7 sposobów na wygodną zabudowę meblową do małej kuchni

7 sposobów na wygodną zabudowę meblową do małej kuchni

Dodano: 
Zróżnicowana wysokość i głębokość szafek pozwoli na lepsze wykorzystanie miejsca w małej kuchni
Zróżnicowana wysokość i głębokość szafek pozwoli na lepsze wykorzystanie miejsca w małej kuchni Źródło:serwis prasowy Ferm Living
Mała kuchnia w bloku też może być funkcjonalna. Warto zainwestować w stolarza i zrobić meble na wymiar. Na co zwrócić uwagę podczas planowania zabudowy kuchennej, a jakie rozwiązania nie są warte swojej ceny? Podpowiadamy!

Ktoś może powiedzieć, że podczas urządzania małej kuchni w bloku nie warto wydawać pieniędzy na stolarza. Przeciwnie! Zabudowa stolarska pozwoli na maksymalne zagospodarowanie miejsca w kuchni, co przełoży się na jej funkcjonalność. Jeśli więc ma być intensywnie używana, warto nieco więcej za nią zapłacić.

Dostosuj wysokość zabudowy kuchennej do wzrostu domowników

Standardowe szafki kuchenne są produkowane w oparciu o normy z lat 60. XX wieku, które zakładały, że najwięcej czasu w kuchni spędza kobieta o wzroście nieco ponad 160 cm. Czasy się zmieniły! Po pierwsze gotują również panowie, których średni wzrost jest większy, po drugie i panie są dziś wyższe. Dlatego, planując zabudowę, warto pomyśleć o dostosowaniu wysokości blatów do własnych potrzeb. Jak to zrobić? Wystarczy stanąć przy szafce i zgiąć ręce w łokciach. Od wysokości, na jakiej znajduje się łokieć, należy odjąć 10-15 cm. Otrzymany wynik daje wysokość, na jakiej powinien być umieszczony blat. Zbyt niski powoduje bóle w krzyżu (najczęściej na odcinku lędźwiowym), poza tym w szafkach jest mniej miejsca!

Zaplanuj głębsze szafki, zyskasz miejsce na blacie

Jeśli to możliwe, pomyśl o głębszych dolnych szafkach. Standardowa głębokość blatu to 60 cm. Pomyśl, ile miejsca zyskasz, zwiększając ją o 15-20 cm! Na blacie znajdzie się miejsce na małe AGD, przyprawy, książki kucharskie (można też na ścianie nad blatem zainstalować półki czy system relingów) bez utraty przestrzeni roboczej. Natomiast w szafkach będzie więcej miejsca do przechowywania.

Głębsze dolne szafki to więcej miejsca na blacie lub za blatem, np. na przyprawy

Jak wygospodarować dodatkowy blat roboczy?

W małej kuchni warto pomyśleć o wielofunkcyjnej mobilnej wyspie. Może to być dodatkowa szafka na kółkach, barek itp. z blatem roboczym. Taki mebel zapewni nie tylko dodatkową przestrzeń do pracy, ale i będzie można przy nim usiąść. Jeśli nie ma na niego miejsca, można zaplanować wysuwany blat w zabudowie meblowej.

„Pociągnij” górne szafki do sufitu

Standardowe wieszane szafki to mnóstwo zmarnowanej przestrzeni. Można na nich postawić wazonik, albo składować inne rzeczy, ale wtedy robi się bałagan. A ile kurzu! Lepiej tak zaplanować górne szafki, by sięgały sufitu. Najlepiej w dwóch rzędach o zróżnicowanej głębokości. Na dole płytsze, żeby nie uderzać się w głowę, na górze głębsze – dadzą więcej miejsca do przechowywania rzeczy, po które rzadziej się sięga. Pamiętaj o sposobach otwierania – fronty mogą być uchylne (lepiej sprawdzą się w wyższym rzędzie) lub otwierane tradycyjnie. W tym przypadku zastanów się, czy nie będą wygodniejsze zawiasy pozwalające na pełne otwarcie szafki (wtedy jej drzwi „kładą” się na równi z zabudową).

Wykorzystaj przestrzeń pod sufitem. Wysokie górne szafki są bardzo praktyczne

Otwarte półki w kuchni? Jedna doda optycznie przestrzeni!

Półki w kuchni to temat rzeka. Jedni ich nienawidzą, bo zbiera się na nich kurz, inni kochają mimo to. Co robić? Należy zachować rozsądek. Zastąpienie jednej górnej szafki otwartymi półkami sprawi, że wnętrze będzie się wydawało przestronniejsze. A kolekcja książek kucharskich i jedna czy dwie wyeksponowane ozdoby dodadzą kuchni przyjemnego, domowego charakteru. Kompromisem mogą być przeszklone i podświetlone witryny.

Wykorzystaj wąskie przestrzenie

Zamiast zakładać maskownice na wolne, niewymiarowe przestrzenie, czyli tzw. blendy, można te miejsca wykorzystać na szuflady i nietypowe szafki. Nawet w cokolikach pod meblami warto zrobić płytkie szuflady, np. na blachy czy patelnie.

Czy szafki typu cargo i obrotowe sprawdzą się w małej kuchni?

Tak, ale nie ma sensu przepłacać – takie rozwiązania są drogie. Wąską przestrzeń między szafkami, z którą nie wiadomo co zrobić warto oczywiście przeznaczyć na cargo. Ale czy np. narożne obrotowe (a czasem i wyciągane) szafki mają sens? Z jednej strony łatwiej sięgnąć po rzeczy, które są w głębi – jeden ruch i wyjeżdżają na zewnątrz. Z drugiej strony to marnowanie przestrzeni do przechowywania (w szafkach tak wyposażonych mniej się mieści). Trzeba rozważyć swoje potrzeby i przyzwyczajenia.

Czytaj też:
12 trików do małego salonu w bloku. Zastosuj je, a zobaczysz jak zmieni się pokój dzienny!
Czytaj też:
Panele ścienne – aranżacja mieszkania z nowoczesną drewnianą boazerią