularna w publicznych placówkach czasów PRL – obok nieśmiertelnych paprotek zdobiła szkolne korytarze, parapety urzędów, gabinety pierwszych sekretarzy. Jeśli słabnie, końce i brzegi jej liści brązowieją lub po prostu przestaje się rozwijać to znak, że dzieje się coś naprawdę niedobrego. Na szczęście jest na to prosty sposób.

Sansewieria marnieje przez zbyt kwaśną glebę – jak poprawić odczyn ziemi?

Marniejąca sansewieria może być oznaką tego, że ziemia w doniczce jest zbyt kwaśna, a sansewieria lubi lekko zasadową. Żeby podnieść pH gleby powyżej siedmiu, wystarczy pokruszyć skorupki jajek (gotowanych) i palcami zmieszać z ziemią na powierzchni doniczki. Taka operacja przeprowadzana raz na tydzień powinna szybko przynieść pożądane efekty.

Innym sposobem wykorzystania skorupek jajek w celu podwyższenia pH gleby w doniczce jest zrobienie nawozu ze skorupek jajek. Przepis jest prosty – wysuszone i drobno pokruszone skorupki wsypujemy do dużego słoja, zalewamy miękką wodą (deszczówką, wodą odstałą lub przefiltrowaną) i zostawiamy na dwa tygodnie. Po tym czasie odżywka jest gotowa. Należy podlewać nią rośliny. Można też roślinę podlewać ostudzoną wodą po gotowaniu jajek, o ile nie była solona.

Sansewieria usycha przez brak składników odżywczych. Na to też pomogą skorupki jajek

Sansewieria jest wyjątkowo odporna, ale w małej doniczce ziemia szybko się wyjaławia i nawet wężownica może poczuć niedobór składników odżywczych. Dodawanie do gleby pokruszonych skorupek jajek lub podlewanie rośliny wodą, w której przez dwa tygodnie moczyły się skorupki zapewni roślinie właściwą dozę minerałów takich jak wapń, cynk, fluor, siarka, krzem.

Sansewieria – co jeszcze jej szkodzi?

Sansewieria zniesie właściwie wszystko (oczywiście w mieszkaniu, nie powinno się jej wystawiać na zewnątrz, dobrze rośnie zarówno w słońcu jak w cieniu), jedyne czym można jej naprawdę zaszkodzić, to zbyt obfite podlewanie. Dodajmy, że sansewieria zniesie brak wody nawet miesiąc! A jeśli do nadmiernej wilgoci dojdą zbyt niskie temperatury – poniżej 15 stopni Celsjusza – jej korzenie zaczynają gnić.

Czytaj też:
Ogórki kwitną, ale nie owocują? Jest na to rada!
Czytaj też:
Zamiast wazonu – w co włożyć kwiaty? Inspirujące pomysły na letnie dekoracje
Czytaj też:
Wnętrze z czasów PRL. Zobaczcie, jak wygląda z meblami art déco