Takie cudowne mieszkanie i zrobione na wynajem? Tak! Znajduje się w Krakowie, ma powierzchnię 54 metrów kwadratowych i powstało dla tych wszystkich, którzy nie chcą jedynie przenocować, lecz również w podróży obcować z pięknem i luksusem. Za projekt tego pastelowego apartamentu odpowiadają architektki z krakowskiego studia Mango Investments.
Jak urządzić mieszkanie pod wynajem?
Właściciele mieszkania tak naprawdę nie mieli specjalnej wizji, jak mieszkanie, które będą wynajmować, powinno wyglądać. Wiedzieli, że pragną, by było estetyczne, by przyciągało turystów. O pomoc w zaaranżowaniu przestrzeni i jej urządzeniu poprosili więc architektki z krakowskiej pracowni Mango Investments. I to im pozostawili decyzję odnośnie do stylu i klimatu wnętrza.
– Mieszkania inwestycyjne, zwłaszcza te na krótki najem, rządzą się swoimi prawami – mówi architektka Karolina Drogoszcz. – Przede wszystkim liczba funkcji jest znacznie ograniczona. Kiedy zatrzymujemy się na dwie, trzy noce nie potrzebujemy kuchni z wielką wyspą, ani dużej ilości zamkniętych szaf do przechowywania. Za to coraz ważniejsza staje się estetyka. Wydajemy pieniądze i oczekujemy w zamian czegoś naprawdę ekstra – wyjaśnia. Chcemy wyjeżdżając, czuć się jak w domu i mieszkać ładnie, będąc poza nim.
Pastelowe mieszkanie w Krakowie, projekt Mango Investments
W całym mieszkaniu ważną rolę odgrywa kolor –
stonowany, ale wysmakowany. Sporo tu łososiowego różu, ładnie schłodzonego
pastelowym błękitem, a odrobinę drapieżności dodaje perłowa szarość i elementy
czerni. Dodatki w kolorze zmatowionego złota pięknie rozświetlają wnętrze i
dodają mu biżuteryjnego sznytu. Projektantki postawiły na jakość – wyszukane
designerskie lampy i meble, przeplatają się z luksusowymi, szlachetnymi
materiałami.
Niebieska kuchnia
Połączenie pokoju z aneksem kuchennym to silna
strona tego wnętrza. Obie przestrzenie otwierają się na siebie, przejmując
wzajemnie swoje funkcje – to najbardziej eksploatowany obszar w mieszkaniu.
Tutaj toczy się życie po pełnym wrażeń pobycie w mieście. Wieczorne rozmowy,
wspólne posiłki przy okrągłym, dobranym specjalnie do kubatury tego
pomieszczenia stole
Kuchnia nadaje ton
Kuchnia w tym
wnętrzu to prawdziwa perełka. Została wykonana na zamówienie, tak by
wykorzystać każdy centymetr cennej przestrzeni. Tworzą ją dwie bryły i dwa
kolory. Bezuchwytowa zabudowa w błękitnym odcieniu została nieco cofnięta w
głąb ściany – flankuje ją, z boku wysunięta nieco do przodu, wysoka biała szafa
ze złotymi uchwytami. Gdzieniegdzie pojawia się subtelny dekor w postaci
ryflowań – ten sam zdobi zresztą prostą komodę w salonie.
Winylowa podłoga
Pastelowe odcienie ładnie kontrastują z ciepłym
kolorem winylowej podłogi, imitującej drewniane deski, a smaczkiem jest
wzorzysty chodnik z płytek (również winylowych). Ten sam rodzaj podłóg
zastosowano w całym mieszkaniu. – Winyle to najlepsze rozwiązanie do mieszkań
na wynajem – mówi Karolina Drogoszcz. – Mają wysoką odporność na uszkodzenia,
są wodoodporne, łatwe w utrzymaniu, nie wymagają tylu zabiegów pielęgnacyjnych
co np. drewniany parkiet, a wyglądają zadowalająco
Sypialnia z tapetą
W buduarowej
sypialni rządzą te same kolory, co w salonie. Ścianę za centralnie ustawionym
łóżkiem z miękkim, pikowanym zagłówkiem, dekoruje tapeta w duże kwiaty. Jest
mocną kolorystyczną dominantą i inspiracją dla pozostałych odcieni. –
Starałyśmy się, żeby kolorystyka była uniwersalna, ale jednocześnie dość
wyrazista. Chciałyśmy, aby każdy odwiedzający dobrze się tu czuł – opowiada
projektantka. – Z założenia kolory miały być rodzajem wabika. Z doświadczenia
wiemy, że mdłe i nijakie wnętrza gorzej się wynajmują.
Łazienka
Chociaż z dawnej
świetności kamienicznych detali nic nie zostało, co wytrawniejsze oko wyłapie
delikatne nawiązania do przeszłości. Wstawki z winylowych płytek mają
geometryczne wzory podobne do tych z historycznych, XIX-wiecznych kafli, a w
salonie na ścianach pojawiają się sztukaterie. Meble, choć proste i nowoczesne,
zdobią miejscami delikatne frezowania czy gzymsiki, które łagodnie przechodzą
na sufit (np. w szafie w sypialni), marmurowe parapety okienne mają wykończone
frezowaniem brzegi jak te dawne, z krakowskich kamienic. Ciekawy i dyskretny
mariaż nowoczesności z historią.
Remont generalny mieszkania
Mieszkanie wymagało generalnego remontu. Drobny lifting to było za mało. Zburzone zostały wszystkie ściany wewnętrzne poza ścianą nośną, która poprowadzona była przez środek lokalu. Mimo najszczerszych chęci nie udało się zachować oryginalnych przedwojennych elementów wnętrza. Architektki wspominają, że drewniana podłoga z desek była zbutwiała, stolarka okienna nie nadawała się do niczego, podobnie wszelkie instalacje.
– Na ile było to możliwe, zmieniłyśmy układ przestrzeni – opowiada architektka, Karolina Drogoszcz.
– Trochę uniemożliwiała nam to ściana konstrukcyjna, ale udało się powiększyć łazienkę kosztem korytarza i połączyć kuchnię z salonem (wcześniej była osobnym, zamkniętym pomieszczeniem).
Czytaj też:
Łazienka inspirowana stylem hotelowym. Jak ją urządzić?Czytaj też:
Pięć przytulnych projektów salonów z mieszkań w bloku