Jeśli skrzydłokwiat (Spathiphyllum) ma marne kwiaty, są one zielone albo nie ma ich w ogóle, może to być spowodowane brakiem lub niewłaściwym nawożeniem. Przy zielonych kwiatach zalecane jest wstrzymanie się na jakiś czas z nawożeniem. Gdy kwiatów nie ma lub są słabe, należy odżywiać skrzydłokwiat nawozem bogatym w fosfor i potas.
Sztuczne czy organiczne – jakie nawozy są lepsze do skrzydłokwiatu?
Skrzydłokwiaty lubią być nawożone, ale są wyjątkowo wrażliwe na chemię, dlatego zamiast nawozów sztucznych, warto zasilać je organicznymi – kupionymi w sklepie lub domowymi. Mogą być dodawane bezpośrednio do gleby lub podawane razem z wodą podczas podlewania. Zanim jednak sięgniesz po odżywki, które pobudzą skrzydłokwiat do wypuszczenia nowych pąków, wypróbuj prosty trik!
Prosty trik, żeby pobudzić skrzydłokwiat do kwitnienia
Jeśli Twój skrzydłokwiat ma odpowiednią ziemię (próchniczną i przepuszczalną), odpowiednią ilość światła słonecznego (pośredniego przez 8-12 godzin dziennie), nie stoi w przeciągu, ani chłodzie (poniżej 18 stopni Celsjusza), a mimo to nie kwitnie, wypróbuj trik z cytryną!
Raz na dwa tygodnie podlej roślinę wodą z dodatkiem soku z cytryny lub kwasku cytrynowego (łyżeczka soku lub pół łyżeczki kwasku na 2 litry wody. Pamiętaj, że woda musi być miękka – deszczówka, filtrowana, a jeśli z kranu, to po odstaniu co najmniej przez dobę, ponieważ skrzydłokwiat jest wyjątkowo wrażliwy na chlor.
Ważne, by przekwitłe kwiaty usunąć, odcinając je u podstawy – roślina nie zakwitnie ponownie w tym samym miejscu!
Domowe odżywki ze skórek bananów, soczewicy i fusów z kawy – dobre dla skrzydłokwiatu?
To jest temat rzeka! Panuje powszechne przekonanie, że skórki bananów są bombą potasową, fusy z kawy zawierają mnóstwo azotu, a soczewica oba te minerały, a oprócz tego fosfor i bor. To prawda, że są one obecne w tych produktach, ale wagowo jest to zawartość niewielka.
Drugą ważną sprawą jest odpowiednie przygotowanie odżywki. Zwłaszcza skórkom bananów trzeba poświęcić więcej uwagi – surowe mogą przyciągnąć szkodniki, a gnijąc w ziemi staną się pożywką dla pleśni i grzybów. Do nawożenia roślin, zwłaszcza kapryśnych skrzydłokwiatów, lepiej więc używać odżywek organicznych po ich przekompostowaniu (skrzydłokwiaty uwielbiają kompost!). Rewelacyjna jest też herbatka z żywokostu.
Warto również przygotować kiszonkę z bananowych skórek, która pobudzi skrzydłokwiat do kwitnienia:
- Umyte i pokrojone skórki bananów zalewamy przegotowaną i ostudzoną wodą.
- Zostawiamy je pod przykryciem na 14 dni, raz na jakiś czas mieszając.
- Kiszonkę rozcieńczamy wodą i takim roztworem podlewamy rośliny.
- Eksperci zwracają uwagę, że tak podany fosfor i potas jest wyjątkowo dobrze przyswajalny przez system korzeniowy.
Czytaj też:
Uratowałam skrzydłokwiat, któremu zbrązowiały liście. Co stoi za babcinym trikiem?Czytaj też:
Tylko tym nawożę hortensje i rododendrony. A odżywkę mam za darmo