Strefa dzienna to najważniejsza część mieszkania. Podczas urządzania nowego lokum, to ona właśnie wywołuje najwięcej dyskusji i sporów, budzi największe emocje i co tu ukrywać — generuje największe koszty.
Jak urządzić nowoczesną strefę dzienną?
Nowoczesny salon przez ostatnie kilka dekad przeszedł ogromną metamorfozę. Z zamykanego pokoju, z którego zazwyczaj korzystali tylko dorośli, w którym stał telewizor i meblościanka z cennymi kryształami, przeobraził się w tętniące życiem serce domu. Na dalszy plan zeszły reprezentacyjne walory salonu. Teraz ma być komfortową przestrzenią dla rodziny. Tutaj wszyscy spotykają się po szkole i pracy. Na rozłożystych sofach wspólnie spędzają czas (z psem i z kotem również).
Część wypoczynkowa w salonie skupia się wokół biokominka wtopionego w fornirowaną ścianę. Strefa z sofą i stolikami kawowymi zaakcentowano dywanem
Na przykładzie domu zaprojektowanego przez pracownię Minimoo widać, jak taras i ogród mogą stać się integralną częścią strefy dziennej. Wszystko dzięki olbrzymim przeszkleniom
Kuchnia dzięki temu, że jest jasna nie przytłacza swoim gabarytem strefy dziennej
Na granicy kuchni i aneksu wypoczynkowego ustawiono stół. Oddziela on optycznie dwie funkcje salonu
By oddzielić aneks kuchenny od części wypoczynkowej, właściciele zdecydowali się na ażurowy panel
Życie towarzyskie organizuje się zwykle przed telewizorem. Tu powieszono go na ścianie obłożonej drewnianymi panelami, które wprowadzają do wnętrza przytulną atmosferę
Chociaż wnętrze strefy dziennej urządzono w stylu eklektycznym, to jest ono niezwykle spójne. Ogromne znaczenie ma tu dyscyplina kolorystyczna
Biały kolor rozjaśnia nawet najciemniejsze pomieszczenie. Dzięki temu salon wydaje się dużo większy niż w rzeczywistości. W monochromatycznej aranżacji warto postawić na kontrastujące dodatki, na przykład lampy
W niewielkich mieszkaniach rola luster jest nie do przecenienia. Tu za taflą, która optycznie powiększa wnętrze, kryje się obszerna garderoba znajdująca się na granicy strefy wejścia i dziennej
Na niewielkiej przestrzeni bardziej funkcjonalny może okazać się okrągły stół, który nie zakłóca komunikacji we wnętrzu
Ciekawe rozwiązanie do niewielkiego salonu. Stół stanowi przedłużenie półwyspu kuchennego
Kuchnia w salonie
Największe zmiany jako poczyniono w układzie funkcjonalnym strefy dziennej to zaproszenie do niej kuchni. Aneks kuchenny połączony z salonem to we współczesnych wnętrzach absolutna norma. Tak naprawdę we współcześnie wybudowanych mieszkaniach i apartamentach oddzielnych kuchni już się nie spotyka. Jaka jest główna przyczyna takiego stanu rzeczy? Na pierwszym miejscu postawilibyśmy potrzebę bycia razem. Domownicy chcą wspólnie spędzać wolny czas. Chcą przygotowywać posiłki, uczestnicząc jednocześnie w życiu rodzinnym i towarzyskim. Wiąże się to z ogromną zmianą stylu życia współczesnych rodzin. Tak jak zniknął podział na kuchnię i salon, tak zniknęło rozróżnienie na świat dzieci i dorosłych. Młodsze pokolenie nie siedzi już „w swoim pokoju”. Jest aktywnym uczestnikiem życia rodzinnego. Inaczej przyjmujemy także gości. Rzadziej mamy do czynienia z „zasiadanymi” kolacjami. Częściej są to swobodne spotkania, często połączone ze wspólnym gotowaniem.
Salon połączony z jadalnią
Czy w przeciętnym polskim mieszkaniu można pozwolić sobie na oddzielną jadalnię? Oczywiście, że nie. Dlatego jadalniany stół również przeniósł się do salonu. Instytucję stołu kuchennego, z którego najczęściej korzystała rodzina, przejęła wyspa kuchenna lub stół w strefie dziennej. Z konieczności ma on najczęściej mniej formalny charakter, wykonany jest z odpornych materiałów. Jest to bowiem mebel do zadań specjalnych, przy którym spożywa się posiłki, lecz także odrabia lekcje, pracuje zdalnie i jeździ po nim żelaźniakami. Wyspa kuchenna to z kolei podręczny blat. Gospodarze przyznają, że przy wyspie kuchennej zasiadają rano, by coś przekąsić i wypić szybką kawę.
Czytaj też:
Mieszkanie dla czteroosobowej rodziny. Motywem przewodnim jest kobalt
Jak powiększyć strefę dzienną? To niezawodny sposób
Zmiany w stylu życia to jedno, lecz czy aby naczelną przyczyną łączenia funkcji wypoczynkowej, kuchennej i jadalnianej w przestrzeni strefy dziennej nie zostało podyktowane chęcią maksymalnego otwarcia wnętrza. Wiadomo, brak podziałów – ścian, drzwi, wąskich korytarzyków optycznie powiększa. A na tym właśnie najczęściej zależy właścicielom. Pragną, by strefa dzienna była jasna i przestronna. Niektórzy idą o krok dalej. Z salonem łączą również elegancki taras. Chcą jak najmniej widocznej granicy między wnętrzem a zewnętrzem. Zależy im na spójności stylistycznej i jak największych przeszkleniach bez podziałów.
Czytaj też:
Mieszkanie w chłodnej kolorystyce, w którym nie czuje się upałuCzytaj też:
Przytulny dom z białą kuchnią otwartą na salon