Betonowa geometria położonego w Melbourne domu oraz wykonane na zamówienie przeszklenia zapewniają prywatność i piękne kadry widoczne z każdego miejsca domu. Posiadłość jest za wysokim murem (od strony ulicy niewiele można podejrzeć), ale wszystko, co za nim – wnętrza i ogród – jest poetycko otwarte i wielowątkowe.
Basen zamiast fontanny
Architekci z pracowni FGR Architects wyszli od klasycznego śródziemnomorskiego modelu architektury z centralnym dziedzińcem, skąd dom rozwija się we wszystkie strony – są w nim chwile bezruchu i żywiołowości. Podobnie jak w posiadłościach nad Morzem Śródziemnym, także i tutaj na dziedzińcu jest woda, ale nie fontanna czy niewielkie oczko, lecz duży basen. W chłodnej toni odbijają się ściany i zadaszenia tarasów wykonane z polerowanego betonu.
Cień i schronienie
Mimo monumentalnych elementów, dom funkcjonuje jako seria pięknie proporcjonalnych przestrzeni mieszkalnych. Mogą być zamykane i otwierane (jest dużo przesuwnych ścian wewnętrznych i zewnętrznych). Zresztą w razie potrzeby cały dom można zamknąć, aby złagodzić trudne warunki pogodowe i zoptymalizować wydajność cieplną.
FGR Architects
Studio projektowe FGR Architects jest skupione na tworzeniu, jak mówią jego założyciele, możliwie najlepszej architektury dla ludzkiego ciała, serca i umysłu. Projektowanie to znacznie więcej niż kształt czy przestrzeń, to zwieńczenie historii klienta. – Architektura musi się redukować, kurczyć i destylować, zanim stanie się naprawdę ekspansywna – wyjaśniają.
Galeria:
Rezydencja z basenem, projekt FGR ArchitectsCzytaj też:
Zaczarowane i bardzo różowe wnętrze projektu Grega NataleCzytaj też:
Bez kompromisów. Warszawskie wnętrze z międzynarodowymi nagrodami