Boazeria – jeden z symboli PRL-owskich wnętrz. Sprawiała, że małe mieszkanie w bloku stawało się jeszcze mniejsze i jeszcze ciemniejsze. Może dlatego tak długo czekała na wielki powrót, mimo że wiele innych elementów wyposażenia z tamtych czasów od dawna jest w modzie – meble PRL, szkło PRL, lampy PRL są jednymi z najbardziej popularnych fraz w internetowych wyszukiwarkach. Ale wreszcie i boazeria doczekała się ponownej popularności. Tyle, że dziś częściej nosi nazwę paneli ściennych.
Boazeria, panele ścienne & lamele
Współcześnie panele ścienne wykonuje się nie tylko z drewna, choć ono jest materiałem najbardziej szlachetnym (obok paneli kamiennych i ze spieku kwarcowego). Są panele z PCV odpornego na działanie wilgoci i łatwego do utrzymania w czystości, które doskonale sprawdzają się w biurach czy pomieszczeniach użyteczności publicznej, ale też w mieszkaniach – gdy budżet jest niewysoki. Ale przede wszystkim króluje drewno w różnych postaciach – eleganckich fornirów, szerokich desek, listewek z dystansami (lameli), trójwymiarowych geometrycznych powierzchni i drobno żebrowanych okładzin. Ciekawy przykład, jak mogą zagrać we wnętrzach te ostatnie, widzimy w eleganckim wnętrzu zaprojektowanym przez pracownię Coletivo Arquitetos w São Paulo.
Drewno dębowe modnie żebrowane
Mieszkanie mieści się na jednym z wyższych pięter nowoczesnego budynku. Rozpościera się z niego widok na Park Miejski Mário Pimenta Camargo (Parque do Povo) i rzekę Pinheiros. Wcześniej było podzielone na wiele stosunkowo małych pomieszczeń, a właściciele – rodzina z dziećmi – chcieli mieć elegancki apartament pełen światła. Ich marzeniem było posiadanie mieszkania, które miałoby coś z wiejskiej rezydencji.
Aranżacja salonu – otwarty plan, marmur i drewno na ścianach
Przed architektami stało wyzwanie – mieli przekształcić podzielone i ciemne mieszkanie w wygodną przestrzeń dla rodziny miłośników sztuki, jasną i przejrzyście zorganizowaną. Tzw. funkcje publiczne – część dzienną – umieścili na tym krańcu mieszkania, do którego przylega ogromny taras. Jest tu kilka miejsc do wypoczynku, jadalnia oraz, za załomem – kuchnia z okrągłym stolikiem śniadaniowym. A także hol, który powstał po rozebraniu ściany wokół klatki schodowej i windy (mieszkanie zajmuje całe piętro budynku). Wokół komunikacyjnego rdzenia zaprojektowali centralną bryłę obłożoną białym marmurem – z jednej jej strony jest wejście do mieszkania, z drugiej korytarz prowadzący wgłąb apartamentu. Biały kamień pięknie zagrał z panelami ściennymi z drewna dębowego.
Nowoczesna boazeria – jak lamele ścienne
Okładziny ścienne oraz większość mebli wykonano z drewna dębu amerykańskiego. Wyraźne żebrowanie paneli przypomina modne lamele i dynamizuje spokojną przestrzeń. Wyposażenie ma neutralne kolory ziemi, mocne akcenty stanowią obrazy, w tym dzieła Adriany Varejão, Lucasa Arruda, Luíza Zerbiniego, Janaíny Tshape i wielu innych. Na zdjęciu jadalnia ze stołem o szerokich, skośnie ustawionych nogach i przepięknym żyrandolem Flow[T] inspirowanym kolorami weneckiej laguny, projekt Nao Tamura dla marki WonderGlass.
Drewno, słońce i mnóstwo sztuki!
W części dziennej zaaranżowano aż trzy strefy wypoczynkowe. Dwie widać na zdjęciu, trzecia – pełniąca funkcję zacisznego salonu telewizyjnego i biblioteki mieści się za obrotowymi drzwiami, które po zamknięciu tworzą gładką ścianę – to „kostka” widoczna po prawej stronie w głębi (skrzydła drzwi obłożone są oczywiście drewnianymi panelami). Po lewej stronie jest wyjście na obszerny taras, który jest przedłużeniem salonu – przy ładnej pogodzie, gdy na zewnątrz nie jest zbyt parno, właściciele właśnie tam spędzają wieczory. Spękana biała praca wisząca w holu to dzieło brazylijskiej artystki Adriany Varejão. Na wprost wiszą m.in.: barwny obraz Luíza Zerbiniego oraz płótno Lucii Laguny – nauczycielki literatury portugalskiej, która na emeryturze poświęciła się malarstwu. Foteliki widoczne na pierwszym planie to model Fency projektu Marco Cortiego dla włoskiej marki Nube. Sofa to Let it be marki Poltrona Frau.
Wielkoformatowa fotografia – oryginalna dekoracja wnętrza
W strefie dziennej przestrzeń między oknami wypełnia wielkoformatowa fotografia „Lençois Lagoa do Peixe” Massimo Vitaliego przedstawiająca jezioro w zimowej scenerii, a także morsujących w nim ludzi. Świetlista, biało-niebieska praca wspomaga klimatyzację – przyjemnie ochładza atmosferę w czasie długiego, parnego lata. – Im więcej sprzeczności na zdjęciu, tym lepiej – mówi fotograf.
Panele ścienne z forniru w eleganckiej łazience
W małej łazience panele ścienne mają odmienny charakter niż te w salonie. Wykonane są z gładkiego dębowego forniru. Z drewnianą okładziną współgra kamienna umywalka w kształcie korytka zaprojektowana specjalnie do tego mieszkania – wykonano ją z zielonego kwarcytu. Nad nią klasyk designu – sufitowa armatura Gocci, zainspirowana kroplą wody, projekt Prospero Rasulo dla marki Gessi.
Architecki z pracowni Coletivo, Daniela Coppola i Cesar Coppola całkowicie więc zmienili jego plan – najpierw wyburzyli wszystkie możliwe do usunięcia ściany, później postawili je na nowo, dzieląc przestrzeń na strefy dzienną i prywatną (a tę z kolei na część dla rodziców i dzieci oraz do pracy).
Wybrali naturalne materiały – głównie drewno i marmur calacatta, a także perski wapień. Wnętrza wyglądają jak wyściełane jasną dębiną – są z niej wykonane zarówno boazeria ścienna jak i większość mebli. Są jeszcze połyskujące miedziane dodatki i zielony kwarcyt, z którego zrobiono umywalki łazienkowe.
Coletivo Arquitetos – eleganckie wnętrza zaprojektowane w każdym detalu
Cesar Coppola i Daniela Coppola założyli własną firmę architektoniczną w 2000 roku, wkrótce po ukończeniu architektury i urbanistyki w Mackenzie Presbyterian University w São Paulo. Głodny wiedzy i poszukujący rozwoju zawodowego Cesar wyjechał do Europy, aby studiować architekturę współczesną, podczas gdy Daniela ukończyła Fundação Armando Alvarez Penteado.
Projekty Coletivo Architects to połączenie rozwiązań technicznych i sztuki, rygorystycznego podejścia do całości i drobiazgowej dbałości o detale. Realizacja wnętrz zaprojektowanych przez duet Coppola zawsze jest ściśle nadzorowana przez architektów.
Czytaj też:
Porcelana Krzysztof w Wałbrzychu kończy działalność. Co warto upolować do kolekcji?Czytaj też:
Duże lustra we wnętrzach – 10 inspirujących projektów
