Magda i Artur po kilku latach spędzonych w Brighton wrócili do kraju. Czas spędzony na południu Anglii oraz swobodna, niebanalna i artystyczna energia Magdy dały podczas urządzania ich mieszkania niezwykły efekt. O projekt wnętrz właściciele poprosili Sylwię Lashmann i Marka Lewandowskiego z Pracowni Duży Pokój.
Mieszkanie w bloku PRL zaaranżowane z szacunkiem dla przeszłości
Mieszkanie mieści się w bloku z lat 70. XX wieku, w samym sercu Bydgoszczy, przy pięknej historycznej ulicy miasta, pełnej dorodnych kasztanowców i uroczych kamienic. Dla Magdy i Artura bardzo ważne było zachowanie pierwotnej tkanki tego miejsca – jak najwięcej miało przetrwać i jak najwięcej rzeczy miało dostać drugie życie.
Pomysł na drzwi – mocny kolor i kształt łuku. Oryginalna dekoracja wnętrza
Widok z kuchni w stronę salonu, stare meble zyskały kolorowe tapicerki
Słoneczny odcień żółtego pasuje do charakteru właścicieli mieszkania
Żółte szafki kuchenne ozdobiono zabawnymi detalami – uchwytami w różnych kolorach
Koralowy sufit w przedpokoju
W aranżacji wnętrza ważne są detale, np. włącznik ze sklejki w stylu retro od Switch Concept, zdobywca Must Have na Łódź Design Festival
Falowany stolik z najbardziej kolorowej kolekcji IKEA „Tesammans”
Różowa tapeta w salonie – to jest pomysł!
Łazienka w stylu vintage z nakrapianymi kafelkami
Odrestaurowano więc parkiet i stolarkę drzwiową, zamówiono u zaprzyjaźnionego stolarza z Borów Tucholskich nowe, wzorowane na pierwotnych listwy przypodłogowe. Ściany przeszły lifting tylko tam, gdzie to było konieczne, a fotele, krzesła i sofa otrzymały nowe tkaniny. – Właścicielom bardziej zależało na adaptacji niż modernizacji, zaakceptowali i szanowali to, co stare – mówi Sylwia Lashmann. Projektanci doskonale zrozumieli takie podejście, ponieważ sami mieszkają w kamienicy i prywatnie wyznają podobną filozofię remontowania tego typu mieszkań.
Zmiana układu funkcjonalnego mieszkania – od razu wygodniej!
Sam proces projektowy przebiegał harmonijnie i z ogromnym zaangażowaniem właścicielki mieszkania. – Magda jest niesamowicie wrażliwą osobą, bardzo uzdolnioną i dzielił ją krok od studiowania projektowania wnętrz w Wielkiej Brytanii. Współpraca z nią była dla nas dużym, pozytywnym zaskoczeniem – wspomina Sylwia.
Oprócz łazienki, przedpokoju i dwóch garderób, każde pomieszczenie zmieniło funkcję. W dawnej, niedużej kuchni jest teraz pokój syna właścicieli, salon to dziś przestronna kuchnia z jadalnią. W obecnym salonie kiedyś znajdowała się sypialnia właścicieli, a w obecnej sypialni mieścił się wcześniej pokój syna. Garderoby zostały w dawnym miejscu, a drzwi do nich postanowiono zaakcentować motywem łuku i ciekawym kolorem. Jeśli podobają się Wam takie rozwiązania, koniecznie zajrzyjcie też do mieszkania z kuchnią w kolorze szaty królowej Charlotty!
Żółta kuchnia dodaje wnętrzom energii
Właściciele są otwartymi, towarzyskimi osobami. W nowym układzie ważna była wygodna, otwarta kuchnia z dużą powierzchnią blatu roboczego. Stąd przechodzi się do salonu, dlatego kuchnia miała wyglądać wyjątkowo. Po kilku próbach kolorystycznych wybrano dla mebli słoneczny odcień żółtego. Po podjęciu tej decyzji, reszta ułożyła się naturalnie i dość szybko. Pomysł położenia tapety na suficie salonu został przyjęty z entuzjazmem, a koralowy sufit w przedpokoju to dopełnienie wcześniejszych decyzji aranżacyjnych.
Mieszkanie zaskakuje mnogością kolorów oraz swobodą wyborów, emanuje autentycznością i dobrą energią. Historię tego projektu wieńczy plakat wiszący w salonie, przedstawiający miasto Brighton – miłość i tęsknotę właścicieli.
Czytaj też:
Mieszkanie było małe i ciemne. Po remoncie, choć metraż został ten sam – jest jasne i przestronne!Czytaj też:
Niebieska ściana i perełki vintage – inspirujące mieszkanie dla rodziny