Styl loftowy, którego początki związane są z poszukiwaniem przez biednych jak myszy kościelne artystów miejsca do życia i pracy, przeszedł ewolucję od niedrogiej prowizorki do precyzyjnie zaplanowanej i komfortowo wyposażonej przestrzeni. I takie właśnie jest mieszkanie, które dziś Wam prezentujemy – większość mebli została zaprojektowana przez architektkę Dagmar Štěpánovą z pracowni Formafatal, pozostałe to ikony designu, głównie z lat 50. XX wieku. Przy okazji – zobaczcie inny projekt studia Formafatal – oryginalne wnętrza szeregowca z lat 70. XX wieku.
Loft w mieszkaniu – na początek wielkie wyburzanie
Mieszkanie mieści się w nowym budynku wielorodzinnym w czeskiej Pradze. Ma powierzchnię 85 metrów kwadratowych, przylega do niego duży, narożny taras. Architektka najpierw zdecydowała o wyburzeniu wewnętrznych ścian, zerwaniu tynków i wyrzuceniu wszystkich elementów, które obejmował tzw. stan deweloperski. – Nie mogę zrozumieć, dlaczego większość nowych bloków w Czechach jest tak bez smaku – mówi z przekąsem Dagmar Štěpánová; jak widać to nie tylko nasz problem. Zmiana układu pomieszczeń wiązała się z koniecznością rozprowadzenia na nowo instalacji elektrycznych i wodno-kanalizacyjnych.
Wieczorny widok na strefę dzienną loftu. Mimo surowego wystroju jest przytulnie!
Ścianę w salonie zdobi poroże byka (sztuczne) i oryginalny regał. Fotel to „The Hunting chair” projektu Borge Mogensena
Wąską kuchnię od jadalni oddziela zaprojektowana na wymiar szafa. Sklejkę wybarwiono tak, żeby przypominała beton
Ściana konstrukcyjna na środku strefy dziennej utworzyła zaciszną niszę. Stoi w niej sofa ze skórzanym materacem
W przedpokoju zamiast wieszaków jest konstrukcja z metalowych prętów i konsola w kształcie połowy strusia (Ibride)
Wezgłówek łóżka również zdobią metalowe pręty, można na nich to i owo powiesić
Do sypialni przylega garderoba oddzielona przeszklonymi drzwiami
Również w łazience są industrialne akcenty – wieszaki z giętych rurek i betonowa umywalka
Sypialnia dla gości. Ścianę ociepla panel z olejowanego drewna
A tak gościnna sypialnia wygląda, gdy patrzy się na nią z tarasu
Beton i meble na wymiar
Betonowe płyty prefabrykowane na ścianach i sufitach nadają mieszkaniu industrialny charakter, w tym klimacie są też cementowe posadzki, szklane drzwi w stalowej ościeżnicy oraz wieszaki z giętych stalowych prętów. Przeciwwagą dla tych elementów są zaprojektowane przez Dagmar Štěpánovą meble, głównie w zabudowie – jest ich aż 44! Wykonane są ze sklejki, stali, szkła i litego drewna.
Ciekawe rozwiązania przestrzenne
Mieszkanie jest spore, ale ma trudny układ – zaburzają go szyb windy, która wjeżdża prosto do apartamentu (jak w amerykańskich filmach!), przylegająca do niego klatka schodowa oraz ściana konstrukcyjna na środku. W efekcie kuchnia jest długa i stosunkowo wąska, a przestrzeń dzienna nieforemna. Ale to, co dla jednych jest wadą, tu zaowocowało ciekawym rozwiązaniem (sofa w zacisznej niszy). Za to sypialnia, zgodnie z życzeniem gospodarza, jest spora, przylega do niej garderoba oddzielona szklaną ścianą. Jest też niewielka sypialnia gościnna z piętrowym łóżkiem z giętych rurek – dla odwiedzających właściciela chłopaków. Architektka miała wolną rękę – wybrała dekoracje, rośliny, a nawet pościel, ręczniki. Jak Wam się podoba efekt?
Czytaj też:
Loft w kultowym budynku art déco. Urządzał go Johnny Depp!Czytaj też:
Loft dla faceta. Mój chłopak też chce tak mieszkać