Z budową domu właściciele nosili się od dawna, ostateczną decyzję podjęli w pandemii. Zamknięci w miejskim mieszkaniu rozmyślali nad swoim dotychczasowym życiem, które toczyło się w rytmie praca-dom i szkoła-dom. Gdy okazało się, że pracować można zdalnie, a dorosłe dzieci również zdalnie mogą się uczyć, postanowili uciec z miasta. Znaleźli działkę w środku lasu nad jeziorem w Lanaudière, kilkadziesiąt kilometrów na północ od Montrealu i zatrudnili architektów z pracowni Ghoche, by zaprojektowali dom i objęli nadzór nad budową.
Dom ukryty przed wzrokiem sąsiadów
Założenia były takie: dom miał się wpisywać w krajobraz, być niedrogi w budowie i eksploatacji, prosto urządzony i otwarty na otoczenie. I co ważne, ponieważ dzieci właścicieli są już dorosłe, miały być w nim strefy wspólne, ale i oddzielne – tak, by każdy miał intymny azyl. Gospodarzom zależało też, by podczas budowy wycięto jak najmniej drzew.
Proste rozwiązania są najlepsze! Nad stołem czerwona lampa Flowerpot, projekt Vernera Pantona z 1968 roku
Czterometrowa wyspa kuchenna jest sercem domu
Wnętrza są tak zaprojektowane, żeby z każdego pomieszczenia można było podziwiać widoki na las
Rozłożysta sofa w salonie, dla czterech osób i psa
Jadalnia na werandzie. Nie dziwimy się, że właściciele często mają gości!
W minimalistycznym otoczeniu wystarczy jeden efektowny akcent, np. czerwony żyrandol
Pokoje młodzieży na piętrze są tak jak wszystkie wnętrza proste i wygodne
Każda z trzech sypialni wyposażona jest w antresolę do obserwowania gwiazd. Mogą tu też spać goście dzieci
Wjazd do garażu służy jednocześnie jako strefa wejścia osłonięta od deszczu i wiatru – w surowym klimacie bardzo praktyczne rozwiązanie
Architekci zaproponowali zwartą, ale wydłużoną bryłę z tradycyjnym dwuspadowym dachem – coś w rodzaju nowoczesnej stodoły. Widoki i nasłonecznienie zostały dokładnie przeanalizowane, aby zmaksymalizować dostęp naturalnego światła, jednocześnie ograniczając widok na sąsiednie działki (wśród drzew zacisze postanowiło znaleźć więcej uciekinierów z miasta).
Domek położony jest na łagodnym zboczu prowadzącym do przystani. Górną część zwieńczono spadzistym dachem, który z każdej strony przerwano dużymi lukarnami. Druga część, w której mieści się garaż i wejście, posiada taras na dachu. Prosta bryła jest przebita dużą wnęką wyłożoną białym drewnem i służącą jako wejście osłonięte przed deszczem i wiatrem.
Elewacja tania w eksploatacji
Zdecydowano się na obłożenie elewacji drewnem, którego zewnętrzna strona została zwęglona (japońska technika Shou sugi ban), co właściwie eliminuje konieczność konserwowania go w przyszłości. Dach pokryty jest czarną stalową blachą, a jego stromizna i duże nawisy zostały zaprojektowane tak, aby woda i śnieg nie miały dostępu do ścian i fundamentów.
Parter wspólny dla wszystkich domowników
Główne piętro rozciąga się na dwóch poziomach połączonych betonowymi schodami. Osłonięte wejście prowadzi do dużego holu z bezpośrednim przejściem do garażu. Na tym samym piętrze znajduje się gabinet oraz łazienka z pralnią. Po kilku schodkach w dół odkryjesz ogromną przestrzeń mieszkalną i imponujące okna, z których roztacza się widok na jezioro i wierzchołki drzew. Duży prostokątny pokój jest poprzecinany oknami z trzech stron, dzięki czemu słońce zagląda tu od rana do wieczora.
Pośrodku pokoju jest kuchnia z szafkami z naturalnego dębu, które sięgają od podłogi do sufitu. Są pojemne i wygodne, ocieplają wnętrze. Wyspa o długości prawie 4 metrów pozwala na gotowanie z widokiem na las, co czyni ją idealną przestrzenią do zabaw z przyjaciółmi. Otwarta przestrzeń obejmuje również salon z kominkiem opalanym drewnem i jadalnię, która umieszczona jest w przeszklonej werandzie.
Rodzice i dzieci na jednym piętrze, ale z dala od siebie
Pośrodku domu umieszczono dębowe schody prowadzące na piętro. Taka lokalizacja jest po pierwsze wygodna, po drugie pozwoliła na łatwe podzielenie piętra na dwie strefy – rodziców i dorosłych dzieci. Dwie identyczne sypialnie młodzieży zostały zaprojektowane z myślą o goszczeniu przyjaciół z dala od rodziców.
Każda sypialnia ma dostęp do tarasu na dachu, a także do własnej antresoli z imponującym trójkątnym oknem, idealnym miejscem do obserwacji gwiazd.
Wykończenie wnętrz jest minimalistyczne i kontrastujące z czernią elewacjo – ściany i drewniane sufity pomalowano na biało, jasne są też podłogi z polerowanego betonu, a meble wykonane z drewna dębowego w naturalnym odcieniu. Wyróżniają się tylko dzieła sztuki, kilka kolorowych lamp i widoki za oknami. – Czasami natura to wszystko, czego potrzebujesz – mówią gospodarze.
Czytaj też:
Jak zaprojektować dom na wąskiej działce, by sąsiedzi nie zaglądali do okien?Czytaj też:
Domek drewniany całoroczny, modułowy i energooszczędny. Marzysz o takim?