Lata dwudzieste, lata trzydzieste – wnętrza jak z książek Agathy Christie

Lata dwudzieste, lata trzydzieste – wnętrza jak z książek Agathy Christie

Dodano: 
Samuel Ryder Hotel
Samuel Ryder Hotel Źródło: Aylott + Van Tromp / serwis prasowy
Absynt, botanika i dekadencja schyłku Imperium Brytyjskiego zainspirowały architektów, którzy zaprojektowali wnętrza Samuel Ryder Hotel.

Jesteśmy w St. Albans w południowej części hrabstwa Hertfordshire, gdzie w 1911 roku Samuel Ryder, legenda golfa i biznesmen, który zbił fortunę na sprzedaży nasion ogrodowych w małych paczuszkach zbudował dla siebie i swojej rodziny okazały dom. Dziś mieści się tu hotel. Dla architektów z pracowni Aylott + Van Tromp ważne było stworzenie wnętrz współczesnych, ale zakorzenionych w historii. Szczęśliwie zachowało się wiele oryginalnych elementów, m.in. ekrany pokojowe w ołowianych ramkach, klatki schodowe oraz wspaniała mahoniowa kopuła z witrażami.

Samuel Ryder HotelSamuel Ryder HotelGaleria:
Samuel Ryder Hotel
Samuel Ryder HotelSamuel Ryder Hotel

Przyjazna zieleń

Inspiracją była oczywiście epoka, gdy Imperium wciąż trwało, choć chyliło się już ku upadkowi, zabarwiając życie nutą dekadencji. Istotne były również rośliny – wielka pasja i źródło utrzymania pierwszego właściciela budynku. Stąd zielone tony jako baza kolorystyczna. – Ale nie chcieliśmy być niewolnikami przeszłości, dlatego aranżacja jest nowoczesna i pełna życia, przystępna zarówno dla starszych, jak i młodszych gości. Nikogo nie onieśmiela – mówią Nathan Aylott i James Van Tromp, współzałożyciele pracowni.

Samuel Ryder HotelSamuel Ryder HotelSamuel Ryder HotelCzytaj też:
Tajemnice Los Angeles. W tym hotelu nielegalnie pito whisky
Czytaj też:
Zjawiskowy zabytek zaraz zniknie z mapy Polski. Pojedźcie go zobaczyć, zanim będzie za późno
Czytaj też:
Kąpiel Królowej Wiktorii. Nowa kolekcja kafelków brytyjskiej manufaktury