Niecałe czterdzieści metrów kwadratowych w samym centrum Warszawy stało się przestrzenią, w której codzienność spotyka się z filmową wyobraźnią. Magdalena Dobródzka, założycielka Pracowni O Z KRESKĄ, stworzyła wnętrze inspirowane ulubionymi obrazami Pedro Almodóvara – projekt, w którym każda ściana, mebel i detal opowiadają własną historię.
Galeria:
W małym mieszkaniu po babci zamieszkał… Almodóvar!
Mieszkanie zostało odziedziczone po babci właściciela, młodego kinomana i estety, który zamiast tradycyjnych moodboardów czy magazynów wnętrzarskich dostarczył projektantce fragmenty filmów – od kolorowych scen Almodóvara po surrealistyczne kadry horrorów.
„To był najbardziej intrygujący zestaw inspiracji, jaki kiedykolwiek otrzymałam. Musiałam przetworzyć go na coś osobistego i funkcjonalnego” – wspomina Dobródzka.
Paleta Almodóvara w małym mieszkaniu
Dominującą cechą wnętrza jest intensywna, kontrastowa kolorystyka. Soczyste czerwienie, głębokie czernie i nasycone niebieskości pojawiają się w kuchni, salonie i sypialni, przełamane jasnymi akcentami, które optycznie powiększają przestrzeń. Niebieska ściana w kuchni, inspirowana filmem „Ból i blask”, dzięki subtelnemu gradientowi szkliwa i nierównej fakturze przypomina taflę wody, wprowadzając głębię i kinowy nastrój. Czerwone uchwyty szafek i szafka RTV w salonie tworzą mocne akcenty, równoważąc intensywność barw.
Funkcjonalne granice i przestrzenne sztuczki
W małym mieszkaniu kluczowe stało się odpowiednie wyznaczenie stref. Blat-półwysep w kuchni pełni rolę funkcjonalnej granicy między kuchnią a salonem, nie przytłaczając przestrzeni. Przezroczyste krzesła zachowują lekkość wnętrza, a regały na filmy – wtopione w białą ścianę – tworzą tło dla koniakowej skóry sofy, wyraźnie eksponowanej w centralnym punkcie salonu. W ten sposób każdy element wnętrza współgra z filmową dramaturgią, a jednocześnie zachowuje funkcjonalność codziennego życia.
Czytaj też:
Kolorowy dialog pokoleń: kamienica budzi się z szarości!
Sypialnia jako kinowy kadr
Sypialnia zachowuje kameralny charakter dzięki dwóm czarnym ścianom, które służą jako tło dla kolekcji plakatów i fotosów filmowych. Nad łóżkiem tapeta z morską falą tworzy poczucie zanurzenia w obraz – inspiracja sceną z filmu, w której bohater leży pod nadciągającym morzem. Meble o nieregularnych głębokościach i asymetryczne półki wprowadzają element zaskoczenia, nawiązując do surrealistycznych, nieoczywistych przestrzeni rodem z „Alicji w Krainie Czarów”.
Łazienka – wizja artysty
Projektantka zdecydowała się zachować istniejące płytki, a jednocześnie nadać łazience nowy wyraz. Jedna ze ścian została pokryta tapetą à la Matisse, łączącą błękit i beż z kolorem płytek, a czarne akcenty – szafka pod umywalką, ramki i profile kabiny prysznicowej – równoważą kompozycję. Stojąca bateria umywalkowa hansgrohe Talis E w matowym wykończeniu łączy klasykę z nowoczesnością, umożliwiając oszczędność wody dzięki technologii EcoSmart.
Wnętrze, które żyje
Dobródzka podkreśla, że mieszkanie nie jest gotową stylizacją, lecz ramą do życia i osobistych historii właściciela. Meble, plakaty i dekoracje wypełniają przestrzeń w miarę codziennego użytkowania, a starannie skomponowane proporcje i punkty ciężkości pozostawiają miejsce na zmiany. Dzięki temu każdy dzień w tym mieszkaniu może wyglądać jak dobrze wyreżyserowana scena, w której właściciel jest reżyserem własnej codzienności.
Czytaj też:
Mieszkanie z niebieską kuchnią. Zobacz wnętrze, w którym można poczuć się jak na morzuCzytaj też:
Nie kopiuj, twórz. Absynth i walka o autentyczność w meblarstwie — rozmowa z Sylwią Zieleniewską
Czytaj też:
Zamiast czerni i nudnej szarości. Ciemny odcień, który dodaje przytulności
