- Zielone plamy przy szypułkach – typowy objaw niedoboru potasu
- Jak rozpoznać niedobór potasu u pomidorów?
- Co robić, gdy pomidory nie dojrzewają?
- Naturalne sposoby na uzupełnienie potasu – popiół drzewny
- Skórki bananów – źródło potasu dla roślin
- Woda po gotowaniu warzyw – wsparcie dla bladych pomidorów
- Kompost – doskonały dla roślin!
- Napar z pokrzywy
- Dlaczego warto działać ekologicznie?
Lato 2025 roku nie sprzyja dojrzałym, czerwonym pomidorom. Wiele osób skarży się na zielone plamy przy szypułkach, mimo że owoce rosną prawidłowo. Dlaczego tak się dzieje i jak temu zaradzić? Wyjaśniamy, jak pobudzić dojrzewanie pomidorów bez chemii.
Zielone plamy przy szypułkach – typowy objaw niedoboru potasu
Jednym z najczęstszych powodów opóźnionego dojrzewania pomidorów jest niedobór potasu. To właśnie ten pierwiastek odpowiada za prawidłowe wybarwianie się owoców, a jego brak skutkuje powstawaniem zielonych obszarów przy szypułce. Problem ten jest szczególnie widoczny w 2025 roku, kiedy to łagodne, pochmurne lato z ograniczoną liczbą dni słonecznych i wysoki poziom wilgotności w wielu regionach kraju ogranicza pobieranie składników mineralnych przez korzenie.
Czytaj też:
Mocne korzenie, soczyste owoce – daj to pomidorom, a nie pożałujesz
Jak rozpoznać niedobór potasu u pomidorów?
Pierwszym sygnałem są zmiany na starszych liściach pomidorów: pojawiają się żółte brzegi, a następnie plamy brunatnieją i liście obumierają. Owoce stają się drobniejsze, mniej liczne, a ich skórka jest cienka i podatna na pękanie. W końcowej fazie owoce przestają się równomiernie wybarwiać.
Co robić, gdy pomidory nie dojrzewają?
W przypadku objawów niedoboru potasu najlepiej działać szybko i zastosować oprysk dolistny, który jest skuteczniejszy niż nawożenie doglebowe. Wynika to z faktu, że przy nadmiernym uwilgotnieniu gleby system korzeniowy roślin traci zdolność do efektywnego pobierania potasu.
Naturalne sposoby na uzupełnienie potasu – popiół drzewny
Popiół z twardego drewna (np. dębu, buku) zawiera duże ilości potasu w formie węglanu potasu (K₂CO₃), który jest dobrze rozpuszczalny w wodzie i łatwo przyswajalny. Popiół można stosować bezpośrednio do gleby, ale nie nadaje się do oprysków. Należy jednak uważać, by nie przesadzić z ilością ze względu na jego odczyn zasadowy (maks. 1 kg na 10 m²).
Skórki bananów – źródło potasu dla roślin
To źródło potasu, które można wykorzystać na dwa sposoby. Zakopane w ziemi działają bardzo wolno i mogą przyciągać szkodniki. Lepszym rozwiązaniem jest przygotowanie nawozu płynnego: skórki zalewamy wodą, odstawiamy na kilka dni, a następnie rozcieńczamy w stosunku 1:5 i stosujemy jako oprysk dolistny. Zabieg należy wykonać rano lub wieczorem, opryskując również spodnie strony liści.
Woda po gotowaniu warzyw – wsparcie dla bladych pomidorów
Zawiera rozpuszczone minerały, w tym potas, szczególnie jeśli gotowane były ziemniaki, brokuły lub szpinak. Po ostudzeniu można użyć jej do podlewania, ale tylko wtedy, gdy nie zawiera soli.
Czytaj też:
Zaraza ziemniaczana i mączniak nie mają szans. Ten domowy oprysk ratuje pomidory bez chemii
Kompost – doskonały dla roślin!
Dojrzały kompost, zwłaszcza z dużą zawartością resztek owocowych i warzywnych, systematycznie wzbogaca glebę w potas. Kompost bogaty w zieleninę może być natomiast głównie źródłem azotu, dlatego warto go uzupełniać popiołem lub pokrzywą.
Napar z pokrzywy
Pokrzywa zawiera nie tylko azot, ale i potas. Do przygotowania naparu wystarczy zalać pokrzywy wodą i odstawić na kilkanaście dni, a następnie rozcieńczyć (1:10) i podlewać nim rośliny.
Dlaczego warto działać ekologicznie?
Pomidory to warzywa, które spożywamy bezpośrednio. Dlatego warto unikać nawozów syntetycznych, które mogą wpływać na jakość plonu. Naturalne metody nie tylko są bezpieczne dla zdrowia, ale też poprawiają strukturę gleby i wspierają mikrobiom korzeniowy.
Zielone plamy na pomidorach to nie wyrok. To sygnał, że rośliny potrzebują wsparcia. Przy odrobinie troski i zastosowaniu naturalnych, sprawdzonych rozwiązań, można przywrócić im równowagę mineralną i cieszyć się zdrowym, dojrzałym plonem. Warto działać szybko, ale świadomie.
Czytaj też:
Pomidory nie dojrzewają? Wypróbuj sprytny trik na czerwone owoce!Czytaj też:
Zaraza zaatakowała pomidory. Co robić, by nie stracić wszystkiego?