Rozwiązania przestrzenne zaproponowane przez Markétę Bromovą są tak dyskretne, że na pierwszy rzut oka nie zwraca się na nie uwagi. Ale wystarczy trochę pobyć w mieszkaniu jej projektu, by je docenić. Bo dobrze zaprojektowane wnętrze to takie, w którym wszystkie pomieszczenia są jasne, gdzie nie ma obaw, że dwie czy nawet trzy osoby poruszające się po kuchni będą się ze sobą zderzały, a szafy po otwarciu nie blokują przejścia. Sami zobaczcie!
Modernistyczne wnętrze do (lekkiej) poprawki
Jesteśmy w czeskiej Pradze niedaleko placu Strossmayera. Tu, w funkcjonalistycznej kamienicy autorstwa Eugena Rosenberga mieści się nasze mieszkanie. Ma powierzchnię 125 metrów kwadratowych i od początku było wygodne – wszak budynek projektował słynny modernista! Ale od lat 30. XX wieku wiele się zmieniło i współcześni właściciele mieszkania chcieli je przystosować do potrzeb życia w XXI wieku.
Łazienka połączona z sypialnią
Budynek wzniesiono na szkielecie żelbetowym, co pozwala na swobodne kształtowanie przestrzeni w mieszkaniach (nie ma ścian nośnych, których nie można wyburzać). Mimo to Markéta Bromová wprowadziła jedynie kosmetyczne poprawki do układu wnętrz, ale mała zmiana przyniosła duży efekt – sypialnia zyskała własną wnękę łazienkową ukrytą za przesuwnymi szybami.
W przedpokoju wystarczyło przesunąć fragment ściany i stworzyć garderobę przechodnią. Prawdopodobnie najbardziej znaczącą ingerencją było połączenie dwóch głównych pomieszczeń, kuchni i salonu, które znajdują się od strony ulicy.
Boazeria z forniru łączy pomieszczenia
Po wejściu do mieszkania znajduje się szafa w zabudowie, obłożona boazerią z forniru dębowego, kolorystyką i wykończeniem pasującą do ościeżnic oryginalnych drzwi harmonijkowych, które zostały poddane renowacji. Okleina dębowa wychodzi za róg jako boazeria ścienna, która ukrywa przesuwane drzwi. Ta sama okleina wkracza do głównej przestrzeni mieszkalnej w postaci wysokiej zabudowy kuchennej. Powyżej znajduje się świetlik z głównej łazienki.
Wejście do łazienki przez szafę
Wejście do łazienki prowadzi przez szafę znajdującą się w przedpokoju. Łazienka i jej układ zostały takie jak w pierwotnym układzie mieszkania. – Klient życzył sobie gładkiej podłogi zarówno w łazienkach, jak i oddzielnej toalecie. Ze względów technicznych wybraliśmy wylewkę betonową, która dobrze komponowała się z rodzajem i sposobem układania płytek w łazience – wyjaśnia architektka.
Strefa dzienna z oryginalną wyspą kuchenną
Centralną przestrzenią jest hol z regałem wykonanym z forniru z czarnego dębu. Hol połączony jest z głównym salonem i sypialnią oryginalnymi, harmonijkowymi, szklanymi drzwiami. Sypialnia ma własną małą niszę łazienkową wyłożoną niebieskimi kafelkami. Z przedpokoju do sypialni można przejść poprzez garderobę. Sypialnia jest wizualnie oddzielona od holu szafą z forniru korzennego.
Do drugiego pokoju i pracowni wchodzi się poprzez garderobę w kolorze beżowo-różowym. Perłą i chyba najdroższą częścią całego mieszkania jest wyspa kuchenna wykonana z „kosmicznego” kwarcytu. Wyspa wychodzi na część dzienną apartamentu.
Galeria:
Mieszkanie w modernistycznej kamienicy, projekt Markéta Bromová
Tył blatu roboczego jest w neutralnym kolorze. Oświetlenie blatu kuchennego ukryte jest w subtelnym wycięciu nad cokołem działającej płyty betonowej. Oświetlenie wyspy jest przesunięte w stosunku do jej masy. – Wybór lampy wiszącej był trudnym zadaniem i spędziliśmy dużo czasu na burzy mózgów, zastanawiając się nad różnymi opcjami. Tak czy inaczej klient i ja jesteśmy zadowoleni z ostatecznego wyboru, zaprojektowana w 1972 roku lampa „Multi Lite Small” od Gubi stała się ikoną, która dopełniła wystrój wnętrza – dodaje Markéta Bromová. Zobaczcie też nowoczesny dom na wąskiej działce, także projektu Markéty Bromovej.
Czytaj też:
Kuchnia otwarta, kuchnia zamknięta – sposób na porządek!Czytaj też:
Minimalizm w aranżacji wnętrz. Gdzie jest klucz do sukcesu?