Jak zaaranżować wnętrze w kolorze beżowym? Co do niego pasuje i jak wpływa na nastrój?

Słowo beżowy pochodzi z języka francuskiego i pierwotnie używano go do określania koloru niebarwionych tkanin, takich jak len czy surowa wełna. Dziś jego znaczenie jest znacznie szersze, od bardzo modnych pastelowych odcieni beżu z kroplą różu, przez rozbielony brąz, po mieszankę beżu i szarości.

Jakie znamy beże z codziennego życia? Lody waniliowe i orzechowe, cappuccino, piasek na plaży, biszkopty, lniane zasłony, słomkowe kapelusze... Wydawać by się mogło, że takie skojarzenia, apetyczne i wakacyjne, muszą sprawić, że beż pokochają wszyscy. A jednak niektórym ten kolor wydaje się smutny. Spór przybrał na sile, gdy w przestrzeni internetowej rozgorzała dyskusja na temat „smutnych beżowych mam, które ubierają dzieci w smutne beżowe ubranka i urządzają im smutne beżowe pokoje”. Chodzi rzecz jasna o zdjęcia na instagramie. Skąd takie opinie? Zapytaliśmy ekspertkę, Krystynę Mikołajską, architektkę i współwłaścicielka pracowni MIKOŁAJSKAstudio oraz Olgę Strużynę-Mazurkiewicz, specjalistkę od wpływu otoczenia na zdrowie.

Delikatne motywy natury w odcieniach beżu idealne do stylu boho i japandi

Elegancki salon w odcieniach beżu i ciemnego brązu

Do ciepłego odcienia beżu pasują m.in. jasne zielenie i błękity

Beż w nowoczesnym zestawieniu z czernią i kolorem terakoty

Surowy len, deski z sękami, plecionki – beże w rustykalnym wydaniu

Chłodne i cieplejsze beże plus zieleń w połysku

Pudrowo-różowe beże dodają wdzięku maleńkiej kawalerce

Nostalgiczna aranżacja z kwiatami wiśni. Tak mogłaby mieszkać Ania z Zielonego Wzgórza!

Beż, biel i połysk – eleganckie zestawienie w stylu nowojorskim

Łazienka w łagodnych odcieniach beżu

Pokój dziewczynki w kolorach beżu z kroplą różu – romantyczna aranżacja

Beżowa nuda z odcieniem karmelu

– Był czas, kiedy beż królował w naszych wnętrzach tak długo, aż się przejadł. Wtedy był to beż bardzo ciepły – bliższy wanilii pomieszanej z karmelem, z dużą dawką ocieplającego koloru żółtego. Stosowany był często amatorsko, nie zastanawiano się nad barwami kontrastującymi i chłodniejszymi dla zachowania równowagi. Nadmiar jednego koloru był nudny i monotonny – mówi Krystyna Mikołajska. – Po nim nastał kolor popielaty, chłodny, w opozycji do ciepłego beżu. Panował pewnie z 15 lat wraz ze stylem nazywanym „skandynawskim”, który przeciętny Kowalski wyobrażał sobie jako połączenie koloru popielatego, białego, lekko rozbielonego drewna i mebli w prostej, mało wyrafinowanej formie. Popielaty po tak długim królowaniu również serdecznie nam się znudził – dodaje architektka.

Odmłodzony i odświeżony kolor beżowy. Jest bardzo modny!

Beż powrócił w aranżacji wnętrz, jednak odmieniony – uspokojony, bardziej elegancki. – Nie jest to już tak „ciepły” odcień z dużą domieszką żółtego, a chłodniejsza, bardziej zrównoważona barwa – wyjaśnia Krystyna Mikołajska. – To kolor muszli, ale nie jej opalizującej strony, a tej zewnętrznej, bez połysku. Bardzo eleganckim kolorem, który stał się ostatnio popularny jest tzw. „greige”. Nazwa powstała z połączenia angielskich słów grey i beige (szary i beżowy). To kolor równowagi. Nie ciepły, nudny beż sprzed lat i nie szary chłodny – który się znudził. Ten jest w sam raz. Idealny – dodaje.

Czytaj też:
Jak lubią mieszkać Polacy. Prezentujemy wyniki ciekawego badania

Czy trudno zaaranżować wnętrza w kolorze beżowym?

Niektórzy mówią, że beż jest trudny, zarówno w doborze ubrań jak i we wnętrzach. W czym tkwi kłopot? Beż uwydatnia braki. I rzeczywiście, chłodny beż z odcieniem szarości sprawi, że zmęczona buzia będzie wyglądała na jeszcze bardziej wymizerowaną, beż z nadmiarem żółtego pigmentu uwydatni cienie pod oczami. I podobnie jest z wnętrzem – źle oświetlone wnętrze urządzone w odcieniach beżu może się wydawać ponure, zwłaszcza jeśli zostaną dobrane nieodpowiednie kolory towarzyszące. Dlatego tak ważny jest nie tylko wybór rodzaju beżu, ale i innych barw.

Z jakimi kolorami łączyć beż?

– Giorgio Armani, nie tylko doskonały projektant ubioru, ale również wnętrz, od dawna w eleganckich przestrzeniach stosował klasyczne kolory, w tym beż, ale chłodniejszy, wtedy jeszcze tak nie nazywany, ale dziś moglibyśmy właśnie nazwać ten odcień „greige” – opowiada Krystyna Mikołajska. – Z wyczuciem dodawał do niego detale w kolorze antracytu, czerni, ale i bieli. To faktycznie pewnik, jeśli chodzi o towarzystwo dla beżu. Nie jest wtedy mdły, a ciemne detale są jak pieprz w jedzeniu – dodają ostrości.

Architekci wnętrz podpowiadają, żeby kolory ziemi, a więc również beż, zestawiać z bielą, która sprawia, że sąsiadująca z nią barwa nabiera czystości. Jeśli chodzi o inne kolory ważne jest, by dopierać odcienie w tej samej tonacji – ciepłe beże najlepiej wyglądają w towarzystwie ciepłych barw, natomiast zimne odcienie beżu wolą sąsiedztwo chłodnych kolorów.

Beż lubi towarzystwo bieli, pudrowego i starego różu, zieleni (jeśli ciemna, to raczej zgaszona, jasna – żywa jak wiosenne listki), błękitów, a także złota (ciepły beż) i srebra (chłodny odcień beżu). Dobrze jest też różnicować odcienie beżu w jednym wnętrzu – od jasnych po wpadające w brąz.

– Można jednak pokusić się, i jest to najbardziej aktualny trend, i łączyć beż z jasnymi elementami dekoracyjnymi, jasnym zbielonym drewnem, naturalnymi materiałami w jasnych kolorach ziemi. Styl japandi – popularny ostatnio w środowiskach lubiących ekologiczne, naturalne materiały, operuje właśnie taką kolorystyką. Naturalne płótno, wełna, rattan, juta, sizal, drewno, kamień, trochę metalu. Styl dla ludzi, którzy chcą odetchnąć od codziennego zabiegania, odpocząć, wyluzować, uspokoić się. Nie być narażonym na zbyt wiele bodźców – mówi architektka. I dodaje, że beżowi w nowej odsłonie wróży długą karierę. Ważne, żeby wybierać nowszy, spokojniejszy, nieco chłodniejszy odcień beżu. Wtedy nie powstanie wnętrze niechcący trącące „myszką”.

Beżowy to samo zdrowie! Dlaczego?

– Beż należy do neutralnych kolorów, jest jednym z odcieni ziemii obok brązu, rudego, gołębiego i płowego. Te odcienie są uziemiające i wspierające, szczególnie gdy wykorzystamy ich jasne tony – mówi Olga Strużyna-Mazurkiewicz z fundacji Space with Love, specjalistka od oddziaływania wnętrz na zdrowie mieszkańców. – Aby wnętrze było harmonijne, najlepiej użyć beżu jako bazy, tła dla innych akcentów kolorystcznych w postaci roślin obrazów, tkanin, czy dodatków. W pomieszczeniach gdzie występuje beż dobrze się wypoczywa i skupia uwagę, ale trzeba też pamiętać o doborze odpowiedniego światła. Lubię też łączyć w jednym pomieszczeniu różne odcienie beżu, i na przykład jasne odcienie beżu umieszczam w miejscach ciemniejszych, z kolei ciemne tam gdzie jest dużo naturalnego światła – dodaje specjalistka.

Kolor beżowy we wnętrzu – różnicuj faktury!

Beż jako kolor ziemi jest zmysłowy, dlatego warto wzmocnić tę jego cechę i postawić na faktury, które będą zachęcały do dotyku. Sztruksy, sploty, boucle, welury, długie włosie – wszystko to sprawi, że beż nabierze wyrazu. Głębi doda zestawienie powierzchni matowych i połyskliwych, na przykład surowej wełny lub juty (dywan) i jedwabiu (np. poduszki).

Jaki odcień beżu wybrać na ściany?

To zależy od wielkości pomieszczenia, nasłonecznienia, przeznaczenia i stylu, w jakim urządzone jest wnętrze. Chłodniejsze beże są eleganckie, ale wymagają dobrego oświetlenia, można więc je stosować we wnętrzach o południowej ekspozycji. Sprawdzają się w klasycznych aranżacjach, w których monotonię barw równoważy bogactwo form, np. rzeźbionych elementów mebli. Lepsze są na ściany w dużych pomieszczeniach, mogą to być na przykład lekko połyskliwe tapety o wypukłym wzorze tkaniny. Bardzo dobrze sprawdzają się we wnętrzach w stylu modern classic.

Odrobinę cieplejsze beże nadają się do wnętrz o każdej ekspozycji, także tych położonych od północy. Bardzo modne są beże w odcieniach pastelowych – czyste, delikatnie zabarwione różem, które w jasnym słońcu nabierają optymistycznego, wakacyjnego wyrazu. Nadają się również do mniejszych pomieszczeń, nawet łazienek, sypialni, pokoi dziecięcych. Sprawdzą się w aranżacjach spokojnych, w stylu boho czy japandi, ale też glamour, à la francuska kamienica. Jeśli mimo słabego oświetlenia dziennego wciąż marzysz o beżu na ścianach, pomaluj tylko jedną, tę na przeciwko okna.

Oświetlenie wnętrz w kolorze beżowym

Kolor beżowy wymaga odpowiedniego oświetlenia. Najlepiej, oprócz górnego, dodać kilka kinkietów lub/i lamp stojących. Najważniejszy jest jednak wybór źródła światła. Najodpowiedniejsze będzie światło o neutralnej temperaturze barwowej około 4000 K.

Czytaj też:
Dom własny architekta Frederika Wernera – jasny i skromny

Temperatura barwowa podawana jest w Kelvinach. Światło ciepłe ma temperaturę barwową poniżej 3300 K, zimne – powyżej 5000 K. Im więc niżej w skali, tym bardziej żółty będzie odcień światła białego. Dla porównania – temperatura barwowa światła świecy ma 1800 K, przy wschodzie i zachodzie słońca wynosi ona ok. 3000 K.

Kolejny ważny parametr oświetlenia to współczynnik oddawania barw wyrażany w Ra. Liczba z przedziału od 0 do 100 określa, jak dobrze postrzegane są barwy oświetlonych przedmiotów. Im wskaźnik jest wyższy, tym bliżej ideału, czyli naturalnego światła słonecznego. W aranżacji wnętrz najodpowiedniejsze są lampy, które mają 95-100 Ra.

Czytaj też:
Kraina beżu i elegancji. Projekt domu dla czteroosobowej rodzinyCzytaj też:
Mieszkanie w modnym stylu japandi. Zobaczcie minimalistyczne wnętrza ocieplone drewnem