Właściciele tego domu postanowili, że projekt wnętrz powierzą pracowni architektonicznej wyłonionej w drodze konkursu inwestorskiego. Zaprosili do niego trzy biura projektowe, którym zadali wykonanie wizualizacji części dziennej. Warunki wstępne to otwarta przestrzeń, naturalne materiały i kolory ziemi. Ostatecznie zdecydowali, że ich dom urządzą architektki z pracowni Tissu – Agnieszka Zaremba, Magdalena Kostrzewa-Świątek i Katarzyna Dąbek.
Jak układ wnętrz podąża za światłem?
Dom ma cztery kondygnacje i dużą powierzchnię, bo aż 450 m2. To zaleta, ale i wada. Na przykład nie wszędzie dochodziło tyle dziennego światła, ile by właściciele chcieli. – Układ wnętrza o głębokim trakcie i doświetleniu w strefie parteru niemal wyłącznie od strony ogrodu, stanowiły wyzwanie w organizacji przestrzeni. Inwestorom zależało, by najgłębiej umieszczona i najlepiej oświetlona część strefy dziennej została przeznaczona na salon, w której w pełni mogą się zrelaksować – wspomina Agnieszka Zaremba.
Sercem domu jest jadalnia z okrągłym stołem i dekoracją z żywego mchu
Narożna sofa w salonie skierowana jest w stronę ogrodu, co pozwala się zrelaksować
Kominek w salonie
Korytarz ma zaskakująco industrialny charakter, uwagę zwraca tapeta i stare kinowe fotele
Wezgłowie łóżka opiera się o fornirowaną drewnem ściankę, za nią są garderoba i łazienka
Świetlik nad wanną pozwala na kąpiel z widokiem na gwiazdy
Łazienka – podświetlenie szafek i luster dodaje wnętrzu lekkości
Ceglana ściana w sypialni daje efekt loftu
Łazienka – czarne płytki ciekawie kontrastują z drewnianą podłogą
Miejsce do pracy z siedziskiem na parapecie
To zadecydowało, że najważniejszym punktem wnętrza stał się okrągły stół umieszczony pośrodku otwartej przestrzeni, wokół którego toczy się codzienne życie mieszkańców. Za jej dekoracyjną ścianą z mchem ukryto klatkę schodową, wiodącą na wyższe kondygnacje oraz na poziom -1, gdzie mieszczą się garaż i siłownia. Na parterze obok jadalni znalazła się nieco wycofana kuchnia z obszerną wyspą z dodatkowym blatem, pełniącym funkcję stołu przy mniej formalnych posiłkach. Obok wejścia po prawej stronie dyskretnie umieszczono gabinet. Na piętrze znalazła się strefa prywatna z główną sypialnią połączoną z garderobą i łazienką oraz pokojami trójki dzieci, także z łazienkami.
Naturalne materiały i odrobina stali
Istotną rolę w aranżacji wnętrz odegrały naturalne materiały. Wśród nich najważniejszy jest fornir kamienny o strukturalnej powierzchni, który zdobi ściany otwartej części dziennej, ale i drzwi wejściowe. Jest też drewno na podłogach oraz w postaci forniru na ścianach. Jego ciepła kolorystyka i bogate usłojenie równoważą chłodne w odbiorze materiały, m.in. beton (zobaczcie inny dom z betonem w środku) i stal. Dzięki temu dom ma przyjazny, naturalny charakter.
Salon z narożną sofą i kominkiem
Otwarta na ogród i z dwóch stron przeszklona strefa wypoczynku to miejsce idealne do relaksu. Zapewnia go duża, komfortowa narożna sofa, z której można nie tylko podziwiać roztaczające się za oknami widoki, ale też obejrzeć ulubiony film czy w chłodne dni ogrzać się przy kominku. W miarę potrzeby okna można przesłonić miękkimi zasłonami z grubego weluru, które zamieniają salon w przytulny zakątek o wysokich walorach akustycznych.
Jadalnia z okrągłym stołem i żywym obrazem z mchu
Jednak sercem domu jest jadalnia z okrągłym stołem otoczonym tapicerowanymi krzesłami. – By podkreślić miejsce spotkań rodziny, stworzyłyśmy wyjątkową ścianę, która stanowi tło dla jadalni. Na betonowej powierzchni ściany zawieszono ogromny krąg ze stali wypełniony mchem o nieregularnym układzie. Żywą zieloną strukturę przecina pasmo lustra pozwalając odbijać się światłu i ożywiając przestrzeń. Geometryczna forma dekoracji podświetlona jest diodami LED, dzięki czemu pokreślona jest jej trójwymiarowość – wyjaśniają projektantki. Okrągłe formy są modne! Zobacz dekoracje z tapet w kształcie koła.
Kuchnia z zakamuflowanym wejściem do spiżarni
Część kuchenna została delikatnie wycofana, tak by nie zakłócać sprzyjającej wypoczynkowi atmosfery otwartej strefy dziennej. Na pierwszy plan wysuwa się duża wyspa kuchenna z wyrazistym czarnym okapem powyżej. Na życzenie właścicieli została ona zwieńczona drewnianym blatem umieszczonym na poziomie stołu, przy którym ustawiono krzesła dla całej pięcioosobowej rodziny. Ze względu na oddzielną spiżarnię, do której wejście dyskretnie schowano za jednym z frontów wysokiej zabudowy, kuchnię można było zaplanować funkcjonalnie, jednak bez zbędnego przeładowania. Jej zabudowa została ograniczona do jasnych szafek podblatowych na ścianie głównej. Uwagę zwraca starannie zaplanowana kompozycja poziomych i pionowych linii oraz patynowane lustro sięgające sufitu, w którym efektownie odbija się strefa dzienna (zobacz aranżacje wnętrz z dużymi lustrami).
Czytaj też:
Jak urządzić wnętrza w bieli, żeby nie miały klimatu laboratorium?Czytaj też:
Hortensje bukietowe po tym nawozie kwitną dużo dłużejCzytaj też:
Styl minimalistyczny z drewnem. Bardzo przytulne mieszkanie!