Epipremnum złociste to bardzo popularne ozdobne pnącze, tak łatwe w uprawie, że czasem można o nim zapomnieć. Ale i ono ma swoje potrzeby, wymaga na przykład przesadzania do większej doniczki (o około 5 cm) mniej więcej co dwa lata, a jeśli stoi w bardzo jasnym miejscu, to nawet raz do roku. Jak większość roślin pochodzących z tropików, epipremnum ma silnie rozwinięty system korzeniowy, który w pewnym momencie wypiera podłoże, więc nie ma skąd czerpać składników odżywczych. Co więcej, rozrastające się korzenie zaczynają krążyć przy ściankach doniczki, zaciskając się wokół głównej bryły, z której wyrastają pędy naziemne i dusząc ją. Przyznaję, moje roślinki od dawna nie były przesadzane i wszystkie dają znać, że już czas na nową doniczkę. Każdy z czterech okazów epipremnum wysyła jednak inne sygnały. Jak je rozpoznać?
Przesadzanie epipremnum. Skąd wiadomo, że już czas? Zrób test wody!
To proste, wystarczy obserwować roślinę po podlaniu. Jeśli woda natychmiast wypłynie przez otwór drenażowy, to znaczy, że rozrastające się korzenie wyparły niemal całe podłoże, więc wilgoć nie ma gdzie się zatrzymać. Drugim objawem jest to, że po podlaniu roślina na chwilę odżywa, a po chwili znów marnieje.
Epipremnum przestaje rosnąć? Chce do większej doniczki!
Epipremnum przyrasta od 20 do 50 cm. Jeśli nagle jej wzrost hamuje, ale roślina wciąż wygląda zdrowo, to najbardziej oczywisty znak, że czas na przesadzanie. Może dalej rosnąć, bo jest bardzo żywotna, ale już nie tak szybko, jak powinna. Jeśli przegapisz ten sygnał, wyśle następny.
Pojedyncze liście epipremnum żółkną i odpadają
Kiedy pojedyncze liście żółkną, a po dotknięciu odpadają, to w doniczce jest już naprawdę niewiele miejsca, a korzenie są ciasno splątane.
Uwaga! Liście epipremnum mogą żółknąć także w wyniku zgnilizny korzeni (roślina nie znosi przelewania) i przenawożenia, ale wówczas na końcówkach brązowieją, a potem wysycha cały liść. To też może być argumentem przemawiającym za przesadzeniem – być może podłoże jest za mało przepuszczalne, otwór drenażowy zapchany itp. Do jednej porcji uniwersalnej ziemi warto dodać cztery części perlitu i cztery części kory kokosowej. Jak widać mieszanka powinna być naprawdę „luźna”. Nie jestem zwolenniczką sypania warstwy drenażowej na spód, ale jedno z moich epipremnum rośnie w pojemniku bez otworu i wówczas warstwa, np. keramzytu jest konieczna. Przez kilka lat roślina doskonale sobie w radziła!
Epipremnum wystawia korzenie poza doniczkę
Roślina, szukając przestrzeni życiowej wystawia korzenie na zewnątrz od góry i przez otwór drenażowy na dole. To już bardzo wyraźny sygnał, że czas przesadzić epipremnum. Szybko rozrastające się korzenie mogą nawet doprowadzić do pęknięcia terakotowej doniczki i wybrzuszenia plastikowej. Przesadzanie epipremnum to dobry moment, żeby powielić roślinę.
Czytaj też:
Najmodniejsze rośliny doniczkowe tej jesieni. Dekorują i nawilżają powietrzeCzytaj też:
Rośliny trujące dla zwierząt domowych. Jeśli masz kota, lepiej pozbądź się ich z domu