Na targu staroci urządzisz cały dom. A gdy będziesz miał szczęście – znajdziesz skarb

Na targu staroci urządzisz cały dom. A gdy będziesz miał szczęście – znajdziesz skarb

Zmieniono: 
Targ staroci, tu można urządzić wnętrze i znaleźć prawdziwy skarb
Targ staroci, tu można urządzić wnętrze i znaleźć prawdziwy skarb Źródło: Pixabay
Czy na pchlich targach można wyposażyć cały dom? Jaki jest sposób na życie pary emerytów? Co znalazłam na starociach pod Warszawą? Przeczytajcie i zobaczcie zdjęcia, może wypatrzycie coś dla siebie.

Z początkiem wiosny na dobre rozpoczyna się sezon na targi staroci. Skala zainteresowania tymi wydarzeniami zaskakuje. Prawie w każdym większym mieście czy miasteczku odbywają się takie targi, zwane także potocznie pchlimi targami.

Czy można urządzić dom na targu staroci?

Poznałam niedawno małżeństwo. Odchowane dzieci, obydwoje na emeryturze. Sprzedali mieszkanie w Warszawie i przenieśli się do niewielkiego domku pod miastem. Domek uroczy, drewniany, zbudowany w technologii modułowej. Postanowili urządzić go inaczej niż warszawskie nowoczesne mieszkanie. We wnętrzach królują antyki. Czy na wyposażenie domu wydali majątek? Bynajmniej. Wszystko, co zdobi strefę dzienną domu oraz dwie sypialnie i gabinet zakupione zostało na targach staroci. Czasem za grosze, czasem za kilkaset złotych. – Jesteśmy emerytami, nie stać nas na meble czy lampy za kilkadziesiąt tysięcy. Mamy zasadę: nie kupujemy drożej niż 1000 zł. Do tej pory jedynie łóżko tyle kosztowało. Całą resztę wyposażenia domu udało nam się kupić dużo taniej – mówi pani Dorota, jednocześnie pokazując zdjęcia swojego nowego domu.

Czytaj też:
Słynny bazar staroci w Warszawie. Odwiedź go koniecznie zanim zniknie z mapy miasta

Spodziewałam się, delikatnie mówiąc graciarni, a oczom moim ukazały się piękne stylowe meble w eleganckim salonie. W większości są eklektyczne, lecz wypatrzyłam także konsolkę w stylu art deco i fotel vintage. –To „chirek”, za „flaszkę” – pan Andrzej nie kryje dumy. Oczywiście Dorota i Andrzej nie zaopatrują się na Kole. – Tam ceny są nie dla nas – zgodnie przyznają. Urządzanie wnętrz nowego domu to ich sposób na życie. Mają całą rozpiskę: gdzie i kiedy odbywają się pchle targi. Interesuje ich głównie prowincja. Szerokim łukiem omijają duże miasta, tam jest dwukrotnie, a nawet trzykrotnie drożej. Uwielbiają Dolny Śląsk, stamtąd mają większość mebli.

Targ staroci na Dolnym Śląsku

– Na Dolnym Śląsku ceny nadal są umiarkowane, zwłaszcza w porównaniu ze stolicą. Tu po Powstaniu Warszawskim nie zostało prawie nic. Tam natomiast zostało wszystko. Niemcy uciekając z tamtych terenów po wojnie, zostawili domy w idealnym stanie. Posprzątane, kwiaty podlane, świeże ściereczki w kuchni. Czego nie zniszczyła głupota i bezduszność PRL trwa do dziś – mówi Andrzej. Na Dolnym Śląsku polecają Jeleniogórski Jarmark Staroci i Osobliwości (29-30.04.2023). Już nie mogą doczekać się wyjazdu. 5-6 maja natomiast jadą do Bytomia. Nie mają jeszcze lampy nad stół.

W eklektycznej serwantce ustawionej na granicy aneksu kuchennego i salonu pani Dorota ma całą kolekcję filiżanek-śniadaniówek. Każda inna, wszystkie równie piękne. Delikatne naczynia w stożkowatym kształcie mają dwa talerzyki: większy i mniejszy. – Mam ich już ze dwadzieścia. Są moją największą słabością. Na szczęście nie są drogie. Ich ceny wahają się od 50 do 120 zł – mówi Dorota. Bazar staroci na Kole w Warszawie

Pchli targ w Falenicy

W okolicach Warszawy Dorota i Andrzej najbardziej lubią pchli targ w Falenicy. Odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Wycieczka do Falenicy to wspaniały sposób na spędzenie wolnego dnia. Oprócz myszkowania na targu warto wybrać się na spacer po okolicy, by zobaczyć unikatową drewnianą architekturę letniskową – słynne świdermajery, które stoją jeszcze (niektóre cudem) wzdłuż linii Kolei Nadwiślańskiej, w podwarszawskich letniskach Anin, Radość, Miedzeszyn, Międzylesie, Falenica, Józefów, Świder, Emilianów, Zbójna Góra i Otwock.

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Kultowe stołki za stówkę

Wybrałam się więc za radą moich nowych znajomych do Falenicy, obiecując sobie, że absolutnie niczego nie kupię, a jedynie porobię zdjęcia do artykułu. Nie udało się. Bo to po prostu nie mogło się udać. Już po 5 minutach od wejścia na plac handlowy mój wzrok spoczął na dwóch niepozornych stołkach. Przeszłam obok nich raz i drugi. To niemożliwe! Przecież to kultowe stołki Alvara Aalto, fińskiego architekta i projektanta, ojca współczesnego skandynawskiego wzornictwa. Oryginalne. 1960.

instagram

– Skąd pan je ma – pytam niby od niechcenia sprzedawcę. Okazało się, że dostał je „w rozliczeniu” od kolegi, a kolega ma je ze Szwecji. – Ile za te taboreciki – dopytuję dalej, modląc się, by sprzedawca nie miał zielonego pojęcia, co oferuje. – A, oddam za 3oo – mówi i macha ręką. – 300? Za dwa stare zydle? – poczułam się pewniej. Udało mi się stargować do okrągłej stówki za każdy. Chociaż minęło już kilka dni, wciąż nie mogę opanować radości.

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Zrobiłam dla was również dokumentację. Oto co ciekawego znalazłam na targu staroci w Falenicy. Dużo szkła i porcelany, cudne wazony światowej czołówki manufaktur: Rosental, Royal Copenhagen, Villeroy & Boch, lampy vintage, duńskie wzornictwo z lat 50. XX wieku.

Targ staroci w Falenicy odbywa się w każdą drugą niedzielę miesiąca. Warto się tam wybrać

Był także klęcznik, stary magiel i Fiat 125 p. Z całego serca polecam wycieczkę do Falenicy. Może i wy znajdziecie tam swój skarb za grosze.

Czytaj też:
Design PRL wciąż do zdobycia na targach staroci. Można się targować
Czytaj też:
Polujemy na niedrogie antyki – perełki art déco z targu staroci