Niewielki dom stoi w miasteczku Ostopovice niedaleko Brna na Morawach. Został zbudowany w latach 50. XX wieku, obok innych podobnych sobie – parterowa kostka, dwuspadowy dach, a pod nim poddasze, które choć spore, to przez duże skosy niewygodne. Wewnątrz wiele niewielkich pomieszczeń o ściśle określonych funkcjach – oddzielna kuchnia, oddzielna jadalnia itd. Obecni właściciele, którzy mają dużą rodzinę, chcieli zmienić układ funkcjonalny, tak żeby pasował do współczesnego stylu życia. Przede wszystkim chodziło o otwarcie pomieszczeń w tzw. strefie dziennej i doświetlenie wnętrz. Projekt powierzyli architektom z pracowni ORA, którzy specjalizują się w projektach na prowincji. Lubią przebudowywać skromne i niepozorne domki, żeby stały się wygodniejsze, nie tracąc przy tym charakteru. Zresztą w nazwie pracowni zawiera się filozofia pracy, to skrót od Original Regional Architecture. Zobaczcie inny projekt ORA – nowy dom wewnątrz romantycznej ruiny!
Otwarta przestrzeń z kominkiem
– Zamiast labiryntu pokoi i pomieszczeń stworzyliśmy dużą przestrzeń wspólną z kominkiem pośrodku – opowiadają architekci Barbora Hora, Jan Hora i Jan Veisser. – Aby przestrzeń była nie tylko duża, ale także miała odpowiednią wysokość, przesunęliśmy sufit i połączyliśmy część wypoczynkową z pokojem zabaw na piętrze. To z kolei wzmacnia wspólnotę rodzinną. Na pierwszym piętrze wokół pokoju zabaw rozmieszczone są pokoje dziecięce – dodają.
Od frontu pojawiła się nieco ekscentryczna lukarna, dzięki której poddasze stało się użytkowe
Wnętrza wykończone są prosto i oszczędnie. Tylko w kuchni architekci zaszaleli, tworząc meble z kolorowymi frontami
Choć wnętrza zostały znacząco przebudowane, zachowano i odnowiono starą stolarkę. Oryginalne okna i drzwi tworzą klimat i pozwalają zachować ciągłość historii domu
Meble w korytarzu nawiązują do zabudowy kuchennej. Są kolorowe szafki na buty dla całej rodziny i ogromna szafa
Salon z kominkiem i widokiem na pokój zabaw na poddaszu. Antresolę zabezpieczono mocną siatką
Pokój zabaw, obok są pokoje dzieci i łazienka
Łazienkę urządzono niedrogo i neutralnie, jedynym mocnym akcentem są płytki podłogowe nawiązujące do wzornictwa popularnego w latach 50. XX wieku
Szeroki parapet w łazience to ulubione miejsce domowników
Od strony ogrodu fasada budynku całkowicie się zmieniła – mozaika okien w różnych ramach może zaskakiwać!
Zabudowa kuchenna z kolorowymi frontami
Wnętrza są wykończone skromnie, w nawiązaniu do historii domu. Ale to nie jedyna przyczyna zastosowania niewielu rodzajów materiałów, faktur i kolorów. Chodziło o to, by aranżacja nie przytłaczała, lecz stanowiła przyjazną i neutralną ramę dla życia rodzinnego. Kiedy dom wypełni się dziećmi i ich przyjaciółmi, gdy pojawią się zabawki i rozmaite przedmioty codziennego użytku i tak zrobi się barwnie. Największe wrażenie robi zabudowa kuchenna. Wykonana jest ze sklejki z frontami w kilku kolorach – naturalnym, szarym, beżowym i terakoty.
Wielkie okna otwierają wnętrza na ogród
Żeby wykorzystać poddasze trzeba było zbudować lukarny – ta od strony ulicy wydaje się jedynym współczesnym elementem dodanym do starego domu. Jednak lukarna od strony ogrodu łączy się z nowoczesnymi przeszkleniami. Dawniej podwórko było gospodarcze – chodziły po nim kury, był też ogród warzywny. Teraz służy głównie rekreacji, dlatego można było wstawić ogromne okna. W cieplejszych miesiącach podwórko stanowi naturalne przedłużenie przestrzeni mieszkalnej.
Czytaj też:
Zobaczcie jak się zmienił stary bliźniak! Inspirujący projekt z czerwonymi schodamiCzytaj też:
Metamorfoza mieszkania w kamienicy – to idzie młodość!