Jak rozjaśnić ciemny salon w małym mieszkaniu? Tanie sposoby, dużo zdjęć

Jak rozjaśnić ciemny salon w małym mieszkaniu? Tanie sposoby, dużo zdjęć

Dodano: 
Eklektyczne wnętrze architektki Hanny Pietras
Eklektyczne wnętrze architektki Hanny Pietras Źródło:Follow The Flow Studio / serwis prasowy

Chyba nikt nie chce wypoczywać w salonie, w którym panują egipskie ciemności. Wnętrze pozbawione dużej ilości światła słonecznego zawsze wydaje się mniejsze i smutniejsze. Dlatego robimy wszystko, by maksymalnie rozjaśnić duży pokój. I robimy to na różne sposoby.

Ciemne mieszkanie na niższych kondygnacjach – powszechnie spotykany problem na nowych osiedlach

Problem z ciemnymi mieszkaniami pojawia się często w nowoczesnym budownictwie na nowych osiedlach w miastach, gdzie wysokie bloki budowane są wbrew zdrowemu rozsądkowi bardzo blisko siebie. Nie dosyć, że widzimy, co sąsiedzi mają na talerzu i jaki program oglądają w TV, to jeszcze sąsiadujący budynek zasłania światło dzienne, które mogłoby rozjaśnić nasze mieszkanie. Z problemem tym borykają się zwłaszcza ci, którzy mieszkają na niższych piętrach, pomimo stosunkowo dużych okien.

Burzenie ścianek działowych to sposób na więcej światła

Pierwszą rzeczą, jaką możemy zrobić jeszcze na etapie prac wykończeniowych w mieszkaniu, to wyburzenia wszystkich ścianek działowych w strefie dziennej, by maksymalnie otworzyć przestrzeń salonu. Łączy się to z przypisaniem mu dodatkowych funkcji. W salonie lądują kuchnia i jadalnia. Dzięki temu strefa dzienna ma większą przestrzeń z większą liczbą okien.

Ściany z powodzeniem możemy zastąpić ażurowymi panelami, które nie zabierają światła

Pozbycie się ścianek działowych otwiera przestrzeń salonu, jednocześnie doświetlając przedpokój

Biel ścian i połączenie salonu z jadalnią i kuchnią sprawiają, że pomieszczenie wydaje się wypełnione światłem

Lustro odbija światło dzienne padające z okien i dodatkowo doświetla salon

Przeszklenia nad drzwiami pozwalają do wpuszczenia do wnętrza światła z innego pokoju

Przeszklenia pomiędzy pokojami to bardzo modne rozwiązanie, dzięki któremu światła jest więcej

Wyburzanie ścianek działowych to możliwość doświetlenia także strefy wejścia. Hol w nowym budownictwie jest zwykle zupełnie pozbawiony dostępu światła naturalnego, dlatego warto połączyć go ze strefą dzienną. Zamiast wąskiego i ciemnego korytarzyka, wizytówką naszego mieszkania staje się rozświetlona duża przestrzeń. Wchodzimy bezpośrednio do salonu. Jeśli zależy nam jednak na optycznym rozgraniczeniu strefy wejścia i dziennej, ścianę możemy zastąpić ażurowym panelem, który przesłoni wieszak, a nie będzie zatrzymywał światła padającego z okien.

W ciemnym salonie zastosuj ażurowe panele oraz przeszklenia

W mieszkaniach, w których panuje deficyt światła dziennego ścianki działowe, powinniśmy zastępować przeszklonymi drzwiami i ażurowymi panelami, na które z resztą panuje ogromna moda. Panele z deszczułek drewnianych lub powycinanej na cnc sklejki wysłaniają, co trzeba, optycznie rozdzielają strefy funkcjonalne, lecz nie zabierają światła.

Luksfery znów są modne

Starsze pokolenie zapewne pamięta szał na luksfery, jaki panował w architekturze wnętrz w latach 90. XX wieku. Szklane ścianki z nich zbudowane były sposobem na doświetlenie pomieszczeń w blokach z wielkiej płyty. I tak jak wróciła moda na postmodernizm, tak i luksfery wróciły do łask. Stosuje się je najczęściej by doświetlić łazienkę lub przedpokój. Luksfery mogą być przezroczyste lub kolorowe. Pamiętajmy, że kolorowe będą zmieniały barwę padającego przez nie światła.

Na jaki kolor pomalować ściany w ciemnym salonie?

Oczywiście, że na jasno. Zaznaczamy jednak, że nie musi to być czysta biel. Do niewielkich i słabo doświetlonych wnętrz wybierajmy farby satynowe lub półmatowe. Od lśniących powierzchni światło odbija się dużo lepiej. Sufit zawsze powinien pozostać śnieżnobiały, a między ścianą i sufitem pozostawiamy odcięcie (ok. 5 cm). Oznacza to, że koloru nie ciągniemy do samego sufitu. Odcięcie optycznie podwyższy pomieszczenie.

Ażurowe barierka i podłoga antresoli
Z antresoli, gdzie mieści się domowe biuro, rozpościera się widok na salon, którego część jest położona w głębi domu, w dawnym garażu. Nie ma tam okien, więc aby wpuścić trochę więcej światła z góry, architekci wpadli na pomysł, by zrobić nie tylko żebrowaną poręcz, ale i część podłogi antresoli. Lameli użyli również do zbudowania ścianki, za którą jest czerwona klatka schodowa. O całym wnętrzu projektu pracowni la SHED przeczytacie w tekście „Inspirujący projekt z czerwonymi schodami”.


Wewnętrzne przeszklenia w metalowych ramach
Ujęte w czarne ramy przeszklenia są modne już od kilku lat. Pasują do wnętrz w kamienicy, super grają ze stylem loftowym, uzupełniają minimalistyczny. Ale dopiero w pandemii firmy produkujące takie rozwiązania przestały nadążać z dostawami. Szklane ścianki świetnie się sprawdzają, gdy w głębi mieszkania, gdzie jest ciemno lub w części większego pomieszczenia trzeba wydzielić zaciszną przestrzeń do pracy i nauki czy zorganizować dodatkowy pokój, kiedy powiększa się rodzina. Pojedyncza ścianka z drzwiami (wielkości takiej jak na zdjęciu) kosztuje w Warszawie około 9 tys. zł razem z montażem – jeśli nie ma szprosów (tylko rama dookoła). Ze szprosami cena jest wyższa o około 4-5 tys. zł.


Lustrzane fronty szaf i szafek
Lustra „wciągają” do wnętrza światło, zwykle jednak stosuje się je na frontach szaf garderobianych. W kuchni projektu pracowni KODO zainstalowano je nietypowo – na górnym ciągu szafek nad blatem roboczym. Taki zabieg sprawił, że wnętrze stało się naprawdę jasne, bo chociaż jest tu duże okno, ale z powodu usytuowania względem stron świata było tu dość ciemno i ponuro. Lustrzane szafki na klik może nie są najbardziej praktycznym rozwiązaniem w kuchni, ale można wyposażyć je w uchwyty lub dyskretne podchwyty.


Boazeria podświetlona linią LED
Panele z sosnowej sklejki ocieplają wnętrze, stanowią też część zagłówka łóżka. Żeby rozjaśnić pomieszczenie drewnianą lamperię „obrysowano” taśmą LED – światło pada na białą powierzchnię ścian i odbija się od niej, dając efekt pogodnego poranka. To rozwiązanie zastosowano w domu otoczonym gęstym lasem, który utrudnia dostęp naturalnego światła. Projekt Guillaume Kukucka

Większe drzwi równa się więcej światła
Maleńka kuchnia w bloku była ciemną kiszką. Właściciele nie chcieli jej jednak przenosić. Żeby ją doświetlić dziennym światłem zastosowali dwa rozwiązania – nad blatem roboczym przebili okno do sąsiedniego pokoju oraz poszerzyli otwór drzwi. Wycięcie w „ząbek” nawiązuje do elementów w innych pomieszczeniach. Projekt
Alepreda architecture.

Co jeszcze możemy zrobić, by doświetlić salon?

By doświetlić salon, możemy również zastosować pomysł z przedwojennych wnętrz – okienka i prześwity nad otworami drzwiowymi. W ciemnym salonie przyda się również lustro powieszone blisko okna lub na przeciwległej ścianie. Uważajmy również przy wieszaniu zasłon. Poprowadźmy karnisze poza obrys okna, by dekoracje okienne nie przysłaniały światła, gdy pozostają rozsunięte, lepie by zachodziły na ścianę.