- Zaraza ziemniaczana (Phytophthora infestans) – groźny wróg pomidorów
- Czy woda utleniona zwalcza zarazę ziemniaczaną?
- Zalety stosowania wody utlenionej w ochronie pomidorów
- Wady i ograniczenia stosowania nadtlenku wodoru
- Jak przygotować oprysk z wody utlenionej na zarazę ziemniaczaną?
- Czy samo opryskiwanie wystarczy?
- Alternatywy i uzupełnienia dla nadtlenku wodoru
- Kiedy warto stosować wodę utlenioną?
Deszczowa, chłodna i pochmurna pogoda sprzyja gwałtownemu rozwojowi zarazy ziemniaczanej. Choroba, która zwykle pojawia się latem, w 2025 roku zaatakowała pomidory już w czerwcu. Na szczęście można działać – skutecznie, bezpiecznie i ekologicznie. Coraz więcej ogrodników sięga po wodę utlenioną jako domowy środek ochrony roślin. Czy rzeczywiście działa? I jak ją stosować, by nie zaszkodzić roślinom? Oto wszystko, co warto wiedzieć.
Zaraza ziemniaczana (Phytophthora infestans) – groźny wróg pomidorów
Zaraza ziemniaczana to choroba wywoływana przez organizm grzybopodobny Phytophthora infestans, zaliczany do lęgniowców. Rozwija się wyjątkowo szybko w warunkach wysokiej wilgotności i niskiej temperatury. Wystarczy kilka chłodnych, wilgotnych dni, by na liściach pomidorów pojawiły się brunatne, wodniste plamy – pierwszy sygnał infekcji.
Zakażeniu sprzyjają:
- długotrwałe opady i słaba wentylacja upraw,
- gęste nasadzenia,
- brak profilaktyki fungicydowej,
- zainfekowane sadzonki lub resztki po chorych roślinach w glebie.
Choroba może zniszczyć uprawy w ciągu kilkunastu dni. Dlatego liczy się szybka reakcja – zarówno chemiczna, jak i mechaniczna. Przeczytaj też: Pomidory gniją na grządkach? Sprawdź, jak je uratować w chłodnym i deszczowym czerwcu.
Czy woda utleniona zwalcza zarazę ziemniaczaną?
Tak, ale z zastrzeżeniami. Nadtlenek wodoru (H₂O₂), znany jako woda utleniona, to silny utleniacz. Jego działanie polega na rozrywaniu struktur białkowych i lipidowych patogenów, w tym komórek grzybów i bakterii.
W literaturze ogrodniczej opisano skuteczność nadtlenku wodoru w zwalczaniu niektórych chorób grzybowych, szczególnie w warunkach produkcji ekologicznej. Badania pokazują, że H₂O₂ może ograniczyć rozwój zarodników grzybów, w tym także Phytophthora infestans, zwłaszcza we wczesnym stadium infekcji.
Zalety stosowania wody utlenionej w ochronie pomidorów
- Działa przeciw patogenom - skutecznie ogranicza zarodniki grzybów dzięki właściwościom utleniającym.
- Bezpieczna w odpowiednich stężeniach - rozkłada się do wody i tlenu – nie zanieczyszcza gleby ani plonów.
- Poprawia napowietrzenie gleby - może stymulować rozwój korzeni poprzez zwiększenie ilości dostępnego tlenu.
- Dostępna i tania - można ją kupić w każdej aptece bez recepty.
Wady i ograniczenia stosowania nadtlenku wodoru
- Krótkie działanie - ulega szybkiemu rozkładowi pod wpływem światła i temperatury – wymaga częstej aplikacji (co 3–4 dni).
- Ryzyko fitotoksyczności - zbyt wysokie stężenie może poparzyć liście i zahamować wzrost roślin.
- Mniejsza skuteczność w zaawansowanych stadiach choroby - jeśli infekcja objęła już łodygi i owoce, konieczne może być usunięcie całych roślin.
- Wpływ na pH gleby - przy częstym stosowaniu może obniżyć pH i zaburzyć mikrobiom.
Czytaj też:
Liście pomidorów żółkną? To nie musi oznaczać choroby – ale trzeba działać szybko
Jak przygotować oprysk z wody utlenionej na zarazę ziemniaczaną?
Oto bezpieczny i skuteczny przepis:
Składniki:
- 100 ml 3% wody utlenionej (H₂O₂),
- 1 litr wody (najlepiej deszczówki lub przegotowanej).
Sposób użycia:
- Wymieszaj składniki tuż przed użyciem.
- Przeprowadź oprysk wczesnym rankiem lub późnym popołudniem (unikać pełnego słońca!).
- Spryskuj dokładnie liście z obu stron, a także łodygi i powierzchnię gleby wokół roślin.
- Powtarzaj zabieg co 3–4 dni. W czasie intensywnych opadów – częściej.
Uwaga: Nie należy mieszać nadtlenku wodoru z innymi środkami ochrony roślin bez przeczytania etykiety preparatu. Zawsze warto wykonać próbę na kilku liściach.
Czy samo opryskiwanie wystarczy?
Nie. Nawet najskuteczniejszy środek nie zadziała, jeśli nie wdrożysz kompleksowego programu ochrony biologicznej i higieny fitosanitarnej. Oto najważniejsze zasady:
- Usuwaj porażone liście i owoce – nie wrzucaj ich do kompostu!
- Nie zraszaj liści wodą – to sprzyja rozwojowi zarodników.
- Zachowaj odstępy między roślinami – poprawi to cyrkulację powietrza.
- Stosuj płodozmian – nie sadź pomidorów w tym samym miejscu przez kilka lat.
- Dezynfekuj narzędzia i skrzynki – przenoszenie patogenów przez człowieka to częsta droga zakażenia.
Alternatywy i uzupełnienia dla nadtlenku wodoru
W ekologicznej ochronie roślin można dodatkowo stosować:
- Wyciąg z czosnku lub skrzypu polnego – działają wzmacniająco i lekko grzybobójczo. Przeczytaj też: Zaczynam od pokrzywy, kończę na żywokoście.
- Preparaty miedziowe (np. z tlenochlorkiem miedzi) – zarejestrowane do stosowania przeciwko zarazie ziemniaczanej.
- Bacillus subtilis – bakterie konkurujące z patogenami, dostępne w formie biologicznych preparatów ochronnych.
W warunkach dużego zagrożenia chorobowego, ogrodnicy nieekologiczni mogą sięgnąć po fungicydy systemiczne zawierające np. mandipropamid czy cymoksanil, jednak stosowanie ich w ogrodach przydomowych wymaga ostrożności i dokładnego przestrzegania karencji.
Kiedy warto stosować wodę utlenioną?
Woda utleniona jest dobrym, tanim i ekologicznym wsparciem w ochronie pomidorów przed zarazą ziemniaczaną na wczesnym etapie infekcji lub profilaktycznie. Nie zastąpi jednak całościowej strategii zarządzania chorobami w ogrodzie. Przy właściwym stosowaniu może jednak pomóc uratować plony — zwłaszcza w sezonie, w którym choroby zaczynają się wyjątkowo wcześnie.
Czytaj też:
Ten domowy oprysk z jodyny ratuje pomidory, ogórki i truskawki. Ogrodnicy nie chcą już niczego innego!Czytaj też:
Jak i kiedy nawozić pomidory? Sprawdzony harmonogram odżywiania – od sadzonek do zbiorów