Jesienią zapotrzebowanie róż na wilgoć maleje, a przy deszczowej pogodzie już we wrześniu można ograniczyć lub całkowicie zrezygnować z ich podlewania. Ale tuż przed nadejściem przymrozków należy róże porządnie nawodnić, wlewając około 30 litrów wody pod każdy krzak. Pozwoli to roślinom zgromadzić zapasy wilgoci potrzebne do przetrwania stanu uśpienia. Jeśli podczas zimy zdarzą się dłuższe okresy odwilży, również warto podlać róże lub chociaż zgarnąć pod nie trochę śniegu. Nie należy nawozić róż na zimę!
Przycinanie róż przed zimą. Czy warto?
Szkoły są dwie: jedna mówi o konieczności przeprowadzenia jesiennego cięcia róż, druga – i ona zdobywa coraz więcej uznania – o tym, że przycinanie róż lepiej przeprowadzić wiosną niż późną jesienią. Wszystko dlatego, że pokaleczone krzewy są bardziej podatne na choroby grzybowe, a także zmniejsza się ich odporność na mróz. Zaleca się, żeby w listopadzie jedynie oczyścić róże z martwych pędów, oskubać je z liści (mokre i przemrożone stają się łakomym kąskiem dla grzybów) i okopać, osłonić agrowłókniną, korą lub gałęziami jodły.
Jak zabezpieczyć róże przed zimą. Czy okrywanie krzewów jest konieczne?
W rejonach Polski, gdzie zimy są mroźne i długie zaleca się, żeby osłaniać nawet róże należące do odmian mrozoodpornych. Tam, gdzie zimy są łagodniejsze, wystarczy zadbać o delikatniejsze krzewy.
Ważne jest, by nie osłaniać róż zbyt wcześnie – dopiero, gdy podłoże zaczyna zamarzać. Jeśli okopiemy je lub osłonimy zbyt wcześnie, mogą zapaść na choroby grzybowe.
Róże można zabezpieczyć na kilka sposobów:
- Uformować wokół nich kopczyki ziemi o wysokości około 20 cm, wsypując trochę podłoża między łodygi (nie ubijać, powinno być luźne).
- Osłonić agrowłókniną lub gałęziami jodły. Dawniej otulano krzewy słomą, ale tu pojawia się niebezpieczeństwo rozwoju pleśni i chorób grzybowych.
- Zrobić kopczyki z drobno mielonej kory, wsypując ją także między pędy.
- Róże wysokopienne warto przygiąć do ziemi.
Róże na balkonie – jak zabezpieczyć je przed zimą?
Róże balkonowe zabezpieczamy na zimę tak samo jak ogrodowe. Istotną różnicą jest osłonięcie donicy – ze względu na niewielką objętość ziemi, korzenie narażone są na przemarzanie. Donicę można zabezpieczyć z zewnątrz lub od wewnątrz, wykładając ją np. styropianem. Co ważne, a o czym wiele osób zapomina, to zapewnienie warstwy izolacyjnej od dołu. Ja kupuję grubą na ok. 10 cm piankę do ocieplania budynków (rodzaj styropianu o podwyższonych parametrach izolacyjnych) i stawiam na niej donice balkonowe.
Czytaj też:
Jak przezimować sadzonki róż? Najlepsze metodyCzytaj też:
Jesienny ogród. Prace ogrodowe w listopadzie