To był dom jakich wiele, nie tylko w okolicy, ale w całej Europie Wschodniej – kostka, która w czasach komunistycznych należała do tzw. projektów typowych. Wiele osób nie lubi tych budynków, ale jedno trzeba im przyznać – są duże, jasne i wygodne (nie licząc schodów), a przy kreatywnym podejściu mogą zmienić się w architektoniczną perełkę. Lub po prostu w coś ciekawszego i bardziej współczesnego. Sami zobaczcie – przed Wami projekt Ondřeja Císlera i Filipa Raška z Aoc architekti.
Zobaczcie efekty remontu domu z lat 70. XX wieku – 14 zdjęć
W jadalni stoją krzesła „Capiatá”, projekt Sol&Luna
Kuchnię zaaranżowano minimalistyczną zabudową z drewna i stali. Są tu też krzesła „Tobati”
Drzwi w szafie – do spiżarni i tzw. brudnej kuchni
Zabudowa meblowa w kuchni, warto zwrócić uwagę na pawlacze – wykorzystano każdy centymetr kwadratowy
Jadalnia z krzesłami vintage i stołem na stalowych nogach
Duża przestrzeń na piętrze to połączenie salonu, gabinetu i pokoju muzycznego
Salon z widokiem na rzekę
Podręczna kuchnia na piętrze schowana w zabudowie meblowej
Zielona łazienka
Po przebudowie klatka schodowa zyskała duży świetlik
Klatkę schodową oświetla neonowa lampa
Dom kostka po przebudowie
Detal klatki schodowej
Widok na rozległy taras od słonecznej strony
Zielona oaza na skraju Pragi
Działka znajduje się w dawnej wsi Dvorce, która dziś jest częścią Pragi w Czechach. Położona jest na skraju dzielnicy mieszkaniowej z widokiem na przeciwległy brzeg Wełtawy i kościół św. Filipa i Jakuba w Zlíchowie. Rodzina obecnego właściciela mieszkała w tym miejscu od kilku pokoleń.
Zadaniem architektów było przekształcenie domu z lat 60-tych XX wieku w nowoczesną siedzibę współczesnej rodziny, ale – co ważne – bez zmiany kształtu budynku.
Nowe życie starej kostki – okna i świetliki
Już na pierwszy rzut oka widać, że zmieniły się okna – teraz są to kwadraty i prostokąty o różnej wielkości, tworzące na elewacji oryginalny wzór.
Właścicielom i architektom zależało na maksymalnym doświetleniu wnętrz – ze względu na położenie na skarpie, dom przez większą część dnia kryje się w cieniu. Pojawił się też ogromny świetlik – dawna weranda z tarasem została nadbudowana przeziernym materiałem, teraz jest tu klatka schodowa.
Przestrzeń dostosowana do potrzeb rodziny
Na dwóch wyższych piętrach znajduje się główna „jednostka mieszkalna”. Z korytarza na parterze można się do niej dostać wygodnymi drewnianymi schodami obłożonymi dębową boazerią, tworzącymi domową atmosferę. Schody prowadzą do części dziennej z miejscami do siedzenia, kuchnią i jadalnią oraz dostępem do dużego tarasu. W tej części domu przez większość dnia panuje przyjemny półmrok. Latem ta część mieszkania otwiera się na taras i dalej – na ogród.
Na tym poziomie jest też zielona łazienka i niewielkie pomieszczenie gospodarcze. Natomiast na najniższym piętrze znajduje się mała kawalerka z własnym tarasem.
Nowoczesne wnętrza z charakterem
Górne piętro pełni funkcję gabinetu i salonu z kominkiem i dużym oknem z widokiem na rzekę. Posiada własną niewielką... kuchnię w szafie – można zaparzyć herbatę, sięgnąć po smakołyk do lodówki. Główną przestrzeń wyznacza drewniany sufit i monumentalne okno studyjne. Za pracownią znajduje się wydzielona strefa prywatna z sypialnią, garderobą i niebieską łazienką. Przeczytaj też, jak wykorzystać kolor niebieski w łazience (porady ekspertki).
Meble na wymiar i sztuka w nowoczesnym wydaniu
Wnętrza urządzone meblami wykonanymi na wymiar, głównie w zabudowie, jest też kilka starych mebli, które od lat były w rodzinie. Na ścianach wiszą obrazy współczesnych artystów (m.in. Mikulka, Pisařík) oraz fotografie właściciela domu. – Szczególną uwagę zwróciliśmy na konstrukcję opraw oświetlenia wewnętrznego – mówią architekci. – W ogrodzie zaproponowaliśmy m.in. drzewa rodzące egzotyczne owoce, oczko wodne i winnicę. Zaprojektowaliśmy charakterystyczną fasadę w kolorze zielonym, wykonaną z drobno zarysowanego tynku, która o każdej porze roku dobrze wygląda na tle otaczającej roślinności – dodają Ondřej Císler i Filipa Rašek.
Czytaj też:
Mieszkanie w bloku z czasów PRL. Żółta kuchnia jest jak zastrzyk dobrej energiiCzytaj też:
Bliźniak po remoncie. Takiej łazienki jeszcze nie widzieliśmy!