Mieszkanie należące do młodej fotografki ma powierzchnię 47 metrów kwadratowych. Podzielone jest funkcjonalnie na salon z aneksem kuchennym i miejscem do pracy, sypialnię, łazienkę i przedpokój. Prosto i praktycznie. Za to formy, kolory i materiały robią wrażenie!
Kontrastowa aranżacja: róże na betonie
Najpierw kolory – dominuje róż, w części dziennej cukierkowy, w łazience lekko zgaszony (piękna barwa płytek!). Równoważy go szarość, a ożywia mięta. Materiałom także daleko do dziewczęcej delikatności – beton na podłodze, masywne blaty z lastryko, surowa sklejka w roli okładziny ściennej i jako budulec, który posłużył do stworzenia pomysłowej ławki okalającej ściankę wydzielającą strefę wejścia.
Do Bauhausu nawiązują formy. Bezpośrednio – krzesła z giętych rurek, natomiast odleglejszym skojarzeniem są czarne ramy, w które ujęto drzwi oraz listwy podkreślające kształty wyposażenia, a także łuki z pełnego koła.
Dopracowane detale – włączniki retro i spółka
Wszystko razem sprawia, że aranżacja wywołuje miłe wspomnienia – baru mlecznego z lat dzieciństwa serwującego lody truskawkowe o smaku nieba, studenckie wakacje z Bauhausem, eklektyczne wnętrza modnych butików.
Urok tego mieszkania tkwi w detalach – uchwytach mebli, włącznikach w stylu retro, lampach ściennych i kinkietach, w złotych oraz czarnych akcentach. Wygoda – w przejrzystym układzie, wielofunkcyjnym wyposażeniu (zwróćcie uwagę na stół zrośnięty w wyspą kuchenną i biurko wkomponowane w zabudowę meblową).
Architekci z pracowni KODO nazwali ten projekt pasteLOVE. Nie dziwimy się. A wam jak się podoba słodki eklektyzm w stylu dolce vita?
Galeria:
Różowe mieszkanie z miejscem do pracy, projekt KODOCzytaj też:
Kawalerka na start – sprytne rozwiązania do małego mieszkania. To jest pomysł!Czytaj też:
Modernistyczna willa jak letnisko pradziadków