Mole zagnieździły się w dywanie? Podpowiadamy, jak się ich pozbyć

Mole zagnieździły się w dywanie? Podpowiadamy, jak się ich pozbyć

Dodano: 
Często mole dostają się na dywan przyniesione z zewnątrz na psiej sierści
Często mole dostają się na dywan przyniesione z zewnątrz na psiej sierści Źródło:Pexels / Josh Hild

Na początek kilka słów wyjaśnienia – są różne odmiany moli odzieżowych, np. kożuszniki (Tinea pellionella), włosienniczki (Tineola bisselliella) czy mole dywanowe lub gobelinowe (Trichophaga tapetzella). Ich nazwy zwyczajowe wprowadzają w błąd, sugerując, że każda z odmian bytuje w określonym środowisku. Tymczasem mole nie są tak wybredne – niemal każda odmiana może narobić szkód w dowolnym miejscu. Mole dywanowe nie pogardzą swetrem, odzieżowe tapicerką czy wykładziną, a kożuszniki poduszką z piór. Walczy się z nimi tak samo, dlatego nie ma większego znaczenia rozpoznanie, z którą odmianą mamy do czynienia.

Dlaczego mole zjadają dywany?

Mole żywią się m.in. wełną, dlatego dywany i wykładziny wykonane z naturalnych materiałów są szczególnie narażone na ich niszczycielskie działanie. Nie gardzą też okruszkami jedzenia, włosami i innymi organicznymi drobinami. Najważniejsze jest więc częste odkurzanie, ale to nie gwarantuje, że mole nie zjedzą dywanu. Można je w każdej chwili przynieść do domu na ubraniu, butach, często też podróżują na psiej sierści, trzeba być więc czujnym, zwłaszcza że mole mogą przez dłuższy czas bytować w dywanie, nie zostawiając żadnych śladów. Ale kiedy już wylęgną się larwy, to pierwszy krok do katastrofy.

Najbardziej na zjedzenie przez mole narażone są aktualnie nieużywane wełniane dywany. Niewłaściwie przechowywane, szybko stają się siedliskiem tych owadów. Co robić, żeby mole trzymały się z dala od dywanów?

Mole zagnieździły się w dywanie? Odkurzaj i trzep!

Mole nie znoszą, kiedy zakłóca się ich spokój (dlatego składają larwy np. w rzadko poruszanych ubraniach w głębi szafy). Często czyszczenie dywanu odkurzaczem o dużej sile ssania to pierwszy krok do pozbycia się niechcianych lokatorów lub zapobieżenia ich zagnieżdżeniu się. Warto co jakiś czas odwrócić dywan i odkurzyć go od spodu, a dwa razy do roku wynieść na zewnątrz i wytrzepać.

Spryskaj dywan magiczną mieszanką

Przygotuj roztwór z dwóch szklanek wody i jednej szklanki białego octu, następnie przelej ją do butelki ze spryskiwaczem. Po odkurzeniu dywanu spryskaj go wodą z octem, starając się za bardzo go nie moczyć. Włącz wiatrak, który przyspieszy schnięcie, albo zrób przeciąg w mieszkaniu. Możesz do tego używać również naszego uniwersalnego płynu z lawendy i octu.

Mole w dywanie – pomoże szczotkowanie

Po zwilżeniu dywanu wodą z octem weź szczotkę z miękkim włosiem (taką, która nie poszarpie powierzchni) i wyczesz dywan. Kiedy wyschnie, możesz jeszcze raz go odkurzyć.

Jak nie dopuścić do zagnieżdżenia się moli w nieużywanym dywanie?

Wiele osób przechowuje nieużywane dywany w nieodpowiednich warunkach, np. w piwnicy czy strychu, na którym panuje wilgoć. Tymczasem należy je trzymać w miejscu suchych i dobrze wentylowanym. Ja nieużywane dywany przechowuję na zabezpieczonym przed wilgocią poddaszu rozłożone na płasko. Oczywiście, naraża je to na zabrudzenie (przechodzi się po nich, żeby dotrzeć do posezonowej garderoby). Ale przybrudzony dywan można łatwo uprać, a zniszczony przez mole nadaje się tylko do wyrzucenia. Oczywiście najlepiej by było zbudować coś w rodzaju wewnętrznego trzepaka, żeby nieużywane dywany swobodnie zwisały, ale na to nie mam miejsca.

Niektórzy specjaliści zalecają przechowywanie dywanów w rolkach, co ma zabezpieczać ich delikatną wbrew pozorom strukturę. Ma to sens, jednak taki dywan należałoby co jakiś czas rozwinąć, sprawdzić, czy nie wdała się w niego pleśń i nie zagnieździły mole, odkurzyć, spryskać wodą z octem, dobrze wysuszyć i ponownie zwinąć. Dla mnie za dużo zachodu. Tyle trudu warto sobie zadać w przypadku dywanów szczególnie cennych czy zabytkowych.

Nieużywane dywany bardzo szybko stają się kuszące dla moli – jest w nich wszystko, czego potrzebują – cisza, ciemność, spokój i pożywienie. Dlatego zwijając go, należy włożyć do środka preparaty odstraszające lub zabijające mole i ich larwy. Dawniej używano do tego naftalenu w kulkach, ale mają okropny zapach, a co gorsza są niezdrowe. Nie zaleca się ich stosowania tam, gdzie są dzieci, alergicy i domowe zwierzęta.

Naturalne preparaty przeciw molom

Na szczęście są naturalne, przyjazne ludziom i zwierzętom preparaty, którymi można zastąpić trujące naftalinowe kulki. Bardzo dobrze przeciwko molom działa lawenda, goździki i mięta. W zrulowany dywan najlepiej włożyć saszetki z suszem, a przestrzeń wokół spryskać domowej roboty preparatem na bazie octu i olejków eterycznych z lawendy, goździków lub mięty. Do szuflad i szaf wkłada się nasączone olejkami waciki kosmetyczne, ale w przypadku dywanu to kłopotliwe – może się zatłuścić. Co dwa miesiące dywan trzeba rozwinąć, odkurzyć, a saszetki z ziołami wymienić na świeże.

Czytaj też:
Jak samemu wyprać dywan? Wykorzystaj ostatnie pogodne dni!
Czytaj też:
Bylica boże drzewko – pięknie pachnie, odstrasza mole i komary