Wypijasz kawę, a fusy wlewasz do monstery? Sprawdź, czy naprawdę jej to służy

Wypijasz kawę, a fusy wlewasz do monstery? Sprawdź, czy naprawdę jej to służy

Dodano: 
Fusy z kawy
Fusy z kawy Źródło: Freepik
Fusy z kawy to popularny domowy nawóz, ale nie każda roślina go lubi. Sprawdź, czy monstera na pewno z niego skorzysta – zanim zaszkodzisz jej korzeniom.

Monstera to roślina, która na stałe zagościła w polskich domach. W trosce o jej bujny wzrost wielu miłośników roślin sięga po domowe nawozy, w tym fusy z kawy. Jednak nie każdy wie, że mogą one przynieść więcej szkody niż pożytku. Czy naprawdę warto stosować fusy w pielęgnacji monstery? Sprawdzamy to z naukowego punktu widzenia.

Fusy z kawy – naturalny nawóz czy potencjalne zagrożenie?

Fusy z kawy są bogate w azot – pierwiastek niezbędny do wzrostu roślin zielonych. Zawierają także niewielkie ilości fosforu, potasu, magnezu i wapnia. Dzięki temu często traktowane są jako darmowy, naturalny nawóz. Ich dodatkową zaletą jest poprawa struktury gleby – zwiększają jej zdolność do zatrzymywania wilgoci i wspierają rozwój pożytecznych mikroorganizmów.

Problem polega jednak na tym, że fusy mają odczyn kwaśny (pH ok. 5–6, zależnie od rodzaju kawy), a to nie każdej roślinie odpowiada. Monstera, choć bywa elastyczna, preferuje glebę lekko kwaśną do obojętnej (pH 5,5–7,0). Długotrwałe zakwaszanie podłoża może zatem prowadzić do problemów z pobieraniem wapnia i magnezu, które są niezbędne do utrzymania sztywności liści i prawidłowej gospodarki wodnej.

Czytaj też:
Nawożenie zamiokulkasa fusami z kawy. Jak tego NIE robić?

Jak monstera reaguje na fusy z kawy?

W niewielkich ilościach i dobrze przekompostowane, fusy z kawy mogą wspierać wzrost monstery – zwłaszcza w okresie intensywnej wegetacji. Jednak bezpośrednie sypanie ich na ziemię może szybko zaburzyć równowagę podłoża. W połączeniu z gorszą wentylacją w donicy mogą również sprzyjać rozwojowi pleśni i gniciu korzeni.

Badania wykazały, że fusy z kawy w zbyt dużym stężeniu mogą działać fitotoksycznie, czyli hamować wzrost roślin. Dzieje się tak nie tylko przez zakwaszanie podłoża, ale także przez obecność kofeiny, która u niektórych roślin może zakłócać procesy metaboliczne. Monstera jako tropikalna hemiepifitowa roślina nie ma naturalnego kontaktu z resztkami kawy i nie wykształciła strategii tolerowania wysokich dawek tej substancji.

Kiedy i jak stosować fusy z kawy do monstery?

Jeśli chcesz zasilić monsterę fusami z kawy, rób to z rozwagą:

  • Zawsze kompostuj fusy – połącz je z innymi resztkami organicznymi. Po ok. 3 miesiącach fermentacji zawartość kwasów organicznych i kofeiny znacznie spada.
  • Używaj jako dodatku do ziemi, nie samodzielnie – maksymalnie 10–15% objętości mieszanki podłoża.
  • Nie przesadzaj z częstotliwością – raz na 2–3 miesiące w okresie wzrostu w zupełności wystarczy.
  • Unikaj, jeśli gleba ma już niski odczyn pH – warto raz na jakiś czas zbadać pH ziemi domowym testem.

Alternatywy dla fusów – czym bezpiecznie zasilać monsterę?

Jeśli zależy Ci na bujnych, zdrowych liściach, postaw na nawozy przeznaczone do roślin zielonych, zawierające azot, magnez i mikroelementy w dobrze przyswajalnej formie. Można też stosować biohumus, wermikompost lub domowy nawóz ze skórki banana – ale i w tym przypadku kluczowy jest umiar i zrozumienie potrzeb konkretnej rośliny. Od kawowych fusów o wiele lepszy będzie węgiel aktywny.

Fusy – tak, ale nie na oślep

Fusy z kawy mogą być cennym dodatkiem do pielęgnacji monstery, ale pod warunkiem, że stosujemy je z wiedzą i umiarem. Zbyt częste ich używanie może zakwasić glebę i zaszkodzić systemowi korzeniowemu. Jeśli chcesz naprawdę zadbać o swoją monsterę, traktuj ją jak wymagającą lokatorkę – a nie śmietnik na resztki z kuchni.

Czytaj też:
Fusy z kawy jako nawóz do roślin doniczkowych. Kiedy mogą zaszkodzić?
Czytaj też:
Nie wyrzucaj, a wykorzystaj w ogrodzie. Ekologiczny i darmowy sposób na mszyce