O trawnik pieczołowicie dbamy od wiosny do końca września, a potem zwykle o nim zapominamy. To błąd! Oprócz ostatniego koszenia, które należy przeprowadzić w odpowiedni sposób, w listopadzie czeka nas jeszcze kilka innych zadań. Jakich? Przeczytajcie!
Ostatnie koszenie trawnika przed zimą
Dawniej zalecano, by ostatnie koszenie trawy przeprowadzać w drugiej połowie października. Jednak obecnie trudno to określić jednoznacznie – pogoda jest zmienna, jesień coraz cieplejsza. W tym roku, jeśli wierzyć prognozom pogody, trawę będzie można kosić jeszcze pod koniec listopada (ale nie czekajmy z tym do przymrozków!).
Przed zimą trawę należy skosić na wysokość nie mniejszą niż około pięć centymetrów. Chodzi o to, żeby zostawić warstwę ochronną, zabezpieczającą korzenie przed zimnem. Nie wolno jednak zostawić trawy zbyt wysokiej, bo to z kolei naraża ją na rozwój i przetrwanie do wiosny rozmaitych patogenów.
Liście – grabić czy zostawić na trawie?
To zależy, co chcemy osiągnąć. Jeśli wiosną trawnik ma być jednolity i zielony, liście należy zgrabić. Dlaczego? Zacieniają trawę, a to sprawia, że staje się mniej odporna. Poza tym gruba warstwa liści odcina dostęp tlenu, jeśli dodamy do tego wysoką wilgotność, zaczną się procesy gnilne. Z jednej strony to dobrze, bo użyźniają podłoże, z drugiej – w kolejnym sezonie trawnik będzie nierówny.
Jeśli jednak idealny trawnik nie jest naszym marzeniem, trochę liści można zostawić, a resztę wrzucić do kompostownika (z wyjątkiem m.in. liści orzecha włoskiego i dębu, te należy kompostować na oddzielnej pryzmie, przeczytaj więcej o kompoście z liści) lub wykorzystać do ściółkowania. Warto też zostawić pryzmy liści pod drzewami, żeby jeże miały gdzie przezimować. Co ciekawe, opadłe na trawnik szyszki też można wykorzystać, robiąc z nich odżywkę do rododendronów i hortensji.
Nawożenie trawnika w listopadzie
O ile nawożenie trawy nawozami azotowymi trzeba wstrzymać już we wrześniu, to połowa listopada jest odpowiednim momentem do zastosowania nawozów organicznych – obornika i kompostu. Im częściej koszony trawnik, tym bardziej potrzebuje takiej regeneracji. Nie należy jednak rozrzucać nawozów organicznych zbyt wcześnie – dopiero po pierwszych przymrozkach! Dlaczego? Jeśli wciąż będzie ciepło, mogą pobudzić trawę do wzrostu, a to ją osłabi i zmniejszy jej mrozoodporność. Odpowiednia dawka to 200-300 kg na 100 metrów kwadratowych trawnika.
Czytaj też:
Hortensje odwdzięczą się pięknymi kwiatami w sezonie, jeśli w listopadzie odpowiednio o nie zadbaszCzytaj też:
Jesienna pielęgnacja tui. W listopadzie czeka na nas najwięcej pułapek