Kobalt to jeden z tych kolorów, które wibrują, przyciągają wzrok i w każdej aranżacji stanowią dominantę. To król pośród wszystkich odcieni niebieskiego. Przywodzi tylko miłe skojarzenia: greckiej wyspy Santorini, marokańskiej ceramiki – nieba i morza, czyli beztroskich wakacji. Nic dziwnego, że eksperci wskazali właśnie kobalt jako wnętrzarski hit nadchodzącego sezonu letniego.
Z jakimi kolorami łączyć kolor kobaltowy
Kobalt we wnętrzarstwie nie pojawił się ostatnio. Znany był dużo wcześniej jako kolor dopełniający i ożywiający kompozycje w stylu secesyjnym oraz art deco. Na pewno kojarzycie tapety i szklane wazony, w których kobalt łączy się z ciepłymi odcieniami z palety ciepłych brązów. Dziś kobalt zestawiany jest także z innymi barwami, chociaż tradycyjne połączenie kobaltu i brązu (lub beżu) nadal jest najczęściej spotykanym. W nowoczesnych aranżacjach kobalt wspaniale wygląda z odcieniami pastelowymi i z podstawowymi kolorami z palety Mondriana: czerwonym, czarnym, żółtym, białym i czarnym. Sprawdzi się także w połączeniu z kolorami ziemi.
Fotel jako jedyny kobaltowy element w nowoczesnym salonie
Kobaltowy stół w nowoczesnej aranżacji
Kobaltowy fotel w jasnym wnętrzu w stylu skandynawskim
Kobaltowa ściana zestawiona z brązowym tapicerowanym siedziskiem
Kobaltowy kinkiet w jasnym wnętrzu
Lampa w kolorze kobaltowym sprawia, że beżowa kuchnia nie wieje nudą
Czasem wystarczy jedynie mały element, by wprowadzić kobalt do aranżacji
Kobaltowe szkło zawsze wygląda zjawiskowo, zwłaszcza ustawione w oknie
Kobaltowy stół zestawiony z naturalnym, jasnym drewnem
Stosuj kobalt z umiarem, najlepiej w dodatkach
Jak już pisaliśmy, kobalt jest kolorem bardzo zobowiązującym. We wnętrzach najlepiej stosować go pod postacią dodatków lub dekoracji. Kobaltowy szklany wazon zawsze wygląda baśniowo, poduszki lub pled w tym kolorze rozjaśnią każdą sofę. Dobrym pomysłem będzie także zawieszenie kobaltowej lampy w stonowanym wnętrzu. W przypadku, gdy zdecydujemy na niebieski mebel, wybierzmy jeden lub dwa, nie więcej. Niech to będzie stolik, fotel, pufa albo krzesło.
Jeśli marzymy o kobaltowym wnętrzu, nieco ryzykujemy. To kolor, który pochłania światło. Jeżli pomalujemy nim ściany, musimy liczyć się z tym, że zapanuje w nim półmrok. Kobaltowa ściana w salonie – tylko jedna (lub jej fragment). Za to na ten odcień niebieskiego możemy pomalować ściany w sypialni. Tam półmrok będzie jak najbardziej uzasadniony. By rozbić ciemność, zdecydujmy się na białe meble i jasne tekstylia.
Wpływ koloru kobaltowego na domowników
Ściany w kolorze kobaltowym uspokajają, a przez skojarzenia z wakacjami pozytywnie nastrajają do życia. Nawet najmniejszy element – wazon, misa, poduszka intrygują, a jednocześnie wprowadzają do wnętrza harmonię i spokój. Dlatego kobalt to kolor polecany do sypialni.
Czytaj też:
Kolor niebieski we wnętrzu. Który odcień jest najmodniejszy?
Na ten mocny odcień niebieskiego można pomalować nie tylko ściany, ale i także sufit w sypialni. To coraz częściej spotykane rozwiązanie, które warte jest wypróbowania (jeśli masz odwagę). Ciemny sufit sprawdzi się w sypialni, która ma duże okna, by docierało do niej jak najwięcej naturalnego światła.
Czytaj też:
Paski i prążki wracają do łask! Dodają wnętrzom klasy, ożywiają aranżację. Jak je stosować i z czym łączyć?Czytaj też:
Zrób to, a w jeden dzień odmienisz wnętrza swojego mieszkania