W sercu Starego Żoliborza stoi przedwojenny dom (250 m²), który – po przemianie Katarzyny Szostakowskiej z pracowni Kate&Co — stał się błękitną, przyjazną przystanią dla młodej pary. Otwarta przestrzeń, mądre detale i ekologia w roli głównej – oto klucze do sukcesu projektu.
Wyzwanie starego układu
Dom z wnętrzami „z przeszłości” — zamknięta kuchnia, osobne strefy, garderoba na środku korytarza — stał się okazją do rewolucji funkcjonalnej. Usunięto ściany, łącząc kuchnię, jadalnię i salon w jedną, harmonijną przestrzeń. Na piętrze dwa małe pokoje zmieniły się w wygodną sypialnię z garderobą, a dwie łazienki dały miejsce przestronnemu salonikowi kąpielowemu.
Stylowa fuzja północy i południa
Inwestorzy zainspirowali projektantkę do połączenia skandynawskiego minimalizmu i południowoeuropejskiego ciepła. Efekt? Spójne i eleganckie wnętrze, które oddycha i zaprasza.
Błękit jako wiodący akcent
To on nadaje charakter: błękitna wyspa w kuchni, stylizowany sprzęt LaCanche, detale wokół biokominka – to charakterystyczne detale, które mówią same za siebie.
Ekologia w służbie wygody
Dom wyposażono w biokominek, pompę ciepła, inteligentne sterowanie (KNX Gira) i system przesłon zewnętrznych — wszystko by połączyć elegancję z troską o środowisko.
Zobacz więcej zdjęć z tego eleganckiego i tchnącego spokojem wnęrtrza
Galeria:
Wnętrze przedwojennego domu, projekt Katarzyna Szostakowska, Kate&Co
Przemyślane detale, które tworzą klimat
Siłą projektu Katarzyny Szostakowskiej jest dbałość o detale – zarówno te widoczne na pierwszy rzut oka, jak i te, które odkrywa się dopiero podczas codziennego użytkowania. Starannie dobrane tkaniny, faktury i wykończenia tworzą spójną kompozycję, w której każdy element ma swoje miejsce i funkcję. Błękit, dominujący w aranżacji, działa kojąco i optycznie powiększa przestrzeń, a zastosowanie naturalnego drewna i kamienia dodaje wnętrzom ciepła. Dzięki temu dom nie tylko zachwyca estetyką, ale też sprzyja wyciszeniu po intensywnym dniu, stając się prawdziwą oazą spokoju dla domowników
Wnętrze zyskuje duszę dzięki przemyślanym dodatkom: stół i krzesła BoConcept, lampa Bolia, płytki 41zero42, kinkiety Foglio (Flos), osprzęt Gira E3, hokery &Tradition, rzeźba Arka Szweda i lampy GUBI Multi-Lite.
Czytaj też:
Ciepły minimalizm, naturalne światło i dębowe detale. Tak mieszka rodzina z dwójką dzieciCzytaj też:
Oni zaryzykowali kolor w małej kuchni. Zobaczcie 5 polskich projektów