Mews House to chyba najbardziej pożądany typ domu w Londynie – oaza spokoju w centrum miasta. Jak to możliwe? Otóż dawniej tutejsze posiadłości składały się z dwóch budynków rozdzielonych ogrodem – od frontu mieszkali państwo, na tyłach mieściły się pomieszczenia gospodarcze, mieszkania dla służby, stajnie i wozownia. Do tego drugiego budynku wchodziło się od zaplecza – z wąskiej brukowanej uliczki. Tamtędy też dostarczano zakupy, odbierano bieliznę do prania itp.
Dziś, gdy koni się nie używa i nie ma też całego zastępu służby, dawne wozownie przerabiane są na domy mieszkalne, położone z dala od zgiełku miasta, choć w jego centrum.
Krzywe podłogi, zmarnowana przestrzeń
Zadanie architektów z pracowni XUL Architecture polegało na takiej renowacji starego budynku w Belsize Park, by powstały dwa niezależne mieszkania – dwupiętrowy dom i niezależna kawalerka na poddaszu (z osobnym wejściem).
Problem polegał na tym, że XIX-wieczna wozownia była wcześniej wielokrotnie przebudowywana. – Odkryliśmy, że wysokość okien i wysokości podłóg były niespójne, tworząc złożone warstwy i bezużyteczne przestrzenie. Mimo zainstalowania świetlików, parter był bardzo ciemny – opowiada Sebastian Sandler, dyrektor XUL Architecture.
Dziedziniec na tea time
Architekci, oprócz nowej organizacji przestrzeni zaproponowali duże przeszklenia oraz niewielki dziedziniec, na którym można przysiąść na popołudniową herbatę. Stworzyli też system nowych świetlików (m.in. w podeście schodów i nad nimi), które skutecznie doświetlają wnętrza. Szklana podłoga nad drzwiami wejściowymi pozwala na to, by naturalne światło wpadające przez wykuszowe okno na pierwszym piętrze docierało na parter.
Wystrój wnętrz podążał za architekturą – jest więc ciepłe drewno, czarne elementy nawiązujące do ram okiennych oraz wraz akcenty mocnych kolorów.
Galeria:
Rodzinny dom w Belsize Park, projekt XUL Architecture
XUL Architecture
Architekci z londyńskiej pracowni szczególną uwagę zwracają na doświadczenia klientów – wierzą, że każdy z nich ma swoją historię do opowiedzenia, i że może ona znaleźć odzwierciedlenie w architekturze. Ważne jest dla nich naturalne światło i zawsze szukają sposobów, by wpuścić go jak najwięcej. Uważają, że ma ono pozytywny wpływ zarówno na jakość przestrzeni, jak i na samopoczucie, produktywność i kreatywność mieszkańców.
Czytaj też:
Znamy laureatów Dezeen Awards 2022 w kategorii wnętrza!Czytaj też:
Klimatyczne wnętrza w Palma de Mallorca, projekt OHLAB